www.swiatelka.pl

Odgrzewam sprawę. Ogniwo wymienione. Działa lepiej, ale... Znów mi podłączyli lampkę na 12V do ładowania i TP4056 wyzionął ducha. Niby ładuje, ale po zakończeniu ładowania zielona dioda nie świeci się, a ledwo żarzy i to ładowanie jest jakieś dziwne, bo długie, a i tak ogniwo chyba nie jest dobrze naładowane. Jest dostępny jakiś układ, a może gotowy moduł, który obsłuży ładowanie ogniwa w zakresie 5 - 12V bez protestów? Lub nawet 12V, ale sprawniej, niż TP?
No i sprawa załączania poszczególnych światełek. Z przodu jest dioda 1W, a z boku 10 połączonych ledów smd. Zarządza tym CD4017, który ma wykorzystane 3 z 10 wyjść. Po prostu przyciskając przycisk i podając impuls na wejście układu na kolejnych wyjściach pojawia się sygnał, który steruje trzema tranzystorkami. Jeden załącza "dużą" diodę, a dwa kolejne dwa stopnie jasności tych 10 ledów. Jasność ograniczają rezystory. Może i tutaj dałoby się użyć jakiegoś modułu, który efektywniej wykorzystałby akumulator i oszczędniej gospodarował prądem? Zależałoby mi na podobnej funkcjonalności - naciskam przycisk raz - załącza się led czołowy, drugi raz - załączają się ledy na boku, trzeci raz - ledy na boku świecą na pół gwizdka. Jakby się dało, to jasność czołowej diody też mogłaby być regulowana dwustopniowo. Jeśli nie byłoby gotowych modułów, to może jakieś wygodne do aplikacji układy?

Witam

BKK pisze:ale... Znów mi podłączyli lampkę na 12V do ładowania i TP4056 wyzionął ducha.

Niech odkupią nową... Z doświadczenia wiem, że to jedyna metoda, aby "ludzie" zaczęli myśleć przy pracy z "cudzym" sprzętem.

Pozdrawiam

BKK pisze:Znów mi podłączyli lampkę na 12V do ładowania i TP4056 wyzionął ducha.

To zacznij w końcu tego pilnować albo kup sobie jeszcze 5 takich latareczek "na wypadek"

To co tam jest za gniazdo? Takie zwykłe 5mm tylko że na 5V? Że można się pomylić? Może warto zmienić na usb?

Pyra pisze:Witam

BKK pisze:ale... Znów mi podłączyli lampkę na 12V do ładowania i TP4056 wyzionął ducha.

Niech odkupią nową... Z doświadczenia wiem, że to jedyna metoda, aby "ludzie" zaczęli myśleć przy pracy z "cudzym" sprzętem.

Pozdrawiam

Popieram. Swego czasu pracowałem w instytucji w której było kilkaset drukarek i co chwile któraś drukarka padała. Zawsze było to samo - spinacz / zszywka w papierach. Nie pomagało proszenie itd. Do momentu kiedy ktoś uszkodził po raz kolejny bęben i musiał za niego zapłacić. Od tego czasu usterki ustały.

Co do ładowarki na 12V - nie widziałem ale może za mało szukałem. Na szybko i na tanio - zakupić ładowarkę samochodową na 18650 i zaaplikować do latarki.

Tam jest zwykły wtyk rurka w rurce o popularnym rozmiarze. Raz sam się pomyliłem. Więc w wymianie układu nabieram wprawy Nawet wyryłem nad gniazdem - 5V. Nie ma jakiegoś modułu obsługującego to ogniwo i zakresie działania do 12V?

Co ze zmianą sterowaniem ledów? Zostawić tak, jak jest, stałoprądowo, czy są jakieś moduły do tego? W sumie, to mogę zrobić tak, że zostawię ten 4017, ale tranzystory nie załączałyby diod bezpośrednio, a sterowały jakimś modułem/modułami.

Jak masz jakąś nietypową latarkę i ktoś poza tobą ma jej używać to musisz ją zrobić idioto odporną.

Wymień gniazdo na mikro usb, a w zasadzie kup tp4056 z takim gniazdem i zamontuj zamiast starego.

Właśnie wymiana gniazda nie jest taka prosta. Fabrycznie jest ono wyposażone w gumową zaślepkę, która czyni je płyno i pyło odpornym. Co w warunkach warsztatowych jest bardzo pożądane.
Myślałem, żeby po prostu wstawić jakieś LDO na 5V i po sprawie. Na razie wymieniłem tego TP, opisałem gniazdo i mam większe baczenie na sprzęt.