www.swiatelka.pl

Chciałbym się dowiedzieć co oznacza w testach rozładowywanie ogniw? Pytam się dlatego, ponieważ zamówiłem Samsunga (jeżeli różnice były nieodczuwalne spośród w/w to zamówiłem tańsza opcję). Zagłębiając się w temat, przeczytałem że Samsung 35E wypada znacznie słabiej od Sanyo na wyższych prądach właśnie przy rozładowywaniu. Nie znam się za bardzo na elektronice, ale domyślam się, że przekłada się to w wydajności podczas świecenia? Przy większej mocy świecenia latarka jak najdłużej zachowuje swoją moc? Jak te różnice widać w praktyce? Trochę żałuję że nie kupiłem tego Sanyo.

morfeusz1805 pisze:Chciałbym się dowiedzieć co oznacza w testach rozładowywanie ogniw? Pytam się dlatego, ponieważ zamówiłem Samsunga (jeżeli różnice były nieodczuwalne spośród w/w to zamówiłem tańsza opcję). Zagłębiając się w temat, przeczytałem że Samsung 35E wypada znacznie słabiej od Sanyo na wyższych prądach właśnie przy rozładowywaniu. Nie znam się za bardzo na elektronice, ale domyślam się, że przekłada się to w wydajności podczas świecenia? Przy większej mocy świecenia latarka jak najdłużej zachowuje swoją moc? Jak te różnice widać w praktyce? Trochę żałuję że nie kupiłem tego Sanyo.

Dla prądów do ok. 7A różnice są minimalne. Tak jak kolega we wcześniejszym poście pisał - do latarek jak np. skilhunt H03 nie ma różnicy. Kupiłeś tańsze i dobrze.

Jeżeli do 7A różnice są minimalne to jaki prąd pobiera Skilhunt H03?

Taka latarka w maksymalnym trybie weźmie około 3A. Znacząca różnica będzie jak będziemy budowali aku do elektronarzędzi np. do wkrętarki która potrafi pociągnąć 20 czy 30A a przy zatrzymaniu nawet więcej.

plecho1 pisze:Taka latarka w maksymalnym trybie weźmie około 3A.

Nie weźmie nawet 3A, w trybie turbo z 18650 ciągnie 2,5A i to tylko przez chwilę, bo prąd dosyć szybko spada.

Dlatego napisałem około, z resztą i tak dla tych ogniw nie ma to znaczenia.

No to uspokoiliście mnie. Mam nadzieję że ogniwo Samsunga nie będzie traciło aż tak szybko pojemności. W sumie marka z Korei jakieś tam doświadczenie posiada. Ale z drugiej strony Sanyo zdobyło sławę swoimi Eneloop'ami za trwałość, choć już Li-lion to inna technologia i niekoniecznie musiałoby się to przekładać na inne produkty. Czarne Emeloopy już tak trwałe nie są, choć mają większą pojemność.
Niby taka zwyczajna prosta rzecz do kupienia a jednak kiedy poczytałem, to kupa rzeczy składa się na to, że różnice są widoczne pomiędzy nawet tymi markowymi ogniwami. Kiedyś myślałem że najważniejsza to pojemność i jak najwolniejsze jej tracenie. A tu wyszły jeszcze inne kwiatki....