www.swiatelka.pl

vin324pl pisze:Trzeba pamiętać o zabezpieczeniu procka odpowiednią zenerką.

Dioda zenera jest w tym wypadku mało "finezyjna" lepszy stabilizator LDO. Dzięki temu mamy w komplecie zabezpieczenie przed złą polaryzacją i nie trzeba doklejać rezystora jak przy diodzie do ograniczenia prądu płynącego przez nią .

Zenerka też zabezpiecza przed niewłaściwą polaryzacją.
Jesteż pewien, że każdy stabilizator LDO zabezpiecza?

ptja pisze:Zenerka też zabezpiecza przed niewłaściwą polaryzacją.
Jesteż pewien, że każdy stabilizator LDO zabezpiecza?

Stabilizatorów LDO jak psów trzeba czytać specyfikację.

hcl pisze:

ptja pisze:Zenerka też zabezpiecza przed niewłaściwą polaryzacją.
Jesteż pewien, że każdy stabilizator LDO zabezpiecza?

Stabilizatorów LDO jak psów trzeba czytać specyfikację.

Ale mimo to nie poradziłeś konkretnego, tylko "po prostu LDO"? Przy wskazówkach na takim poziomie ogólności, to już chyba lepsza zenerka...

Witam

hcl pisze:...ale podstawa aby różnica pomiędzy zasilaniem z ogniw nie była większa od Vf diody lub ich pakietu niż 6V bo inaczej AMC się ugotują.
w skrócie : 2S = 8,4V na start mt-g2 ma Vf=6,2V tak więc 8,4-6,2 = 2,2V czyli w zakresie pracy AMC 2,2V<6V dopuszczalnego odkładania się napięcia na nim.

Oj Kolego wprowadzasz ludzi w błąd...
Zakres pracy układu AMC, to nie to samo co jego zdolność do stabilizacji prądu, a ta jest ograniczona przez moc strat w elemencie.

Przypomnę więc:
P = U * I
Prąd to 350mA (w podstawowej wersji AMC) więc:
P = U * 0,35A
W związku z tym, że karta katalogowa określa dopuszczalną moc strat w AMC na 0,7W w podstawowej aplikacji, tak więc:
0,7W = U * 0,35A
U = P / I
U = 0,7W / 0,35A
U = 2V

Oczywiście przy dobrym chłodzeniu, moc strat nieco wzrośnie, ale w praktyce, dopuszczalne napięcie które może się odłożyć na AMC, to około 2,5V

Pozdrawiam