Strona 2 z 3
: czwartek 01 sie 2019, 10:07
autor: pietros
Hej.
Drodzy koledzy, za dwa tygodnie wybieram się na urlop w góry w związku z czym naszła mnie myśl o nabyciu nowego plecaka.
Plecak ma być raczej nieduży (sądzę, że około 20l), na jednodniowe wyjścia turystyczne, a potem z przeznaczeniem do codziennego użytku.
Plecak mam ze sobą praktycznie codziennie, ale nie ciągle przy sobie. Najczęściej wrzucam go do samochodu, potem zabieram do pracy i tam sobie leży.
Dobrze gdyby posiadał wewnątrz kilka komór i organizer, strasznie nie lubię, gdy wszystko wrzucone jest razem w kupie do środka. Dobrze byłoby także gdyby główna kieszeń otwierała się jak najmocniej, aby mieć od razu dostęp do całej zawartości. Nie potrzebuję jakichś typowo turystycznych udogodnień, celuję raczej w zwykły plecak EDC.
Co do kwoty, to poprzedni wytrzymał mi chyba z 12 lat, to powiedzmy, że może coś do 300zł.
Jesteście w stanie polecić coś fajnego? Chodzi mi po głowie Wisport Sparrow 20, ale wydaje się trochę ciężki i nie potrzebuję tak dużo pasków do troczenia dookoła.
: czwartek 01 sie 2019, 10:23
autor: Sosenia
Polecam Deuter Gigant - mam co prawda jeszcze ze starej serii (
link) ale był wart każdej złotówki. Po ściągnięciu pasami jest normalnych rozmiarów, a jak trzeba luzując pasy można bardzo mocno go powiększyć. Ma miękką z każdej strony kieszeń na laptopa, organizer na klucze, długopisy etc. Po 8 latach codziennego używania (EDC i czasem wyjazdy) w zasadzie nie widać po nim oznak zużycia, wszystko działa jak nowe (zamki, pasy). Nowy jak widzę poza wyglądem nie różni się zbytnio w środku... No i jest do wyrwania za 300zł.
Ciekawostka - ten mój z linka ma takie brązowo-szare pasy na tyle, w zależności od światła są albo bardziej brązowe albo szare a w UV święcą na czerwono
: czwartek 01 sie 2019, 10:26
autor: Bocian
Polecam WISPORT SPARROW. Mam wersję 30l od kilku ładnych lat i jestem mega zadowolony- wygodny, pojemny i jak na razie niezniszczalny (a przeszedł już sporo
).W głównej komorze mieści w przedziałce lapka 17" Do tego rodzimy produkt. Poniżej przykładowy link do wersji 2 w opcji 20l:
https://www.wypad.com.pl/pl/p/Plecak-Wi ... 7EQAvD_BwE
: czwartek 01 sie 2019, 16:17
autor: Tomeqp
pietros pisze:Chodzi mi po głowie Wisport Sparrow 20, ale wydaje się trochę ciężki i nie potrzebuję tak dużo pasków do troczenia dookoła.
To może Wisport Raven 20? Zerknij na niego, niestety nie mam i nie widziałem na żywo, ale wydaje się spełniać Twoje oczekiwania.
Sosenia pisze:Polecam Deuter Gigant
Bocian pisze:Polecam WISPORT SPARROW. Mam wersję 30l...
Nie chcę udawać eksperta od plecaków, ale mam oba, więc wypada coś napisać. Deuter na pewno jest mniej odporny na przecieranie i sprawia wrażenie mniej solidnego, ale z żadnym z nich nie mam problemów. Ma bardziej praktyczne (grubsze) dno od Sparrowa, z takiej pianki że słoiki się nie tłuką na kamieniach.
U mnie Deuter jest bardziej wyjazdowo-pociągowy, a Wisport bardziej codzienno-zakupowy. I mam wrażenie, że gdyby było odwrotnie to mógłbym nie być zadowolony. Sparrow wygrywa wytrzymałością, stelażem z włókna szklanego (tylko wersja 30l), możliwością troczenia kieszeni (też mam 2x5l). Zamki mogłyby być lepsze, działają, nic się w nich nie psuje, ale wrażenie sprawiają "takie sobie". Nie są też niczym osłonięte i generalnie Sparrow na deszczu się kompletnie nie sprawdza. Deuter tutaj wypada zdecydowanie lepiej. Sparrow nie ma kieszeni na laptopa. Można laptopa włożyć w kieszeń na wkład hydracyjny, ale wtedy dostęp do laptopa przy załadowanym plecaku to nieporozumienie. No i ilość pasków przy Sparrowie na co dzień to lekkie przegięcie. Poza tym pas biodrowy to taka raczej imitacja pasa z prawdziwego zdarzenia, a na dodatek ostatnio mi się połowa pasa wysunęła i odpadła. Ma jakąś taką tendencję do luzowania się.
No i chyba najważniejsze - te litry Deutera i Wisporta to są jakieś inne litry. Deuter Gigant ma deklarowane 32l, a Wisport Sparrow ma 30l, ale różnica między nimi (przynajmniej w moim odczuciu) jest dużo wieksza niż te 2l. Deuter jest zdecydowanie pojemniejszy, zaryzykowałbym stwierdzenie, że włożę w niego więcej niż w Sparrowa z dwoma kieszeniami po 5l każda.
Tak słowem podsumowania skoro mam oba to znaczy, że żadnego z nich się nie pozbyłem. Używam ich mniej więcej równolegle i jestem z obu zadowolony. Deuter Gigant jest jaki jest, natomiast Sparrow może być taki jaki sobie zażyczymy. Wisport przyjmuje zamówienia na "customy" i wówczas większość wad Sparrowa można wyeliminować. Można sobie zażyczyć inny pas biodrowy, osłony na zamki itp. Kosztuje to z tego co pamiętam około 50zł za samą usługę + dodatkowe koszty samej roboty i materiałów. A tak żeby jeszcze zasiać ziarno niepewności powiem, że rozglądam się za zdecydowanie mniejszym plecakiem do pracy. Takim na śniadanie, wodę i EDC. Sparrow 30 okazał się w tym zastosowaniu zbyt duży i niepraktyczny.
: piątek 02 sie 2019, 14:46
autor: pietros
Kurcze..
Tak sobie myślę i 20l na moje EDC, to może być nawet zbyt dużo, z kolei na zastosowanie turystyczne trochę mało, tym bardziej, że będę pewnie nosił nie tylko swoje rzeczy, ale też część rzeczy dziewczyny.
Chyba skończy się na zakupie dwóch plecaków
: piątek 02 sie 2019, 17:43
autor: Vigo
Dorzucę jeszcze do puli The North Face Surge, pojemność około 30l, oddzielna kieszeń na laptopa (17" wchodzi), niezły organizer z dużą ilością kieszonek. Używam od kilku lat i mogę stwierdzić, że to wygodny, praktyczny i wytrzymały plecak.
: sobota 03 sie 2019, 00:21
autor: skaktus
The North Face Borealis.Mam kilka lat.Zero zużycia
: poniedziałek 12 sie 2019, 12:52
autor: Sosenia
pietros pisze:pewnie nosił nie tylko swoje rzeczy, ale też część rzeczy dziewczyny
To znacząca zmiana wymagań... Ja na jednodniowe wypady w Tatry wtedy jeszcze z dziewczyną, głównie doliny bez wejść na szczyty (Kościeliska, Chochołowska, Morskie Oko etc.) miałem plecak Campus (chyba Nadel) 80+20l wypakowany do pełna i ciężki tak, że z obawy o zerwanie pasków ubierałem go na stojąco stawiając wcześniej na stole, ławce
Wyglądało, jakbyśmy mieli tydzień na szlaku spędzić bez przerwy, a to było ot kilka ubrań na różne warunki, butelek picia i jakiś drobny prowiant na drogę... i właśnie kilka rzeczy dziewczyny
: poniedziałek 12 sie 2019, 14:07
autor: tty5150
Ma małe wypady mogę polecić Deuter Speed Lite 24 - superlekki, i bardzo wygodny i przemyślany. Ale na EDC miejskie sie nie nadaje, bo nie ma watowanej kieszonki na lapka i pas biodrowy się nie odpina.
Na wycieczki doskonały.
: piątek 06 wrz 2019, 11:45
autor: pietros
pietros pisze:Hej.
Drodzy koledzy, za dwa tygodnie wybieram się na urlop w góry w związku z czym naszła mnie myśl o nabyciu nowego plecaka.
Plecak ma być raczej nieduży (sądzę, że około 20l), na jednodniowe wyjścia turystyczne, a potem z przeznaczeniem do codziennego użytku.
Plecak mam ze sobą praktycznie codziennie, ale nie ciągle przy sobie. Najczęściej wrzucam go do samochodu, potem zabieram do pracy i tam sobie leży.
Dobrze gdyby posiadał wewnątrz kilka komór i organizer, strasznie nie lubię, gdy wszystko wrzucone jest razem w kupie do środka. Dobrze byłoby także gdyby główna kieszeń otwierała się jak najmocniej, aby mieć od razu dostęp do całej zawartości. Nie potrzebuję jakichś typowo turystycznych udogodnień, celuję raczej w zwykły plecak EDC.
Co do kwoty, to poprzedni wytrzymał mi chyba z 12 lat, to powiedzmy, że może coś do 300zł.
Jesteście w stanie polecić coś fajnego? Chodzi mi po głowie Wisport Sparrow 20, ale wydaje się trochę ciężki i nie potrzebuję tak dużo pasków do troczenia dookoła.
No i plany trochę się zmieniły. Urlop udało się obskoczyć na starym plecaku. I jedno co mogę stwierdzić, przy plecaku turystycznym bardzo ważna jest wentylacja pleców. Po wejściu na Kasprowy mogłem wyżymać koszulkę, bo się tak spociłem.
Sosenia pisze:Ja na jednodniowe wypady w Tatry wtedy jeszcze z dziewczyną, głównie doliny bez wejść na szczyty (Kościeliska, Chochołowska, Morskie Oko etc.) miałem plecak Campus (chyba Nadel) 80+20l wypakowany do pełna i ciężki tak, że z obawy o zerwanie pasków ubierałem go na stojąco stawiając wcześniej na stole, ławce
Wyglądało, jakbyśmy mieli tydzień na szlaku spędzić bez przerwy, a to było ot kilka ubrań na różne warunki, butelek picia i jakiś drobny prowiant na drogę... i właśnie kilka rzeczy dziewczyny
Nie było tak źle
Pogoda dopisała, oprócz tego tragicznego w skutkach czwartku, więc nosiłem wodę, jakieś małe EDC, bluzy, prowiant i to tyle.
Kolejny wyjazd dopiero pewnie za rok, więc wymagania się zmieniły. Stawiam na plecak pod typowe EDC, ze sporą ilością przegródek, tak, aby każda rzecz miała swoje miejsce, a nie były wsypane razem do jednaj wielkiej kieszeni.
Z rzeczy, które zazwyczaj ze sobą noszę: multitool, nóż, latarka albo i dwie
, jakieś leki i proste środki do pierwszej pomocy, mała woda, drugie śniadanie do pracy, gaz pieprzowy, gumy do żucia i do życia, zapalniczkę, jakieś kabelki do ładowarek, pisak, długopis, ewentualnie powerbank, dobrze jakby w razie potrzeby zmieściła się jeszcze cienka bluza dresowa.
Pomyślałem, że może warto by było część rzeczy wydzielić do apteczki i jakiegoś organizera?
Stawiam tu chyba na Sparrowa 20 lub nawet 16l. Co myślicie?
: piątek 06 wrz 2019, 12:13
autor: rafalklis
Spójrz na ANMEILU 20L. Świetny plecak, bardzo lekki, wysoka wentylacja pleców, przemyślany, bardzo dobra jakość. Porównywalny z markami 2-3 krotnie droższymi.
https://www.aliexpress.com/item/3300854 ... b201603_60
: piątek 06 wrz 2019, 14:15
autor: Dziubek
Masz go, czy to recka przeczytana w sieci ?
: piątek 06 wrz 2019, 14:39
autor: rafalklis
Tak, ponad rok. Intensywnie używany rower/turystyka.
: piątek 06 wrz 2019, 16:01
autor: Barton_
rafalklis pisze:Spójrz na ANMEILU 20L. Świetny plecak, bardzo lekki
Używam Rago 28 od Fjord Nansena. Od urbexu po bardzo długie i wielodniowe wyprawy w góry z całym niezbędnym szpejem.
8 litrów większy i zarazem 90 gramów lżejszy od wskazanego przez Ciebie, także nie taki on lekki.
: sobota 21 wrz 2019, 23:05
autor: PawelG.
Ja mogę polecić Elbrusa, mam model Udine, teoretycznie dla laptopa, ale to typowy miejski plecak, który nadaje się też na dalsze wycieczki. Tyram go już ponad rok, czasami jak do niego wpakuje zakupy, to mnie przeważa, ale daje radę. W kategorii cena/jakość, to IMHO bardzo rozsądna propozycja.