Ładowarka do akumulatorów li-ion zasilana z USB.

[ElSor]

allonitium, Wejścia owszem można łączyć ale wyjść w konfiguracji szeregowej absolutnie nie (tego dotyczyło pytanie).

[Pyra]

Witam

Manekinen, skąd ta informacja, że nie można łączyć wejśc modułów TP4056/TP4057 równolegle? Tak to właśnie działa w pierwszej wersji XTAR MC1

Nie można, kiedy wyjścia łączy się szeregowo, a o to chodziło.

Pozdrawiam

[allonitium]

ElSor, Pyra, dzięki za wyjaśnienie.

Czy do ogniw połączonych szeregowy można na stałe podpiąć ładowarki oparte na TP4056 oraz czy ich wejścia można połączyć równolegle aby zasilić je poprzez jedno gniazdo?

plecho1, nie. Każdy moduł musi być zasilany osobną odseparowaną galwanicznie ładowarką usb.

* przytaczam całość, żeby była jasność o jaki przypadek chodzi



Czy obie wersje z powyższego obrazka mają szansę działać? Pomijając kwestię sensowności/balansowania ogniw(nie mam zamiaru tego budować - pytam z czystej ciekawości). Nie da się tego wymagania 2 osobnych zasilaczy jakoś obejść? Co jeśli wejścia dla ładowarek połączyć też szeregowo i zasilać z 10V? Skąd w ogóle wynika konieczność użycia 2 zasilaczy z separacją galwaniczną? To jest specyfika tych konkretnych układów wynikająca z ich budowy czy jakaś bardziej ogólna zasada tym rządzi? Nie zakładam, że ktoś wytłumaczy od razu całą teorię do tego, ale proszę o podrzucenie jakichś słów kluczowych czego w ogóle szukać, żeby o tym poczytać.

[Pyra]

Witam
Tylko prawe rozwiązanie ma sens, ale z osobnymi zasilaczami.

Ładowarki są specyficznymi układami, łączącymi cechy źródeł prądowych i napięciowych. Jak wiadomo, źródeł prądowych, nie wolno łączyć szeregowo.
Każda ładowarka, ma układy pomiarowe, które zostaną zbocznikowane, przez podłączenie drugiej i układ "zgłupieje".

Pozdrawiam

[allonitium]

Pyra, dzięki za rozjaśnienie tematu.