Strona 2 z 2
: poniedziałek 17 sie 2009, 18:45
autor: df
EdiM pisze:Domyślam się, że w Twoim rozwiązaniu przy większym kondensatorze nie dochodzi wcale do resetu.
Tak, przy krótkich kliknięciach (do ok. 1-1,5s) bez problemu procesor jest utrzymywany przy życiu na energii zgromadzonej w kondensatorze.
Dzięki temu rozwiązaniu zapisy do EEPROM`a są tylko w przypadku zmian ustawień (setup), a nie przy każdym włączeniu/wyłączeniu jak w innych rozwiązaniach, co gwarantuje długą i bezproblemową jego pracę.
Poza tym sporo funkcji robione jest przez peryferia (np. licznik z szybkim sprzętowym PWM`em, ADC i port sterujący na przerwaniach) więc sam procesor sporo czasu spędza w idle`u i pojemność spokojnie wystarcza. Co więcej oszczędzam energię natychmiast wyłączając peryferia po wykryciu zaniku zasilania (przykładowo wewnętrzne Vref bierze ok. 1mA - a to już jest całkiem sporo). Żeby było śmieszniej, to nawet w najgłębszym uśpieniu Vref pozostaje włączone, co IMHO jest błędem i wówczas zamiast 0,5uA wychodzi kilkaset razy więcej.
: poniedziałek 17 sie 2009, 19:05
autor: EdiM
Moje rozwiązanie z ATiny i jak sądzę także chińskie nie potrzebuje tyle energii na podtrzymanie i moje na pewno w tym czasie nie zapisuje do EEPROMU zbyt często. Chyba powinieneś przemyśleć sprawę, by zamienić ten kobylasty kondensator na mniejszy
: wtorek 18 sie 2009, 17:02
autor: MardoQ
EdiM pisze:Ten tranzystor BSS to rozumiem, tylko na schemacie jest taki?
Ogólnie zdecydowanie polecam jakieś sterowane źródło prądowe niż sterowanie w takiej postaci.
Witaj EdiM dzięki za garść przydatnych informacji, co do tych driverów to może faktycznie lepiej będzie w moim przypadku kupić coś u chińczyków typu Attiny+AMC7135 i napisać soft do świecenia typowo rowerowego.
Na razie byłem na wakacjach i pora zabrać się z powrotem do pracy.
: środa 19 sie 2009, 19:32
autor: EdiM
Jeśli chodzi o driverek z ATTINY13 to np. ten wygląda na taki:
http://kaidomain.com/ProductDetails.aspx?ProductId=6236
[ Dodano: Pon Sie 31, 2009 8:05 pm ]
Witam
DF, tak się zastanowiłem przypadkiem nad tym co pisałeś o zmianie trybów bez podtrzymania kondensatorem.
Otóż jeśli by użyć zapisu do pamięci długości czasu włączenia, to nie zaimplementujemy programu, który działa typowo, czyli każde wyłączenie krótkie to zmiana trybu. Jeśli na krótko wyłączymy, to ostatnio mamy cykl długiego włączenia, którego nie odróżnimy.
Ogólnie w pierwszych programach, to jakoś mi samo wyszło, że zmiana trybu jest możliwa poprzez więcej niż 1-klik. W sumie to chyba nawet nie jest głupie. Czyli aby włączyć możliwość zmiany trybu - 1 klik i następne przełączają tryby. Czyli co najmniej 2 kliki. No i w rozwiązaniu bez podtrzymania kondensatorem, można by coś takiego zrobić.