Strona 2 z 5
: poniedziałek 18 sty 2016, 22:41
autor: ptja
KaszeL pisze:Mnie prawdę mówiąc brzydzi takie kombinowanie i oszukiwanie na każdym kroku. Wolę się obrócić za lepiej płatną pracą. Tak mnie już nauczono.
Dobrze Cię nauczono.
Tylko jeśli podatki płacone "po drodze" to połowa Twojej pracy, to jednak to budzi opór:
- ZUS i PIT od pensji to ponad 40% (przy płacy w okolicy mediany, troszkę poniżej 40% przy minimalnej)
- VAT to w stawce podstawowej prawie 19% ceny (przy obniżonej to prawie 7,5%)
Nie licząc innych danin (abonament, akcyza, opłaty skarbowe itp.) masz do dyspozycji mniej niż połowę tego, co zarobiłeś.
Moim zdaniem unikanie podatków przy takim poziomie haraczu jest przejawem zdrowego rozsądku, a nie kombinowaniem, bo to już nie podatki, a bardziej konfiskata.
: poniedziałek 18 sty 2016, 22:43
autor: igi
KaszeL pisze:Mnie prawdę mówiąc brzydzi takie kombinowanie i oszukiwanie na każdym kroku. Wolę się obrócić za lepiej płatną pracą. Tak mnie już nauczono. Ty kolego wolisz kombinować, Twoja sprawa. Ale nie dziw się, że niektórych to dziwi.
Zaraz a ja kombinuję? Czy ja każę chińczykom wysyłać mi coś z napisem gift? Czy unikam płacenia podatku? Kolego do tej pory RAZ moja paczka trafiła na cło i zapłaciłem wszystko co było trzeba.
A co do lepiej płatnej pracy - to może zamiast kombinować z tanimi ogniwami lepiej obrócić się za lepiej płatną pracą i kupić uczciwie w naszym kraju za uczciwą kwotę od przedstawiciela producenta ogniw?
Nie brzydzi Cię takie kombinowanie?
HIPOKRYZJA
: poniedziałek 18 sty 2016, 22:46
autor: piciex
igi pisze:A co do lepiej płatnej pracy - to może zamiast kombinować z tanimi ogniwami lepiej obrócić się za lepiej płatną pracą i kupić uczciwie w naszym kraju za uczciwą kwotę od przedstawiciela producenta ogniw?
Nie brzydzi Cię takie kombinowanie?
igi
: poniedziałek 18 sty 2016, 22:46
autor: KaszeL
ptja pisze:Dobrze Cię nauczono.
Tylko jeśli podatki płacone "po drodze" to połowa Twojej pracy, to jednak to budzi opór:
Kolego, ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś założył własną działalność i zaczął pracować na własny rachunek. Jak zapłacisz te 1100 zł miesięcznie będziesz mógł sobie odliczać VATu do woli. Tylko najpierw musisz mieć z czego to robić.
Natomiast jeśli dla Ciebie chęć zakupu taniej, ale nadal legalnie jest równoważna z unikaniem płacenia podatków to chyba nie mamy o czym mówić.
: poniedziałek 18 sty 2016, 22:49
autor: igi
A to jesteśmy znajomymi że wiesz co ja w życiu robię? Nie wiem skąd założenie, że nie mam własnej działalności to po pierwsze, a po drugie to jakiś powód do dumy czy co, że tak to podkreślasz?
O i jeszcze może powiesz, że moje zakupy są nielegalne? Czytałeś w ogóle przepisy celne obowiązujące w naszym kraju? Czytałeś o kwotach zwolnionych z cła i podatku?
: poniedziałek 18 sty 2016, 22:53
autor: KaszeL
Nie wiem czy masz działalność i mnie to prawdę mówiąc nie interesuje. Zarzucasz mi hipokryzję, ale chyba nie bardzo rozumiesz znaczenie tego słowa. Podkreślam, że szukam taniego źródła zakupów i nie unikam płacenia podatków. Porównywanie tego do szukania tańszych zakupów poprzez unikanie płacenia podatków jest po prostu nie na miejscu. To Ty szukasz niższej ceny, przez jak to ładnie napisałeś "brak opodatkowania" bo inaczej towary przestają być dla Ciebie atrakcyjne. Cóż. Kto tu ma problem kolego?
: poniedziałek 18 sty 2016, 22:57
autor: igi
Wskaż palcem kto z nas tu na forum unika płacenia podatków. Mnie nie obchodzi czy chcesz kupować ogniwa za centa z afrykańskiego demobilu. Twoja sprawa. Mnie oburza, że zarzucasz nam wszystkim że unikamy płacenia podatków.
Nie wiem czy to wynika z niewiedzy, czy z jakiejś zawiści. Mnie osobiście taka sugestia obraża. Nie zrobiłem nigdy niczego żeby uniknąć oclenia moich zakupów. Dodatkowo w naszym kraju to urząd celny decyduje czy obejmie je opłatami czy nie, a nie ja czy Ty kolego.
Więc rób co chcesz, mnie to nie obchodzi, ale nie traktuj nas z wyższością i nie oskarżaj o coś co jest po prostu nieprawdą.
: poniedziałek 18 sty 2016, 23:03
autor: ptja
KaszeL pisze:ptja pisze:Dobrze Cię nauczono.
Tylko jeśli podatki płacone "po drodze" to połowa Twojej pracy, to jednak to budzi opór:
Kolego, ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś założył własną działalność/.../
Kolego, mam własną działalność od 1998 roku, co nie przeszkadza patrzeć mi nieco szerzej niż perspektywa mojego portfela Nawet gdybym efektywnie płacił kilka procent, to i tak miałoby dla mnie znaczenie, czy moi potencjalni klienci mają do wydania X czy 2X.
KaszeL pisze:Natomiast jeśli dla Ciebie chęć zakupu taniej, ale nadal legalnie jest równoważna z unikaniem płacenia podatków to chyba nie mamy o czym mówić.
Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Przejrzyj dokładniej wątek.
: poniedziałek 18 sty 2016, 23:07
autor: KaszeL
igi pisze:Wskaż palcem kto z nas tu na forum unika płacenia podatków. (...) Mnie oburza, że zarzucasz nam wszystkim że unikamy płacenia podatków.
Wybacz ale cała dyskusja zaczęła się od tego, że byłeś zdziwiony tym że mi nie przeszkadza płacenie VATu. Czy dokładniej, że jestem zdziwiony tym, że komuś przeszkadza płacenie VATu.
W żądnym momencie nie zarzuciłem nikomu bezpośrednio ani tym bardziej grupowo, że unika płacenia podatków. Niestety tajemnicą poliszynela na forum jest gdzie i jak zamawiać, żeby VATu i cła do zakupów nie doliczono. No jak to nazwać kolego?
To wreszcie Ty stwierdziłeś, że szukasz produktów tańszych będąc świadomy tego, że są tańsze dlatego, że nie są opodatkowane - jak to traktować kolego? No ja to widzę dość jednoznacznie. [/quote]
: poniedziałek 18 sty 2016, 23:12
autor: KaszeL
ptja pisze:Kolego, mam własną działalność od 1998 roku, co nie przeszkadza patrzeć mi nieco szerzej niż perspektywa mojego portfela Nawet gdybym efektywnie płacił kilka procent, to i tak miałoby dla mnie znaczenie, czy moi potencjalni klienci mają do wydania X czy 2X.
Gratulacje, ja tylko od 2001. Niemniej to o czym piszesz jest niestety dokładnie patrzeniem przez perspektywę portfela. Jakie znaczenie ma, czy klient wyda X czy 2X jeśli będzie go stać na wydanie 2X i będzie zadowolony z Twojej usługi/produktu? Ja konsekwentnie staram się podnosić jakość moich usług, przez co stawki mam bardzo wysokie. Chętnych nie brakuje. Konsekwencją tego jest fakt, że się nie specjalnie przepracowuje i płacenie podatków jak należy nie sprawia mi problemów. Co oczywiście nie przeszkadza mi szukać tańszych produktów, jeśli akurat tego wymaga dany projekt.
ptja pisze:KaszeL pisze:Natomiast jeśli dla Ciebie chęć zakupu taniej, ale nadal legalnie jest równoważna z unikaniem płacenia podatków to chyba nie mamy o czym mówić.
Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Przejrzyj dokładniej wątek
Tak, przepraszam, to odnosiło się do wypowiedzi iqi.
: poniedziałek 18 sty 2016, 23:28
autor: Mociumpel
Nie bardzo rozumiem sens Waszych dysput - moralność biznesmena/przedsiębiorcy to zazwyczaj tylko fasada - za nią stoi jedynie jak kupić tanio i sprzedać drogo.
Jeśli ktoś z Was ma zasady i mając "okazję" nie korzysta z niej - chwała mu za to. Polak cwany/sprytny jest i zdania o tym nie zmienię, bo korzystając ze swojego doświadczenia wiem, że o ile w prywacie czasem może tak jest to w "byznesie po polsku" każdy wykorzysta dowolną sprzyjająca sytuację aby tanio kupić drogo sprzedać.
W myśl powyższego - jeśli cło i podatek da się ominąć w jakikolwiek sposób (powiedzmy szary) to wykorzystam każdą okazję aby to zrobić - Państwo nasze kochane doi mnie jakbym był tłustą krowa o 100 wymionach nie widząc żem chudy jak sztacheta - koszta wszelakie wciśnięte w firmę to doskonałe rozwiązanie - byle to umiejętnie zaksięgować i opisać - czemu mam tego nie robić skoro wiem jak inni funkcjonują - nie kryję się z tym - księgi do wglądu mam czyste
) hehe ...
Prywatnie zaś fajnie byłoby gdybym większość zarabianej przez mnie kasy mógłbym przeznaczyć na własne cele nie bijąc się o każdą złotówkę z US i ZUS-em.
A że da się latarkowe części kupić bez kombinacji alpejskich przy sprytnym sposobie zakupów - to czemu mamy nie korzystać?
Co mi po 500 zł na dziecko skoro muszę w podatkach wydać 2000 zł aby po drodze nasycić biurokratów - wolałbym sam je posiąść i wydać na swój sposób - jeśli się udaje to cieszę się że stałem się bogatszy ja a nie Państwo.
Ktoś kto wierzy, że kasa jest ze ściany, prąd płynie z gniazdka a sklep na rogu to jedyne miejsce zakupu ma mocno ograniczone postrzeganie rzeczywistości.
reasumując - wykorzystujmy okazje póki są bo jak zdechną będzie ciężko nasze latarkowe pasje realizować - a zakusy na clenie wszystkiego co z PRC już są (dolar drogi jest przez co? ano przez cwanych sprytnych z rządu co chcieli lepiej po swojemu)
: poniedziałek 18 sty 2016, 23:30
autor: ptja
KaszeL pisze:/.../mi nie przeszkadza płacenie VATu. Czy dokładniej, że jestem zdziwiony tym, że komuś przeszkadza płacenie VATu. /.../
z tego wnioskuję, że nie do końca zdajesz sobie sprawę, kto tak naprawdę płaci ten podatek i że nie jest to "VATowiec".
KaszeL pisze:Jakie znaczenie ma, czy klient wyda X czy 2X jeśli będzie go stać na wydanie 2X i będzie zadowolony z Twojej usługi/produktu?
właśnie o to chodzi: jeśli ZUS, PIT i VAT odbierają mu pół zarobionych pieniędzy, to NIE STAĆ go na 2X a jedynie na X. Jeśli nawet od jutra zacznie zarabiać 4x, to i tak aparat odbierze mu (około) połowę.
: poniedziałek 18 sty 2016, 23:47
autor: arkus
Podatki trzeba płacić.
Jednak efektywność Państwa w zakresie zarządzania moimi pieniędzmi pochodzącymi z podatków jest mizerna.
Z tego co wpłaciłem wraca do mnie niewiele, i to w formie zasadniczo niepotrzebnej.
Chodzi o to, żeby z każdej wpłaconej złotówki jak najwięcej wracało do obywatela.
Niestety nasze Państwo do efektywnych w zarządzaniu naszymi pieniędzmi nie należy.
Im niej wpłacimy, tym mniej się zmarnuje.
Wcale nie jestem zadowolony z okazjonalnych zakupów w Chinach.
Wolałbym aby te pieniądze zarobił polski przedsiębiorca na produkcie wyprodukowanym w Polsce.
W niecie można znaleźć zestawienia jaka jest efektywność państw w zarządzaniu pieniędzmi podatnika.
Wiem, że o moje pieniądze najlepiej zadbam sam a nie państwo dla mojego dobra
: poniedziałek 18 sty 2016, 23:53
autor: KaszeL
ptja pisze:KaszeL pisze:/.../mi nie przeszkadza płacenie VATu. Czy dokładniej, że jestem zdziwiony tym, że komuś przeszkadza płacenie VATu. /.../
z tego wnioskuję, że nie do końca zdajesz sobie sprawę, kto tak naprawdę płaci ten podatek i że nie jest to "VATowiec".
Doskonale zdaję sobie sprawę, ale Ty nie rozumiesz zasadniczej kwestii. Skoro ja jako przedsiębiorca zarobię wystarczająco dużo, to ja jako osoba prywatna nie mam problemów z wydawaniem tych pieniędzy. I tak, płacę VAT kupując lodówkę, płacę VAT kupując paliwo do samochodu jadąc na wczasy, płacę VAT jedząc obiad w restauracji. Co w tym dziwnego? Stać mnie na to i nie mam z tym problemu. Nie płacę tego podatku natomiast wtedy, gdy pracuje nad jakimś projektem firmowym i robię zakupy na jego potrzeby. Dla mnie ta relacja jest bardzo prosta, aż dziwię się, że ktoś może tego nie rozumieć.
ptja pisze:KaszeL pisze:Jakie znaczenie ma, czy klient wyda X czy 2X jeśli będzie go stać na wydanie 2X i będzie zadowolony z Twojej usługi/produktu?
właśnie o to chodzi: jeśli ZUS, PIT i VAT odbierają mu pół zarobionych pieniędzy, to NIE STAĆ go na 2X a jedynie na X. Jeśli nawet od jutra zacznie zarabiać 4x, to i tak aparat odbierze mu (około) połowę.
Tylko co ma piernik do wiatraka? Wystarczy, że jego połowa będzie wystarczająco duża żeby zaspokoić jego potrzeby. Aż tyle i tylko tyle. Jeśli uważasz, że należy walczyć ceną, to wybacz ale się z Tobą nie zgadzam i życzę żebyś przegrał tą walkę. Do czasu aż nie zrozumiesz, że zawsze znajdzie się ktoś to zrobi/wyprodukuje taniej niewiele zdziałasz.
arkus pisze:Podatki trzeba płacić.
Jednak efektywność Państwa w zakresie zarządzania moimi pieniędzmi pochodzącymi z podatków jest mizerna. Z tego co wpłaciłem wraca do mnie niewiele, i to w formie zasadniczo niepotrzebnej.
Jasne, wskaż trzy, które Twoim zdaniem są niepotrzebne z tej listy:
- Powszechnie dostępna, bezpłatna służba zdrowia
- Powszechnie dostępna, bezpłatna edukacja
- Powszechnie dostępne publiczne drogi
- Powszechnie dostępny system emerytur i rent
Na to min. idą pieniądze z Twoich podatków. Nadal uważasz, że to jest zasadniczo niepotrzebne? Edukacja, ochrona zdrowia, infrastruktura. To są fundamenty państwa.
: wtorek 19 sty 2016, 00:05
autor: arkus
KaszeL pisze:Tylko co ma piernik do wiatraka? Wystarczy, że jego połowa będzie wystarczająco duża żeby zaspokoić jego potrzeby. Aż tyle i tylko tyle.
Właśnie, dokładnie to samo tłumaczę lemingom.
Wyobraź sobie, że nie są tego pojąć.
Nie są w stanie zrozumieć dla_czego jak ktoś zarabia 2500EUR do 2500zł w porównaniu z siłą nabywczą, nie ma problemu z płaceniem podatków i normalnym jak na Europejczyka standardem życia