Witam i o ocenę mojego pomysłu pytam.
Pierwsze pytanie - kiedy to powstało? Nieomal kilka dni po zgłoszeniu do UP, kilka osób poznało pełny tekst mojego wniosku. Szukałem inwestorów, chciałem ich zachęcić. Pewien profesor z Politechniki Warszawskiej też otrzymał pełny tekst.Mociumpel pisze:Widziałem pewne projekty sprawdzone eksperymentalnie na zasadzie:
1. panel z ledami mniej więcej jak to https://ledecco.com/pl/prostokatne/147- ... 30vac.html
2. na to nakładana maska z pleksy jako szybka z wydrukowanymi elementami typu soczewka (drukarka 3D) - miejsce oraz kształt każdej soczewki zbieżny z wyliczeniami dla danego projektu oraz umiejscowiony nad konkretnym ledem - całość wygladała jak szybka z wypustkami/soczewkami
3. całość wsadzona do prostego naświetlacza - powstawało takie coś https://www.led.micros.pl/led-naswietla ... 30350.html
i voila.
Gdyby uzupełnić dodatkowo o sterowanie ledami osobno lub polami matrycy z kilku diod w kwadracie byłby gotowiec z nieruchomymi ale podobny w wykonaniu naświetlacz.
Z prób wyszło że koszty takiego rozwiązania sa wprawdzie niewiele większe niż zwykłej szybki ale z braku zainteresowania pomysł zarzucono - powstała raptem jedna czy dwie próbki inżynieryjne.
Drugie - czy było to do konkretnego projektu, w sensie konkretnego typu naświetlacza? Czy do konkretnego miejsca użycia?
We wrześniu zeszłego roku - bardziej jako doświadczenie niż planowana inwestycja - egzemplarz inżynieryjny świecił przez kilka dni na posesji jednego z właścicieli firmy - nie wiem czy na słupie czy na fasadzie.
Ostatecznie widziałem "próbkę" gdzieś w styczniu jak walała się na magazynie "producenta" po czym już nie wnikałem co się z tym stało - możliwe, że została rozebrana na części i zutylizowana na inne projekty.
Ogólnie nie było zachwytu nad samym projektem (może nie był nośny bo za mała moc albo inne czynniki) chociaż idea po dopracowaniu może znalazłaby gdzieś swoich fanów.
Mogę spytać co dalej w temacie się działo. gdyby to było istotne to rzecz działa się na terenie Wrocławia.
Ostatecznie widziałem "próbkę" gdzieś w styczniu jak walała się na magazynie "producenta" po czym już nie wnikałem co się z tym stało - możliwe, że została rozebrana na części i zutylizowana na inne projekty.
Ogólnie nie było zachwytu nad samym projektem (może nie był nośny bo za mała moc albo inne czynniki) chociaż idea po dopracowaniu może znalazłaby gdzieś swoich fanów.
Mogę spytać co dalej w temacie się działo. gdyby to było istotne to rzecz działa się na terenie Wrocławia.
Kolego Mociumpel: chętnie dowiem się jakie były dalsze losy projektu, dlaczego nie wzbudził zainteresowania. Ja zgłosiłem pod koniec lutego 2016. Nie szukam tu inwestora, raczej oceny mojego pomysłu, w szczególności informacji o podobnych produktach sprzed lutego 2016.
Może jeszcze nie czas na jego zastosowanie? Ceny energii zbyt niskie, dokuczliwość zmian klimatu zbyt mała. Sądzę jednak, że jego zastosowanie jest nieuniknione. Pytanie tylko kiedy? Wiele pomysłów z różnych dziedzin zostało zastosowane dopiero w sytuacji krytycznej, dzisiaj uznawane są za oczywiste.
Może jeszcze nie czas na jego zastosowanie? Ceny energii zbyt niskie, dokuczliwość zmian klimatu zbyt mała. Sądzę jednak, że jego zastosowanie jest nieuniknione. Pytanie tylko kiedy? Wiele pomysłów z różnych dziedzin zostało zastosowane dopiero w sytuacji krytycznej, dzisiaj uznawane są za oczywiste.
Główna idea pomysłu to nie celowy rozsył światła, ten jest środkiem do uzyskania oszczędności energii, niemarnotrawienia jej. Oszczędności mogą być oszałamiająco wielkie. Na przykład gdyby w Polsce zastosować takie oprawy, to można by wyłączyć dwie spore elektrownie, lub nie budować nowych. Elektrownia jądrowa stanie się zbędna. Odciążenie linii energetycznych spore, też nie trzeba modernizować. Polskę czeka wielkie wyzwanie, zmniejszenie emisji CO2. To jest sposób na wykonanie tego zadania.
Czy w świetle takich zagadnień mój pomysł lepiej się prezentuje?
Czy w świetle takich zagadnień mój pomysł lepiej się prezentuje?
Wniosek ma 27 zastrzeżeń, sporo jest nie do obrony, znalazłem podobne rozwiązania. Tego jeszcze nie opisałem, ale moim zdaniem najciekawsza jest soczewka, 3, 4 lub 6-ciokątna. Na dodatek realizuje MINIMUM jedną funkcję znaną z optyki geometrycznej. Czyli pojedyńcza soczewka może i rozpraszać (część powierzchni) i skupiać (inna część), i załamywać (pryzmat). Na dodatek nie muszą to być funkcje regularne (staram się dobrać odpowiednie słowa), może skupiać bardziej przy brzegu, mniej na środku, na przykład.
Znalazłem długi temat o zanieczyszczeniu światłem, to jest rozwiązanie.
Ale ja tu bez przerwy się wymądrzam , czekam na opinie .
Znalazłem długi temat o zanieczyszczeniu światłem, to jest rozwiązanie.
Ale ja tu bez przerwy się wymądrzam , czekam na opinie .
IMO dopóki to nie będzie tylko delikatnie droższe od standardowej oprawy, to się nie przyjmie.
Póki co prąd do oświetlenia mamy za tani by się opłacało montować oprawy o setki złotych droższe (a możliwe że ponad tysiąc zł droższe? ) Roczny koszt prądu do jednej oprawy drogowej to 200zł (z hakiem) (nie liczyłem, powiedział mi to konsultant oświetlenia z jednej z firm energetycznych). Prąd w taryfie do oświetlenia jest tańszy niż jeszcze kilka lat temu, przed dowolnością w kupowaniu prądu (wybór producenta/sprzedawcy).
W poniedziałek mam jeszcze przypomnieć koledze (projektant oświetlenia), który gdzieś w zakamarkach historii komputera ma namiary na jakąś firmę, która już proponowała oprawy z indywidualnie dostosowywanym rozkładem, ale wtedy ceny takich pojedynczych opraw były tylokrotnie wyższe od zwykłych, że kompletnie nie miało to racji bytu.
Co do zanieczyszczenia światłem, to mi też ono przeszkadza i wszędobylskie oświetlenie też mi przeszkadza - np moc lamp przed moimi blokami mogła by być dla mnie 4 razy mniejsza, ale jestem w mniejszości. Ludzie chcą mieć jasno. Chcą mieć latarnie przy każdym nowym domu postawionym nie wiadomo jak bardzo w lesie/polu i oświetlenie drogi do samego centrum (wioski). Gminy (bo one za to odpowiadają) na ile im budżet pozwala starają się to realizować, żeby nie było, że nic nie robią dla mieszkańców.
Póki co prąd do oświetlenia mamy za tani by się opłacało montować oprawy o setki złotych droższe (a możliwe że ponad tysiąc zł droższe? ) Roczny koszt prądu do jednej oprawy drogowej to 200zł (z hakiem) (nie liczyłem, powiedział mi to konsultant oświetlenia z jednej z firm energetycznych). Prąd w taryfie do oświetlenia jest tańszy niż jeszcze kilka lat temu, przed dowolnością w kupowaniu prądu (wybór producenta/sprzedawcy).
W poniedziałek mam jeszcze przypomnieć koledze (projektant oświetlenia), który gdzieś w zakamarkach historii komputera ma namiary na jakąś firmę, która już proponowała oprawy z indywidualnie dostosowywanym rozkładem, ale wtedy ceny takich pojedynczych opraw były tylokrotnie wyższe od zwykłych, że kompletnie nie miało to racji bytu.
Co do zanieczyszczenia światłem, to mi też ono przeszkadza i wszędobylskie oświetlenie też mi przeszkadza - np moc lamp przed moimi blokami mogła by być dla mnie 4 razy mniejsza, ale jestem w mniejszości. Ludzie chcą mieć jasno. Chcą mieć latarnie przy każdym nowym domu postawionym nie wiadomo jak bardzo w lesie/polu i oświetlenie drogi do samego centrum (wioski). Gminy (bo one za to odpowiadają) na ile im budżet pozwala starają się to realizować, żeby nie było, że nic nie robią dla mieszkańców.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Oszczędności przy założeniu pierwotnej mocy źródła światła 80 W (po modyfikacji 80 W x 70% = 56 W), poziomie oszczędności 30 %, 365 dni w roku, cykl pracy średnio 12/24 (oprawa uliczna), 10 lat pracy, obecne ceny energii (tylko składniki "czynne" i to z mojego osobistego rachunku ) - wyniosą około 450 PLN. To więcej niż kosztuje zwykła oprawa.marmez pisze:IMO dopóki to nie będzie tylko delikatnie droższe od standardowej oprawy, to się nie przyjmie.
Póki co prąd do oświetlenia mamy za tani by się opłacało montować oprawy o setki złotych droższe (a możliwe że ponad tysiąc zł droższe? ) Roczny koszt prądu do jednej oprawy drogowej to 200zł (z hakiem) (nie liczyłem, powiedział mi to konsultant oświetlenia z jednej z firm energetycznych). Prąd w taryfie do oświetlenia jest tańszy niż jeszcze kilka lat temu, przed dowolnością w kupowaniu prądu (wybór producenta/sprzedawcy).
Na czym więc da się zarobić? Cena oprawy powinna być maksymalnie równa cenie dzisiejszej, zwykłej oprawy + 50 % przewidywanej oszczędności. Czyli powiedzmy 250 PLN + 450 x 50% PLN = 475 PLN.
Zarobić da się na wykonywaniu kompletnych opraw, na "wykoszeniu" konkurencji.
Witam
Założenia masz fajne, ale czysto teoretyczne. Jeśli chodzi o oświetlenie, to najbardziej zawodnym elementem jest właśnie zasilacz. Jeśli poczytasz o trwałości elementów składowych zasilaczy, przede wszystkim kondensatory, to będzie to mocne ograniczenie Twoich założeń trwałości. Oczywiście istnieją układy zasilania o zakładanej trwałości 10 lat, jednak do tanich, one nie należą...
Pozdrawiam
To jest największy generator kosztów...witek17 pisze:...10 lat pracy, ...
Założenia masz fajne, ale czysto teoretyczne. Jeśli chodzi o oświetlenie, to najbardziej zawodnym elementem jest właśnie zasilacz. Jeśli poczytasz o trwałości elementów składowych zasilaczy, przede wszystkim kondensatory, to będzie to mocne ograniczenie Twoich założeń trwałości. Oczywiście istnieją układy zasilania o zakładanej trwałości 10 lat, jednak do tanich, one nie należą...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Azaliż rzekłem coś o LED-ach? Idea dotyczy opraw. A czy z "sodówkami" (szansa na renesans tych źródeł światła)? Czy z LED-ami? To ma znaczenie drugorzędne. Byle nie z żarówkami .Pyra pisze:WitamTo jest największy generator kosztów...witek17 pisze:...10 lat pracy, ...
Założenia masz fajne, ale czysto teoretyczne. Jeśli chodzi o oświetlenie, to najbardziej zawodnym elementem jest właśnie zasilacz. Jeśli poczytasz o trwałości elementów składowych zasilaczy, przede wszystkim kondensatory, to będzie to mocne ograniczenie Twoich założeń trwałości. Oczywiście istnieją układy zasilania o zakładanej trwałości 10 lat, jednak do tanich, one nie należą...
Pozdrawiam
Notabene sprawność całych układów oświetleniowych (LED-y + zasilacz, lampa sodowa + dławik) jest porównywalna.
Przy okazji, w zwykłych oprawach zasilacze się nie psują?
Układy zapłonowe wysokoprężnych lamp wyładowczych oczywiście tez się psują, ale bardzo rzadko. 10-20 lat działają w większości bez problemów. Często więcej.witek17 pisze:Przy okazji, w zwykłych oprawach zasilacze się nie psują?
A nawet jak padną to szybko na miejscu łatwo wymienić taki układ, jest tylko kilka mocy 70,100, 150, 250 zazwyczaj stosowanych i nie jest problemem mienie ich na stanie. LEDY to co druga oprawa inaczej zasilana, moc, napięcie, prąd...
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Przyjmując w przybliżeniu roczne wydobycie na poziomie 5*10^12kg to oszczędności o których mówisz musiałyby stanowić 5-15% całości.witek17 pisze:Zakładając, że bedzie to zastosowane na całej Ziemi, rocznie można oszczędzić setki milionów ton paliwa.
Możesz wierzyć lub nie ale paliwa to tylko część produktów z ropy naftowej. Dalej idąc transport to tylko część odbiorców paliw. Transport drogowy to tylko część transportu jako całości. Oświetlenie to tylko niewielka część energii jaką silnik uzyskuje z paliwa.
Licząc procenty z procentów oszczędności będą znaczące ale o kilka rzędów wielkości mniejsze niż wspomniane.
Wiecznie w drodze.
Węgiel nie jest paliwem? Oświetlenie stacjonarne.Barton_ pisze:Przyjmując w przybliżeniu roczne wydobycie na poziomie 5*10^12kg to oszczędności o których mówisz musiałyby stanowić 5-15% całości.witek17 pisze:Zakładając, że bedzie to zastosowane na całej Ziemi, rocznie można oszczędzić setki milionów ton paliwa.
Możesz wierzyć lub nie ale paliwa to tylko część produktów z ropy naftowej. Dalej idąc transport to tylko część odbiorców paliw. Transport drogowy to tylko część transportu jako całości. Oświetlenie to tylko niewielka część energii jaką silnik uzyskuje z paliwa.
Licząc procenty z procentów oszczędności będą znaczące ale o kilka rzędów wielkości mniejsze niż wspomniane.
Gdzieś to miałem zapisane, ale pewnie szybciej będzie na bieżąco.
365 d (rok) x 12 h (tylko średnia noc) x 0.08 kW (moc lampy) x 30 % (średnia oszczędność) x 10^9 (tylko miliard opraw, tylko uliczne, nie wliczam oświetlenia hal produkcyjnych, itd., itp., pewnie jest sporo więcej) = (około) 10^11 kWh = 10^8 MWh = 10^5 GWh = 10^2 TWh (100 TWh)
Kto wie ile jest opraw na Świecie i jaką mają moc?
Elektrownia Rybnik - 9.44 TWh rocznie, 4.5 miliona ton węgla rocznie.
Po obliczeniu wychodzi około 10 elektrowni tej klasy, około 50 milionów ton węgla.
Moja idea dotyczy także hal fabrycznych, a nawet pojedyńczego biurka. Tam gdzie stoi monitor lampka daje 0 lx, tak gdzie odłożone papiery 20 lx, tam gdzie miejsce do czytania, lub klawiatura - 150 lx (takie przykłady). Celowy rozsył ma sens nie tylko w latarniach ulicznych.
Najlepsze jest coś innego. Szukam grubo ponad rok i nie znalazłem podobnego rozwiązania. Złożyłem wniosek patentowy, "w ciemno", i nadal nie wiem czy ktoś tego wcześniej nie zgłosił
By the way.ptja pisze:Masz pretensje do p. Gatesa, bo używasz oprogramowania sprzed 2 dekad zamiast choćby aktualnego linuksa?
Postęp w dziedzinie sprzętu jest oszałamiający, ja pamiętam 8088 i dysk 20 MB, to był "szał"
Program do gry w szachy, całkiem niezły, nieco ponad 8 kB. Widziałem perfekcyjne systemy operacyjne, widziałem Łindołsa
Policzcie sobie, szybki procesor, pobierający 2 W mocy, reszta sprzętu odpowiedniej do niego jakości. System operacyjny i oprogramowanie napisane przez zdolnych programistów. Ile dziesiątek i setek milionów ton węgla dałoby się oszczędzić w porównaniu z aktualnie będącymi na topie gniotami?
Serwer z 512 MB RAM, setki ludzi na nim pracowało, 2/3 w grafice, 1/3 w obliczeniach. Nie Windows.
Windows SMS Server, 384 MB RAM, zdechlak ledwie się uruchamiał, był tylko na pokaz, do szkolenia, bo do realnej pracy zbyt słaby.
Dlatego czuję obrzydzenie do produktów Bila.