Strona 2 z 2

: poniedziałek 09 kwie 2018, 21:00
autor: Tomeqp
Ziutnik pisze:Poważnie? Ten mosfet realizuje jakieś tryby? Bez pomiaru prądu się otwiera? To troche kiepski ten driver :kwasny:
Typowy driver FET+1 (słowo-klucz, poczytaj). Oprócz AMC realizującego najniższe tryby to zwykły Direct Drive kluczowany MOSFETem. Jasność maksymalna spada wraz ze zmniejszaniem się napięcia baterii. W trybie 100% dzieje się to całkiem szybko. No nie da się ukryć, że nie jest to szczególnie wyrafinowany sposób zasilania LEDa. :mrgreen:

: wtorek 10 kwie 2018, 11:19
autor: Sosenia
Proste rozwiązania są dobre, bo są proste i dobre. AMC przy rampingu pewnie nawet się nie załącza, najniższy poziom bierze 6mA (po odjęciu mojego pasożyta) i od tego punktu prąd płynnie idzie w górę.

: wtorek 10 kwie 2018, 15:50
autor: Ziutnik
No popatrze. Może się ja nadzbyt pedantyczny zrobiłem w tych kwestiach, ale widziałem już taką konstrukcje co ją konstruktor zachwalał, ze to takie super rozwiązanie, źe bez żadnych driverów, że drivery to ściema na kase, tanio i solidnie prosto z zasilacza komputerowego i śmiga, tylko sie po czasie okazało, że średnio raz na miesiąc leda wymieniać trzeba. Może kwestia kiepskich ledów... Nie wiem. Nie wnikałem.

Kolejne zboczenie. Lubie markowe ledy :razz: Traktuje je z najwyższą troską :grin: Jakoś odrzucają mnie takie konstrukcje. Prąd ma być stały i już, bo ja tak chce :hyhy:

: wtorek 10 kwie 2018, 18:04
autor: Ziutnik
Tak mnie natchnęło... Z drugiej strony jaki to jest bezsens. Jest mosfet. Po kiego grzyba ten amc???? Nie prościej dać zamiast tego wzmacniacz operacyjny, rezystor pomiarowy? Garść rezystorów, kondensatorów i ten sam układ wykonać o niebo lepiej. Można przez uC i PWM kontrolować prąd jak się chce. Można ten tranzystor nawet otworzyć na full tak jak w tym układzie. Niech smaży się ta dioda, ale wszystko ma się pod kontrolą... Naprawdę nie widzę żadnych zalet tutaj. Jakaś dziwna hybryda. Trochę CC trochę CV :niepewny: dziwność. Ja tego nie kupuję.

: wtorek 10 kwie 2018, 20:21
autor: Tomeqp
Ziutnik pisze:Jest mosfet. Po kiego grzyba ten amc????
Zapewnia przyzwoitą sprawność przy prądach do 350 mA włącznie. LEDy nie są wówczas katowane krótkimi szpilkami dużego prądu, ograniczanego jedynie rezystancją wewnętrzną ogniw, połączeń w latarce oraz spadkiem napięcia na diodach. Taka dodatkowa opcja, która czasem może się przydać (długi czas pracy i ilość światła pozwalająca się spokojnie poruszać). Dołożenie AMC prawie nic nie kosztuje to lepiej mieć niż nie mieć. Osobiście wolałbym mieć więcej niż 1, ale dobre i to.
Ziutnik pisze:Jakaś dziwna hybryda. Trochę CC trochę CV :niepewny: dziwność. Ja tego nie kupuję.
Nie ma problemu, nie kupuj. Wydaje mi się, że traktujesz te drivery zbyt poważnie. Miej na uwadze, że mówimy o driverach i latarkach, których głównym zadaniem jest robienie WOW na pełnej mocy i to przez krótki czas, bo napięcie ogniw leci na łeb. Coś jak Tractor Pulling kosiarką z V8 na metanol. Nikt tego przecież nie poleca na wyprawę w góry. :wink:

: środa 11 kwie 2018, 00:21
autor: Ziutnik
Wydaje mi się, że traktujesz te drivery zbyt poważnie.
No tego to zanegować się nie ośmiele :grin:

Dobra zostawiam już ten temat. Niechaj każdy bawi się jak lubi :viva:

Czekamy na werdykt...

: piątek 14 wrz 2018, 13:50
autor: Sosenia
Temat poruszyłem z innej strony - napisałem do BG ot takie luźne zapytanie reklamacyjne, że latarka szwankuje. Opisałem co i jak, przewinęło się kilka maili, dosłałem szczegółowe zdjęcia i film na YT, że problem rzeczywiście występuje, kolejna przemiana maili i... rozwiązanie według BG jest takie, żebym wyjmował baterie jak jej nie używam :shock:
Zaostrzyłem ton i w odpowiedzi otrzymałem propozycję zwrotu 55zł połączoną ze zrzeczeniem się prawa do gwarancji. Hmmm, zawsze coś... napisałem dalej zapytanie czy nie mogą mi zamiennego drivera dosłać - i temat na razie stoi. Liczę na lepsze rozwiązanie :)

Latarkę kupiłem w listopadzie 2017. Miło, że w ogóle próbują cokolwiek zrobić, mało bo mało, ale sam jestem zaskoczony, że istnieje jakakolwiek gwarancja z Chin :)