Strona 2 z 2
: poniedziałek 14 sty 2008, 13:18
autor: DeeM
To małe siwe to kondensator chyba w obudowie 0805. Cewki też nigdzie nie widzę... ale czy te ścieżki na płytce nie robią za cewkę?
: poniedziałek 14 sty 2008, 15:44
autor: df
To, co oznaczyliście na schemacie jako R1 to jest cewka (dławik osiowy), a element oznaczony "???" to kondensator (coś między kilkunasoma nF a setkami pF).
Oba tranzystory tworzą generator - kluczową rolę odgrywa tranzystor NPN (ten po prawej).
Układ taki (przynajmniej w testowanej przeze mnie latarce) dawał bardzo niski prąd na diody - w sumie ok. 30mA, a u mnie LED`ów było 5 (fi 5mm).
LED`y w tej latarce wyglądają na 0,5W - choć jest ich wiele różnych odmian.
Najłatwiej przyjrzeć się ile mają w środku struktur (podejrzewam, że nie więcej jak 3).
Można policzyć "druciki" (po 2 na kryształ).
Z układu z jednym tranzystorem i trafkiem z 1,5V najwięcej co uzyskałem to niecałe 80mA na diodzie, więc jeżeli ten układ daje mniej, to jak najbardziej warto spróbować alternatywne rozwiązanie.
W podanym tu układzie diody zasilane są impulsowo, co przekłada się na ich jasność, barwę (będzie bardziej niebieska) i żywotność.
Pomiar prądu LED w takim układzie nie będzie łatwy.
Bezpieczniej i zdecydowanie łatwiej jest wyprostować prąd (dioda + kondensator) i za tym go dokładniej pomierzyć, choć mogą pojawić się problemy ze startem (kondensator może skutecznie tłumić oscylacje nie pozwalając generatorowi swobodnie wystartować).
: wtorek 15 sty 2008, 07:15
autor: kisi
df pisze:To, co oznaczyliście na schemacie jako R1 to jest cewka (dławik osiowy), a element oznaczony "???" to kondensator (coś między kilkunasoma nF a setkami pF).
Oba tranzystory tworzą generator - kluczową rolę odgrywa tranzystor NPN (ten po prawej).
Układ taki (przynajmniej w testowanej przeze mnie latarce) dawał bardzo niski prąd na diody - w sumie ok. 30mA, a u mnie LED`ów było 5 (fi 5mm).
LED`y w tej latarce wyglądają na 0,5W - choć jest ich wiele różnych odmian.
Najłatwiej przyjrzeć się ile mają w środku struktur (podejrzewam, że nie więcej jak 3).
Można policzyć "druciki" (po 2 na kryształ).
Z układu z jednym tranzystorem i trafkiem z 1,5V najwięcej co uzyskałem to niecałe 80mA na diodzie, więc jeżeli ten układ daje mniej, to jak najbardziej warto spróbować alternatywne rozwiązanie.
Zamierzam to zrobic - podepne diody tak jak są rownolegle ale w uklad tranzystor z trafko chcialbym zasilic 3V - bo tyle jest z 2 bateryjek, no ew. moge je zastąpić aku a wiec bedzie to 2.4V i zastanawiam sie czy uklad bedzie pracował. No coz sprawdze i dam znac niebawem.
df pisze:
W podanym tu układzie diody zasilane są impulsowo, co przekłada się na ich jasność, barwę (będzie bardziej niebieska) i żywotność.
Pomiar prądu LED w takim układzie nie będzie łatwy.
Bezpieczniej i zdecydowanie łatwiej jest wyprostować prąd (dioda + kondensator) i za tym go dokładniej pomierzyć, choć mogą pojawić się problemy ze startem (kondensator może skutecznie tłumić oscylacje nie pozwalając generatorowi swobodnie wystartować).
Skoro pomiar moze byc problematyczny (choc moj miernik mierzy prąd zmienny o częstotliwości (chyba) do 20 kHz) to kichal michal pomiar prądu. Zastanawiam sie jedynie nad jedna sprawa. Zanim zacznę modyfikacje chcialbym jakoś na koniec tego artykulu móc podsumowac sensowność modyfikacji tej latarki. Zastanawiam sie jak to zrobic. Najbardziej sensownie wydaje mi sie ze po prostu zrobie fotke dla ustawien manualnych aparatu a po przeróbce zrobie to samo wiec efekt powinien byc widoczny.
A moze warto wymienic diody na jakies ciut lepsze (lepszczy czyli nie za drogie) tak zeby nie wejsc w cene odpowiednio power LEDa bo 3 LEDy nie beda lepsze od tego drugiego wiec jak sadzicie ? Sa takie diody ktore warto rozpatrywac czy dac sobie spokoj ?
: wtorek 15 sty 2008, 07:56
autor: Calineczka
Kisi, pomysl z pomiarem efektow na ustawieniach manualnych aparatu jak najbardziej trafiony
najpierw proponuje zakoncz walke z przetworniczka, jak bedziesz czul potrzebe dalszej modernizacji to mozna poszukac jakichs prawdziwie jasnych diodek ktore by tam podpasowaly...
: środa 16 sty 2008, 19:59
autor: kisi
Im wiekszy rezystor tym jaśniej (tranzystor nie przewodzi a uklad zamyka sie przez cewke) uklad swieci. Jak odepne rezystor swieci najjasniej, wiec na diody bezposrednio 3V. Jutro sprawdze czy bedzie działał przy napięciu 1.5V. Zastanawia mnie tylko fakt czy aby to ze diody sa polaczone rownolegle a wiec 3x wiekszy prad przez nie plynie czy to nie ma wplywu na stabilność calego ukladu...
Z lektóry innych userów i tego co opisał flagiusz na stronce zamierzam dołożyć drugi tranzystor w ukladzie stabilizującym prąd, kondensatorek wraz z diodą shotkiego.
[ Dodano: Pią Sty 18, 2008 8:16 pm ]
Zrobiłem najbardziej rozbudowany układ z cewka by Flagiusz. Uklad świeci w zakresie 3V-1.2V. Przy czym dla 1.2V słabo. Caly uklad (nie same diody!!) dla napięcia 3V pobiera 120 mA (podczas pomiaru diody nie świecą choć prąd płynie. Tyle statystyk. Teraz mam pytanie:
- z tego co zrozumiełem to rezystor zbocznikowany kondensatorem 1nF mozna regulować jasność swiecenia diod LED. W obdodzie sprzezenia zwrotnego (pomiedzy diodami LED a masą) jest rezystor ktory stabilizuje MAX prąd płynący przez diody. I teraz regulując rezystorem zbocznikowanym kondensatorem ustalam zakres jasności swiecenia diod ale górna jego wartość ogranicza ów rezystor pomiedzy diodami a masą (baza-emiter tranzostora sprzezenia zwrotnego) tak ?
- aktualnie mam diody polaczone równolegle, czy nie lepiej byloby je polaczyć szeregowo czy to bez znaczenia ?
- kupie druga taka samą latarke i porównam jak świeci ta zmodowana a ta oryginalna - fotki zamieszcze niebawem
- boje sie ze ten uklad sprawdza sie znakomicie dla 1 diody, natomiast przy kilku jego sprawność moze dość mocno spaść i moze byc tak ze nie uda sie znacząco podkęcić jasności diod.
A moze taki uklad by sie sprawdził - jeszcze co prawda nie zapoznalem sie z parametrami ukladu MAX660 wiec jesli ktos juz w praktyce mial z nim do czynienia, prosze o uwagi i opinie.
http://www.elektroda.net/cir/mk/PL_Latarka%20LED.html