www.swiatelka.pl

Po dokładnym obejrzeniu/oblukaniu muszę jednak skłonić się bardziej ku ,,fejkowi,,. Spostrzeżenia moje jak i Goferjw wskazują,że chyba fake. Inna czcionka,szczególnie widoczna różnica w cyfrze 3 na koszulce a przede wszystkim plus akusa ma 4 podparcia-w oryginale 3. Tak w ogóle to Samsungi wszystkie mają 3 podparcia.
Po,jak na razie pierwszym naładowaniu Opusem prądem 1500mA i rozładowaniu prądem 1000mA pojawiła się wartość 3100mAh. Po naładowaniu do pełna 1500mA -wartość 2950mAh. Wiem,że to nie miarodajne info ale dysponuję tylko Opusem.
Reasumując,wszystko wskazuje jednak na podróbkę choć waga i wymiary-identyczne z katalogowymi. Widać na dalekim wschodzie potrafią



Po lewej-oryginał.



Na dole oryginał.

Jak by ktoś coś więcej wiedział to proszę o info.

Odnośnie swoich "30Q":
- pomiary z ładowarki,
- zdjęcia wraz z porównaniem z oryginałem,
jutro gdyż jeszcze nie skończyły się testować, jest ciemno, oglądam mecz, piję piwo, mogą mi się ręce trząść ......

Panowie, odnośnie przepychanek słownych, dajcie sobie na wstrzymanie albo idźcie na forum językowe, tudzież zawsze możecie się spotkać i sobie "po chłopsku ręcznie wytłumaczyć" swoje racje.
To moja opinia, nie jestem adminem, opem, moderem tylko normalnym człowiekiem, który trafił na forum światełek bo ma porównywalnego fioła na punkcie latarek co inni nam podobni.

Odnośnie samsungów "fejków" wypowiem się jak je otrzymam.
Odnośnie Bartona - Jego wypowiedzi są dość mocne i dosadne - nie śledzę wszystkich, ale te na które "sie napotaczam" są właśnie takie - jednoznaczne, mocne i wyraziste - zapewne to silna osobowość ale żeby konstruować od razu ideę z butem w tle i kopaniem po oczach to takie za wczesne i dziecięce za mało za skórę mi zalazł abym jechał przez pół Polski i wiosłował się z Nim przed bramą gdzie mieszka...
Zresztą czas ultrasa już ze mnie opadł bo trochę ogłady nabrałem z wiekiem i stonowałem swoje odczucia wobec innych i traktuję to co widzę z dystansem.
Za merytorykę Bartona nie będę czepiał - za inne bezsensowne wstawki chętnie mu szpadel gdzie trzeba wsadzę.

Dokładam do tematu to co obiecałem, nie w pełni .... bo jeszcze dwa akusy mi się ładują. Po lewej oryginał, po prawej od Lii, widać różnicę wystającego plusa, jest mniejszej powierzchni i z dwoma otworami wentylacyjnymi vs dużoo większy plus i 3 otwory wentylacyjne w oryginale, które również dają więcej "przewiewu".
Na tej fotce jak się przyjrzycie (sorry za jakość, tylko telefon posiadam) to na górnym ogniwie zauważycie tylko jedno przetłoczenie od strony plusa, na dolnym ogniwie, które jest oryginałem znajdują się dwa przetłoczenia, na ogniwach bez wystającego plusa również są dwa przetłoczenia.

A jeżeli chodzi o pojemności: Porównanie w dwóch S41, obie 4xNichia, jedna moja prywatna - używana, druga - nówka sztuka.
Nie ma już tragedii ale nadal oryginał wypada lepiej, minimalnie jaśniej, latarkę czuć w dłoni nadal szybciej.

Ot taka garść informacji z amatorskich testów, jeżeli ktoś dysponuje lepszymi sprzętami do przetestowania i zrobienia lepszej jakości zdjęć to zapraszam do podzielenia się materiałami.

Ja osobiście mam mieszane uczucia co do tych akumulatorów, nie są złe ale nie można ich nazwać zamiennikami dla 30Q, przynajmniej w mojej opinii.

Otrzymałem swoje 4 sztuki 30Q - po sprawdzeniu pojemności (Li-300) każdej, wyładowaniu 2 losowych do zera w tym viewtopic.php?t=22762, pomiarach prądu na świeżej (Q30-7,0A, VTC6 - 7,10A) i na trupie (30Q-8,8A, VTC-9A) porównaniu z VTC6 wyszło że ... może to i Samsung 30Q nie jest ale bardzo poprawnie "oddaje" niemal tyle co VTC6:
1. średnia pojemność to 3050mA (3010, 3029, 3064, 3015) - więc nie odbiega od deklaracji opisowej
2. maksymalny prąd "ssania" na trupie 3,2-3,3A (ok. 9A) był utrzymywany i mimo to nie nagrzewał się jakoś mocniej niż podobnie wyładowany VTC6.
Podsumowując proste testy użytkowe - moja partia 4 sztuk na wczesnym etapie "zużywania" wykazuje zbliżone do VTC6 parametry prądowe - jest nieco słabsza ale nie grzeje się i nie różni się od deklarowanych parametrów.
Jak za 10,70/4 szt (2,68/sztuka = 9,60 zł/sztuka) mam komplet ładnych "różowych świnek napędowych".
Może z czasem się szybciej zdegraduje ale przy moich rotujących stale 4-6 sztukach (głownie Sany - co kupie to i tak prędzej czy później idzie do ludzi więc dopływ nowych zaburza mocno sens słowa "degradacja")
Idą do mnie jeszcze 35E - czyli równoważniki Sanyo 3500GA - porównam prądy w tych samych warunkach - jeśli wyjdzie że są podobne osiągami do GA to uznam że warto było wydać kasę.
Jednak ze względu na zbyt wiele niepewności zawartych w opiniach tych co już dostali i po badaniach stwierdzili że niepewność pozostaje - niespecjalnie namawiam - to ryzyko własnego zakupu i własnej decyzji.