Strona 2 z 2

: piątek 08 sty 2016, 18:41
autor: skaktus
Barwa to subiektywne odczucie. Patrz prędzej na oddawanie barw. Sąsiadka ma w tych ledach całą kuchnię i przedpokój, jest zadowolona. Oddawanie barw całkiem ok, radiator w nich to pic na wodę - kawałek blaszki w plastiku. Jak wytrzymają rok, będzie ok. Zasilane beztransformatorowo.

: piątek 08 sty 2016, 18:57
autor: kalafon
No nie powiem jak za 8zł z kawałkiem nie jest źle. Problem w tym, że w tym NETTO co kupowałem wziąłem 2 ostatnie 6Watówki :P Zostały tylko 5W, które i tak wg mnie będą tak samo świecić, widnieje na nich jedynie niższa wartość natężenia no i W oczywiście. Może odwiedzę inne netto jak zdecyduje się na zakup.



W jednym pokoju mamy takie żaróweczki: Polux LED E14 4W 3000K. Żyrandol z 5 sztukami, każda w innym kierunku. Sprawdzałem, faktycznie są gorące (w mieszkaniu mamy dość wysokie temperatury bo lubimy się wygrzewać 26-27C) ale jakoś jeszcze ciągle żyją. Działają już 2gi rok bez zająknięcia. Są w sypialnio-salonie także świecą sie na prawdę często :)

: niedziela 10 sty 2016, 21:49
autor: kalafon
Powiem wam, że teraz założyłem kolejna partię w łazience i efekt jest lepszy niż przy halogenach 50w. Lepsze światło + jaśniej. Ta owa żółtość, o której pisałem to wina wystroju WC. Zabrakło mi tylko na kuchnię, jeszcze jutro pojadę może coś kupię.

Generalnie to zastanawiam się, która opcja na dłuższą metę jest lepsze: 5W czy 6W. Porównywałem jak działają obie i ciężko dostrzec różnicę w ilości lm, choć pewnie przy zamontowaniu kompletu 6 sztuk różnica byłaby zauważalna. Głównie chodzi mi o nagrzewanie. Ta 6W nagrzewa się nieco mocniej, oczywiście różnica nie jest powalająca ale jednak. Z drugiej jednak strony jak zamontowałbym same 5W to miałbym pewien niedosyt jeśli chodzi o jasność :/

Do kuchni kupię chyba 5W, z tym, że 2 żarówki wezmę od Bociana by dodało więcej światła na kuchenkę i stół. Będzie pewnie też lepiej z żywotnością bo w kuchni jednak trochę się świeci...