Strona 2 z 2

: środa 03 sty 2018, 11:48
autor: BKK
Nie lepiej przygrzać drucik w miejscu wgniecenia i próbować je wyciągnąć? Zawsze to bezpieczniejsze, niż lutowanie. Później drucik można uciąć i zeszlifować punkt.

: środa 03 sty 2018, 12:27
autor: fotorondo
Ja bym zaniósł do majstra, za 100pln'ów naprostuje. A tak na poważnie, nie masz innych problemów ??

: środa 03 sty 2018, 16:43
autor: Pyra
Witam
Najlepiej, wyposażyć się w odpowiednie krążki i je nalutować na plusa. Wzmacniamy wtedy sam plus, oraz sprawiamy, że jest wystający, więc ogniwo będzie współpracować ze wszystkimi latarkami.

Pozdrawiam

: czwartek 04 sty 2018, 10:27
autor: Gregor887
W garażowej latarce (ma magnesik, który często zawodzi i latarka ląduje w kanale) do plusa aku przylutowałem mosiężną nakrętkę M3. Przestało się wgniatać :mrgreen:

: piątek 05 sty 2018, 10:23
autor: WertyX
Zwykła lutownica i lutowanie?
Cyna na całość czy obwodem?
Nie szkodzi akku takie rozgrzanie?
Pzdr

: piątek 05 sty 2018, 12:21
autor: Gregor887
Zwykła stara łódzka lutownica. Drobnym papierkiem obie powierzchnie styku, lekko kwasem (nie pastą), cyna na blaszkę, podgrzewamy szybko i mocno, szybko chłodzimy. Akumulator z odzysku od woytazo - zaryzykowałem, udało się :)

: piątek 05 sty 2018, 18:18
autor: Borsuczy
Pyra pisze:Witam
Najlepiej, wyposażyć się w odpowiednie krążki i je nalutować na plusa. Wzmacniamy wtedy sam plus, oraz sprawiamy, że jest wystający, więc ogniwo będzie współpracować ze wszystkimi latarkami.

Pozdrawiam
Tak się zastanawiam jaki krążek tam dać, żeby sprężynka od sterownika z niego się nie ześlizgiwała. Tak rozkminiam czy by nie dać np. uciętego kawałka miedzianej rurki. I od razu odpowiem ludziom nerwowym, według których to bzdura, żeby po prostu pominęli ten temat. :mrgreen:

Edycja:
Gregor887 pisze:Zwykła stara łódzka lutownica. Drobnym papierkiem obie powierzchnie styku, lekko kwasem (nie pastą), cyna na blaszkę, podgrzewamy szybko i mocno, szybko chłodzimy. Akumulator z odzysku od woytazo - zaryzykowałem, udało się :)
Spoko pomysł, tylko dodałbym, że z tym szlifowaniem trzeba uważać przy plusie, bo metalowy pył przewodzi prąd i może biedy narobić.

: piątek 05 sty 2018, 18:37
autor: Pyra
Witam
Borsuczy pisze:... czy by nie dać np. uciętego kawałka miedzianej rurki.
Wiesz... tu chodzi przede wszystkim o to, aby wzmocnić środek, i jeśli tam znajdzie sie trochę cyny, to już będzie sporo lepiej.
Wystarczy jednak kółeczko z blachy, nawet 0,4-0,5mm. Blacha raczej mosiężna niż miedziana, jest trochę sztywniejsza.
Jeśli chodzi o ześlizgiwanie się sprężynki, to raczej nie grozi, jeśli nalutowany plus będzie miał powierzchnię oryginalnego.
Może nie rurka, ale pomyśl nad mosiężną podkładką. Spora powierzchnia, mała grubość, i wgłębienie do sprężynki na środku. Taka pod M4 - M5, albo powiększona M3, powinna być OK.

Pozdrawiam

: sobota 06 sty 2018, 23:05
autor: Borsuczy
Wziąłem i porobiłem wszystkie ogniwa cyną, plusy i minusy. Wyszło na tyle dobrze, że nie ma już co więcej kombinować. Do tego cyna ma taką zaletę, że sprężynki jej sobie wywiercą tyle ile im trzeba i będzie większa powierzchnia styku. Ogniwko po lutowaniu można śmiało wziąć do ręki i się nie oparzyć, tylko trzeba dobrze i szybko to zrobić.

Obrazek
Obrazek

: sobota 06 sty 2018, 23:13
autor: Ebola
Plusy wyszły ładnie, ale z minusami przekombinowałeś.

: sobota 06 sty 2018, 23:31
autor: Borsuczy
Miałem wżer na jednym minusie, bo te ogniwa są z nexun.pl, a oni pakiety rozwalają i pojedyncze ogniwa sprzedają. W jednym z moich za bardzo się wryli dremelem z kamieniem. Zalałem cyną, wyszło ładnie, to zrobiłem tak na wszystkich.

: niedziela 14 sty 2018, 00:04
autor: glebor
Plusy można bez problemu lutować. Minusy średni pomysł, bo grzejąc bezpośrednio ogniwo zwiększa się rezystancja wewnętrzna i spada zdolność do oddawania prądu...