Strona 2 z 3

: niedziela 06 gru 2015, 01:21
autor: skaktus
piciex pisze:skaktus, ale ja nie polecam Tungsramów +%, tylko normale Tungsramy. :roll:
Jako takie, które "podziałają minimum rok".
Tungsramy +90% są wstanie przejechać około 30 000 km, sprawdzone organoleptycznie, przy czym napięcie w instalacji to 14,3 V (bezpośrednio z akumulatora). Rekordzista to fabryczny Philips w Oplu z prawie 200 K km, na koniec życia świecił na pomarańczowo, ale wciąż sprawny. Osobiście używam +90% i złego słowa powiedzieć nie mogę.

: niedziela 06 gru 2015, 10:02
autor: pankracy
ziomalls pisze:Ok tylko wybrać +90% czy +120%. Nie mam woltomierza więc nie sprawdzę napięcia a nie chce żeby się coś tam popaliło.
Więc dalej lecz trupa za pomocą pudru :)
Zmienisz żarówki i dalej będzie płacz, że słabo świecą. Bylejaki mechanik/elektryk samochodowy sprawdzi Ci to w 2 minuty.

W ramach ciekawostki powiem, że mam u siebie lampy na żarówkach H1 x4, świeciły fatalnie, z ciekawości zmieniłem z jednej strony żarówki i dalej to samo. No to miernik w łapkę i sprawdzamy. Na akumulatorze 14.4V, a na żarówce 11.5V :)

: niedziela 06 gru 2015, 15:02
autor: ziomalls
No dobra podjadę do mechanika i co dalej? Napięcie na aku i żarówce ma być takie samo czy co?

: niedziela 06 gru 2015, 15:38
autor: krzyspi25
Napięcie na żarówce nie będzie takie samo jak na akumulatorze, ważna rzecz żeby nie było jak u kolegi pankracy, bo to już można nazwać "porażką".....
Jak będzie na żarówce 13V to już nie ma tragedii, chociaż ja właśnie tyle miałem to i tak dołożyłem przekaźnik i okablowanie żeby mieć 14,1V - na akumulatorze mam 14,5V, więc spadek jakiś jest i tego się nie uniknie.
A teraz ogółem warunki ładnego światła przed autem na H4:
- stan samych lamp, odbłyśników, szkła,
- wartość napięcia na żarówce (od 13V), im wyższe napięcie tym krócej dana żarówka będzie świeciła, ale jaśniej ;)
- żarówki tylko firmowe (żadne xenon - zenon laser, które mogą nawet uszkodzić lampę), tutaj jest duże pole do wyboru, co kto lubi.....
Jaśniejsza żarówka - krócej świeci..... standardowa żarówka (bez +XX%) - dłużej świeci.
Ja mam teraz Tungsram +120%, ale ze względu na trwałość to następne będą +90%.

: niedziela 06 gru 2015, 19:30
autor: Jacekkg
w nowych samochodach możemy sobie sami decydować ile światła idzie na lampy - są sterowane PWM jak diodki :)

: poniedziałek 07 gru 2015, 13:20
autor: mmateusz
to mój jeden z pierwszych postów, wiec witam wszystkich:)

swoją drogą to nieźle tu nam wciskają marketingową papkę.
skoro wszystkie żarówki samochodowe muszą trzymać się standardów (np. 1500 lum -/+10% dla H7, nie pamiętam dla H4), to pisanie +70%, +80%, czy +130% jest z założenia ściemą dla nieświadomych użytkowników.
Jedyne, co producenci mogą zrobić to, żeby mieścić się w homologacji
- to trzymać się bardziej tego zakresu +10% (za cenę szybszego wypalania)
- trochę zawęzić wiązkę światła
- i tyle

w jakimś teście widziałem, że marketowe żarówki miały coś koło 1000 lumenów i zły rozkład światła, wiec w ogóle nie powinno się ich sprzedawać jako samochodowe.

: poniedziałek 07 gru 2015, 14:46
autor: skaktus
mmateusz pisze:to mój jeden z pierwszych postów, wiec witam wszystkich:)

swoja drogą to nieźle tu nam wciskają marketingową papkę.
skoro wszystkie żarówki samochodowe muszą trzymać się standardów (np. 1500 lum -/+10% dla H7, nie pamiętam dla H4), to pisanie +70%, +80%, czy +130% jest z założenia ściemą dla nieświadomych użytkowników.
Jedyne, co producenci mogą zrobić to, żeby mieścić się w homologacji
- to trzymać się bardziej tego zakresu +10% (za cenę szybszego wypalania)
- trochę zawęzić wiązkę światła
- i tyle

w jakimś teście widziałem, że marketowe żarówki miały coś koło 1000 lumenów i zły rozkład światła, wiec w ogóle nie powinno się ich sprzedawać jako samochodowe.
Dlatego one mają tylko w jakimś tam punkcie +%, do tego świecą inną barwą, dlatego wizualnie wydaje się, że światła jest więcej :)

: poniedziałek 07 gru 2015, 15:02
autor: nie_po_oczach
Ja postanowiłem zrobić eksperyment i kupiłem philips h4 x-treme vision 130%, założyłem je w 32 letnim aucie. Jeżdżę na nich od początku maja, zazwyczaj nocą. Odbłyśniki nie są już za ładne, ale spełniają funkcję. W porównaniu ze zwykłym tungsramem ze stacji to jest dużo lepiej. Jak jest sucho to jadąc przez las jest bardzo dobrze. Jak pada deszcz niestety gorzej. Jak wrzucę lekko żółte długie (oddzielne lampy) to w deszczu widać elegancko. Autorowi posta piszę, że jak jeździ więcej po ciemku to niech bierze jakieś xtreme'y a jak więcej za jasnego to longlife'y. No i najważniejsze, jak poprzednicy pisali: sprawny alternator, przewody żarówek, dobre napięcie na żarówce to podstawa. Może jakiś znajomy z pracy/sąsiad pomoże Ci zmierzyć :D

: poniedziałek 07 gru 2015, 15:58
autor: ww296
to prawda że wszelkie procenty to marketing, ale markowe żarówki + xx procent mają krótszy żarnik . Przy tej samej mocy rozgrzewa się od do większej temperatury co ma wpływ na ilość światła. Oczywiście ilość światła jest zgodna z górną granicą normy wiec procenty wynikają z marketingowego pomiaru tego światła a nie rzeczywistego przyrostu. Jednak efekt na plus jest wyraźnie zauważalny, wiec uważam, że warto jeśli inne czynniki ( trudny dostęp, czy cena wynikającą z konieczności częstszej wymiany) nie wykluczają tego rozwiązania.
Natomiast żarówki barwione najczęściej na niebiesko po prostu wycinają część widma co defacto zmniejsza ilość światła na drodze, pomimo innego wrażenia.

: wtorek 08 gru 2015, 07:07
autor: skaktus
Szczególnie jeśli chodzi o wrażenie z tymi niebieskimi na mokrej drodze :) Na tych marketowych w deszczu czasem nie wiadomo czy światła w ogóle są włączone, ale za to jaki efekt :)

: czwartek 10 gru 2015, 17:51
autor: lec
fizyka i długość fali się kłania, zakres widma potocznie nazywany "bardziej białym" czyli zakres 4300k w góre musi byc równoważony wiekszą ilością lumenów aby na mokrych powierzchniach własnie nie byc przez nie całkowicie pochłanianymi. Dlatego wszystkich słabych żarówek typu Osram Hyper itd nie widac wogole w deszczu i dlatego wlasnie nie mają homologacji drogowych w EU

ma byc biało (niebiesko) i coś widać - musi być większa moc lub sprawność jak sie da

: piątek 11 mar 2016, 07:38
autor: amman
Też mam zawsze dylemat w sprawie H4. Bo właściwie najcześciej się je wymienia.

: poniedziałek 14 mar 2016, 09:04
autor: rymek
Testowałem już różne opcje, nawet żarówki Boscha, Osram i Philipsa i też się paliły. Nie ma reguły.
Od jakiegoś czasu kupuje te zwykłe - nie koniecznie markowego. np Bosma czy Eagleye
1. http://www.motochemia.pl/bosma-h4-12v-1 ... -4431.html
2. http://www.motochemia.pl/eagleye-h4-12v ... -4442.html

Normalnie świecą - jest pewna różnica w stosunku do tych drogich, ale nie taka, aby wydawać na nie 10x więcej pieniędzy.

: poniedziałek 14 mar 2016, 11:04
autor: ww296
Ale po co kombinować z niewiadomo z czym - jak masz dostępne oferty Boscha, Philipsa i Osrama za max kilkanaście zł (z tym że nie barwione i bez ślicznych pudełek z mniejsza ilością +%), a markowe ale mniej znane jak np TUNGSRAM masz w cenie tych Chińczyków niemalże. Popatrz na samo wykonanie żarówki - to przepaść.

: poniedziałek 14 mar 2016, 11:08
autor: skaktus
rymek pisze:Testowałem już różne opcje, nawet żarówki Boscha, Osram i Philipsa i też się paliły. Nie ma reguły.
Od jakiegoś czasu kupuje te zwykłe - nie koniecznie markowego. np Bosma czy Eagleye
1. http://www.motochemia.pl/bosma-h4-12v-1 ... -4431.html
2. http://www.motochemia.pl/eagleye-h4-12v ... -4442.html

Normalnie świecą - jest pewna różnica w stosunku do tych drogich, ale nie taka, aby wydawać na nie 10x więcej pieniędzy.
Bosma / Chińczyk - ceny 3 - 7 zł. Tungsram w wersji standardowej 6 - 8 zł, w wersji +90% 12 zł. Faktycznie dużo oszczędzasz :)