Strona 2 z 3

: czwartek 26 paź 2017, 11:23
autor: kisi
ElSor pisze:tty5150, jeśli wszystkie odbiorniki są na <18V to UPS chyba nie ma większego sensu (jedyna jego zaleta jest taka, że poprzez USB komunikuje się z NASem i pozwala na jego bezpieczne wyłączenie). ETH odporniejszy jest na przejęcie ale łamiąc wifika można zazwyczaj wejść do tej samej sieci.
Niekoniecznie jesli byś bardzo chciał to możesz sieć wi-fi wydzielić i odseparować od eth na innym vlanie i po kłopocie. Pytanie czy jest taka potrzeba.

Co do sieci to nie tylko koszty samego kabla wchodzą w gre. Weź pod uwage same gniazdka w scianie, robota (a tej jest w cholere). Poza tym życie jest takie że teraz planujesz biurko czy TV z lewej strony pokoju a za 5 lat zechcesz z prawej. Ścian już nie rozkujesz więc i tak podepniesz przez wi-fi... a skoro tak to może nie warto we wszystkicxh pomieszczeniach robić sieci strukturalnej - do tego zmierzałem.
Poza tym tyle wiązek to jednak też będzie grubo tych kabli schodzących do węzła. Ja mam tylko 8 kabli w mieszkaniu 2 pokojowym i gdybym miał więcej to miałbym problem je pochować w podłodze pod kafelkami.

: czwartek 26 paź 2017, 12:18
autor: Yogi_
Witam :-)
kisi pisze:TV z lewej strony pokoju a za 5 lat &#8222;zechcesz&#8221; z prawej
podkreślenie moje ;-)
Do głośników &#8221;tylnych&#8221; lepiej położyć podtynkowe gniazda głośnikowe na każdej ścianie i połączyć &#8222;na krzyż&#8221;, natomiast gniazda komputerowe dałbym po przekątnej pokoi, i to najlepiej podwójne z dwoma skrętkami. Mało znany (może dlatego, że zasobożerny) feature gniazda RJ45 - można do niego wetknąć wtyk RJ11.
Pomyśl też o jakiejś szafce rakowej i patch-panelu. Zdecydowanie ułatwi to sensowne łączenie całości.

: czwartek 26 paź 2017, 12:44
autor: ptja
Ja mam patch panel w szafie 19" i tam "rozszyte" kable ethernetowe. Te od wyłączników są "rozszyte" na łączówki krone LSA w mniejszej szafce (około 100 par).

: czwartek 26 paź 2017, 12:59
autor: ElSor
kisi pisze:jesli byś bardzo chciał to możesz sieć wi-fi wydzielić i odseparować od eth na innym vlanie i po kłopocie
O tym wiem, tylko czy VLAN nie będzie "problemem" nie do przejścia dla kogoś, kto za wszelką cenę chce mieć dostęp do całej sieci.
kisi pisze:Poza tym życie jest takie że teraz planujesz biurko czy TV z lewej strony pokoju a za 5 lat zechcesz z prawej. Ścian już nie rozkujesz więc i tak podepniesz przez wi-fi... a skoro tak to może nie warto we wszystkicxh pomieszczeniach robić sieci strukturalnej - do tego zmierzałem.
Oczywiście, że jest to naturalne ale mając gdziekolwiek w pokoju gniazdko, mogę poprowadzić przewód listwą przypodłogową. Mając gniazdko w innym pomieszczeniu będzie potrzebne wiercenie w ścianie czy inne kombinowanie. Z siecią to jeszcze nie jest taki problem, bo jest wi-fi ale z sygnałem z anteny TV to już jest niewesoło.

Nie wiem też czemu poruszany jest też problem kosztów tego czy owego. Rozumiem, że nic nie jest za darmo ale chyba lepiej teraz wydać nawet 1000zł więcej i posiedzieć tydzień dłużej przy 1 robocie niż później przez drobiazg za kilka zł robić sobie dodatkowe kłopoty i niepotrzebną robotę. W latach 70, jak był budowany dom w którym mieszkam pożałowano 3ciego przewodu (ochronnego). Pewnie nie musiał on być stosowany wg wcześniejszych norm więc go nie dano, bo po co przepłacać - obecnie przez taki drobiazg zdecydowałem się na remont wart wiele kilometrów takiego kabla, bo nie lubię pieszczot wolnymi elektronami przepływającymi przez moje ciało.
Jestem też pewien, że obecnie montowana instalacja nie spełni norm obowiązujących za kilkanaście/kilkadziesiąt lat ale jednocześnie będzie przygotowana na te "najbliższe" i będzie można niedużym nakładem zastosować inne (nowsze) rozwiązania. Oczywiście jednocześnie staram się by była możliwie bezpieczna i odporna na różne czynniki. Jak w pracy rozmawiam z różnymi elektrykami z większym doświadczeniem i pokazuję zdjęcia skrzynek bezpiecznikowych (łącznie ok 80-90 zajętych miejsc) to się chwytają za głowę i pytają o cenę, bo jeszcze nie spotkali się z tak rozbudowaną instalacją. Zazwyczaj każdy ma kilka(naście) bezpieczników nadprądowych, 1-2 różnicówki a rolę zabezpieczenia przeciwprzepięciowego pełni listwa za kilkanaście zł.
Yogi_ pisze:Pomyśl też o jakiejś szafce rakowej i patch-panelu. Zdecydowanie ułatwi to sensowne łączenie całości.
Szafkę będę robił swoją na luźno leżący w niej osprzęt. O tym patch panelu myślałem dosyć dużo ale wydaje mi się, że to jest zbędny gadżet. Nie dosyć, że zwiększa ilość styków (każdy z nich może mieć negatywny wpływ na sygnał) to na dodatek zwiększa niepotrzebnie koszty i zajętość miejsca. Mam drukarkę do etykiet więc każdy przewód z obu stron będzie oznakowany - nie widzę potrzeby innego (ładniejszego) porządkowania przewodów/złącz.

: czwartek 26 paź 2017, 13:07
autor: ptja
Zdjęcie w trakcie budowy: trzy róznicówki (światło, gniazda mokre, gniazda pozostałe), wyłącznik główny, bezpieczniki, przekaaźniki świateł).

Obrazek

Stykami bym się nie przejmował - normy takie rozwiązanie przewidują. Trzeba tylko oszczędnie pary rozplątywać.

: czwartek 26 paź 2017, 18:09
autor: tty5150
Zupełnie osobny, izolowany ETH na sprawy bezpieczeństwa, sterowania i telemetrii. Z jakimś połączeniem / wejściem z zewnątrz na własnym, niestandardowym rozwiązaniu. Można pokombinować, zrobić jakieś fizyczne łączniki sieciowe uruchamiane przez GSM. Wszystko sie da złamać, ale samoróbki niestandardowe są chyba najpewniejsze. ...piiii... wie jakie backdory są w sofcie do kamer IP WiFi i innych gotowcach.

A resztę to już można po WiFi, w sumie można je traktować jako strefę niebezpieczną i używać z VPN-em.

Dobrze, że się wątek rozwija :-)

: czwartek 26 paź 2017, 18:16
autor: ptja
tty5150 pisze:A resztę to już można po WiFi, w sumie można je traktować jako strefę niebezpieczną/.../
Można iść i dalej https://www.schneier.com/blog/archives/ ... reles.html

: czwartek 26 paź 2017, 20:49
autor: tty5150
ptja pisze:
tty5150 pisze:A resztę to już można po WiFi, w sumie można je traktować jako strefę niebezpieczną/.../
Można iść i dalej https://www.schneier.com/blog/archives/ ... reles.html
W bloku czy gęstej zabudowie to by się dużo amatorów znalazło darmowego ściągania :-) Na moim RBM jak by mi ktoś z torrentem przysiadł to by zaraz magiczna 100GM/miesiąc pękło.

Ale ogólnie idea mi się bardzo podoba.

: piątek 27 paź 2017, 06:45
autor: kisi
ElSor, oddzielny VLAN jest bezpiecznym rozwiązaniem. Niebezpieczni są ludzie i lenistwo. Bo skoro po wi-fi nie będziesz mógł z laptopa nic wydrukować, ani bez dostępu do dysków sieciowych to w końcu się ugniesz pod naporem żony/dzieci i własnego lenistwa - to jest najsłabsze ogniwo.

Co do sieci to powinieneś je położyć w peszlu. Zdarzają się nowe kable z pękniętą żyłą w środku , ew. może pęknąć przy kładzeniu. Kiedyś przy tym robiłem to wiem.

: piątek 27 paź 2017, 08:25
autor: ElSor
ptja pisze:trzy róznicówki (światło, gniazda mokre, gniazda pozostałe)
Niby jest to dobre i wystarczające rozwiązanie ale w przypadku wywalenia różnicówki od świateł masz ciemno wszędzie. Ja zastosuję 6szt: 3 "słabsze" będą zasilały po 2 pomieszczenia w zasilanie gniazdek o prądzie max 10A/pokój; 3 mocniejsze to zasilanie pokoi w światło i gniazdka 16A. Przy czym wybicie różnicówki od np światła w kuchni nie pozbawi jej zasilania z gniazdek (w 2 innych braknie zasilania z gniazdek 16A oraz jeszcze w innym światła).
Oczywiście w piwnicy (warsztacie) będą kolejne (3szt 1F oraz 1szt 3F) a w głównej skrzynce różnicówka przeciwpożarowa (300mA), której zastosowanie jest sporne ale wg mnie lepiej żeby była, bo łatwiej ją wyjąć i schować do pudełka (gdyby sprawiała dodatkowe problemy) niż dokładać w późniejszym czasie.

: piątek 27 paź 2017, 10:24
autor: ptja
ElSor pisze:
ptja pisze:trzy róznicówki (światło, gniazda mokre, gniazda pozostałe)
Niby jest to dobre i wystarczające rozwiązanie ale w przypadku wywalenia różnicówki od świateł masz ciemno wszędzie.
mam jeszcze instalację 12V, na razie nie jest skonfigurowana do automatycznego włączania po zaniku sieci. To raz. A dwa: dlaczego miałoby wywalać akurat różnicówkę od świateł i jak często się to będzie zdarzać? Właśnie dlatego wolałem rozdzielić, żeby jakieś "przypadki" przy gniazdkach (IMHO bardziej prawdopodobne) nie pozbawiały mnie, nomen omen, światełek :)

: piątek 27 paź 2017, 11:04
autor: Yogi_
ElSor pisze:Nie dosyć, że zwiększa ilość styków (każdy z nich może mieć negatywny wpływ na sygnał)
Jak będziesz musiał połączyć dwa pomieszczenia, to bez patch-panela będzie dużo gorzej, popularne łączówki RJ-45 są od ISDN-a więc dużo gorszej jakości. Porządne wymagają ucięcia wtyczek i &#8222;zarobienia&#8221; w złączach Krone.
Fakt zastosowanie patch-panela zwiększy koszty od ok 10% założonych 1000 zł. Aczkolwiek komfort użytkowania o niebo lepszy :-) .

: piątek 27 paź 2017, 11:31
autor: ElSor
ptja pisze:A dwa: dlaczego miałoby wywalać akurat różnicówkę od świateł i jak często się to będzie zdarzać?
Ogólnie to bardzo rzadko wywala jakiekolwiek bezpieczniki no ale gdyby akurat się zdarzyło tej różnicówce to jest ciemno wszędzie. Gdy jakaś awaria wystąpi na stałe też będzie trudniej zlokalizować jej miejsce. Dobrym zwyczajem jest kuchnię i łazienkę dać na osobnych różnicówkach niż pozostałe pomieszczenia no ale wszystko zależy od tego, kto za to płaci i montuje ;)

: piątek 27 paź 2017, 14:23
autor: ptja
Bezpieczniki to co innego niż różnicówka - rozwiązuje inne problemy.
A co do "ciemno wszędzie" to też w moim przypadku nie do końca prawda, bo albo mam światła 12V do dyspozycji albo lampki powłączane do gniazdek: biurkowe, stojące, nocne.
Mogłem i gniazdka i światło z pomieszczeń "mokrych" połączyć w jednym obwodzie, ale to dopiero byłoby bez sensu, gdybym do naprawy światła musiał doprowadzić oświetlenie z innego pomieszczenia.

Nie wiem, do czego próbujesz mnie przekonać, ale na pewno są przypadki, gdzie ciemno jednak będzie.
Ja wybrałem podział na trzy obwody osobno zabezpieczane różnicowoprądowo, bo uznałem to za optymalny wariant.

: piątek 27 paź 2017, 15:12
autor: ElSor
ptja pisze:Nie wiem, do czego próbujesz mnie przekonać, ale na pewno są przypadki, gdzie ciemno jednak będzie.
Ciebie raczej do niczego ale innych czytających do tego aby nie żałowali kilkudziesięciu zł więcej i montowali ich za dużo zamiast za mało przy najbliższych renowacjach instalacji.
Już 3 szt dla niektórych to aż nadto a w niektórych wypadkach może się okazać, że można było dać więcej i mieć przez to mniej problemów. Najbardziej "wypasiona" wersja to na każdy pokój po 3szt różnicówek z członem nadprądowym (30mA/ C6A; B10A i B16A czy nieco inaczej wedle potrzeb) no ale nie nie trzeba kalkulatora, żeby zobaczyć dlaczego jest to raczej niespotykane rozwiązanie i każdy godzi się na pewne ew niedogodności.
A i zapomniałem, że mam jeszcze 1 różnicówke 3F do podgrzewacza przepływowego i bojlera oraz 1 z członem nadprądowym do urządzeń, które powinny działać nawet gdy zadziałają główne zabezpieczenia zalicznikowe, czy też zostanie odłączony prąd do domu.

A tak na marginesie Tauron w swoich pismach pisze swoje a życie swoje - nie złożyłem jeszcze tzw wniosku ZI a już dziś elektryk z kamizelką PGE podjechał pytać kiedy będzie mógł zmieniać kabel, bo ma termin od Taurona do końca listopada (a ja u Taurona do połowy grudnia mogę złożyć owy wniosek + schemat elektryczny skrzynki przyłączeniowej i dopiero wtedy oni w 2 tyg mają wszystko zrobić) :roll: Całe szczęście, że zewnętrzne prace mam prawie gotowe i za max 2 tyg będzie można przepinać zasilanie na nowe przewody (muszę jeszcze w domu przymocować skrzynkę i położyć kawałek przewodu). Co ciekawe licznik ponoć mogę przenieść również samodzielnie podczas przepinania kabli, bo oni (PGE?) mają tylko zmienić przyłącze a Tauron resztę ale do 2 tyg po złożeniu wniosku ZI i żeby nie być bez prądu przez ten czas, mogę przenieść licznik (ale nie muszę, bo będę teściów podpinał w miejscu, gdzie teraz są główne bezpieczniki przedlicznikowe a prąd mam na razie i tak z dołu - na czas zmiany położenia licznika jedynymi "odbiornikami" nieobjętymi licznikiem będą/mogą być 2 przepięciówki).