kisi pisze:jesli byś bardzo chciał to możesz sieć wi-fi wydzielić i odseparować od eth na innym vlanie i po kłopocie
O tym wiem, tylko czy VLAN nie będzie "problemem" nie do przejścia dla kogoś, kto za wszelką cenę chce mieć dostęp do całej sieci.
kisi pisze:Poza tym życie jest takie że teraz planujesz biurko czy TV z lewej strony pokoju a za 5 lat zechcesz z prawej. Ścian już nie rozkujesz więc i tak podepniesz przez wi-fi... a skoro tak to może nie warto we wszystkicxh pomieszczeniach robić sieci strukturalnej - do tego zmierzałem.
Oczywiście, że jest to naturalne ale mając gdziekolwiek w pokoju gniazdko, mogę poprowadzić przewód listwą przypodłogową. Mając gniazdko w innym pomieszczeniu będzie potrzebne wiercenie w ścianie czy inne kombinowanie. Z siecią to jeszcze nie jest taki problem, bo jest wi-fi ale z sygnałem z anteny TV to już jest niewesoło.
Nie wiem też czemu poruszany jest też problem kosztów tego czy owego. Rozumiem, że nic nie jest za darmo ale chyba lepiej teraz wydać nawet 1000zł więcej i posiedzieć tydzień dłużej przy 1 robocie niż później przez drobiazg za kilka zł robić sobie dodatkowe kłopoty i niepotrzebną robotę. W latach 70, jak był budowany dom w którym mieszkam pożałowano 3ciego przewodu (ochronnego). Pewnie nie musiał on być stosowany wg wcześniejszych norm więc go nie dano, bo po co przepłacać - obecnie przez taki drobiazg zdecydowałem się na remont wart wiele kilometrów takiego kabla, bo nie lubię pieszczot wolnymi elektronami przepływającymi przez moje ciało.
Jestem też pewien, że obecnie montowana instalacja nie spełni norm obowiązujących za kilkanaście/kilkadziesiąt lat ale jednocześnie będzie przygotowana na te "najbliższe" i będzie można niedużym nakładem zastosować inne (nowsze) rozwiązania. Oczywiście jednocześnie staram się by była możliwie bezpieczna i odporna na różne czynniki. Jak w pracy rozmawiam z różnymi elektrykami z większym doświadczeniem i pokazuję zdjęcia skrzynek bezpiecznikowych (łącznie ok 80-90 zajętych miejsc) to się chwytają za głowę i pytają o cenę, bo jeszcze nie spotkali się z tak rozbudowaną instalacją. Zazwyczaj każdy ma kilka(naście) bezpieczników nadprądowych, 1-2 różnicówki a rolę zabezpieczenia przeciwprzepięciowego pełni listwa za kilkanaście zł.
Yogi_ pisze:Pomyśl też o jakiejś szafce rakowej i patch-panelu. Zdecydowanie ułatwi to sensowne łączenie całości.
Szafkę będę robił swoją na luźno leżący w niej osprzęt. O tym patch panelu myślałem dosyć dużo ale wydaje mi się, że to jest zbędny gadżet. Nie dosyć, że zwiększa ilość styków (każdy z nich może mieć negatywny wpływ na sygnał) to na dodatek zwiększa niepotrzebnie koszty i zajętość miejsca. Mam drukarkę do etykiet więc każdy przewód z obu stron będzie oznakowany - nie widzę potrzeby innego (ładniejszego) porządkowania przewodów/złącz.