www.swiatelka.pl

A mnie dziś taka w szklanym kloszu dosłownie wybuchła. Świeciła około tydzień. Wersja 1,5 W za około 5 zł z Mrówki. W środku rozdarło kondensator na tyle gwałtownie, że małe otworki wentylacyjne przy trzonku nie dały rady i wywaliło cały laminat razem z soczewką na zewnątrz robiąc sporo hałasu. Urwało nawet kable zasilające. Wiem, że w takiej cenie nie mogłem się spodziewać zbyt wiele ale liczyłem, że z miesiąc chociaż pochodzi no i że koniec jej żywota nie będzie aż tak efektowny. Reasumując - nie polecam tego typu obudowy, a jak już macie coś takiego to może wywiercić jakieś owory w trzonku, choć nie wiem czy to coś pomoże w razie eksplozji.

Kiedyś kupiłem 2 żarówki w biedronce. Na obudowie bardzo drobnym druczkiem miały napisane "nie przeznaczone do użytku domowego" czy coś w tym stylu. Według mnie trochę dziwne..

Ale na ledowych był taki napis?
Bo na halogenowych coraz częściej widzę takie napisy. Chodzi o dyrektywy unijne o zużyciu/oszczędzaniu energii. Żeby coś takiego normalnie w sklepach sprzedać na terenie UE, trzeba napisać, że to jest do urządzeń specjalistycznych, albo dla jaszczurek (bo takie też ostatnio w Castoramie widziałem) i gotowe.

Na ledowych, na tych energooszczędnych też tyle, że wszystkie już dawno skończyły swój żywot.
Pozdrawiam.

Po trzech latach wiernej służby zawiódł mi w salonie jeden z Lumenmaxów EL-SMB09 D. Chcę zachować komplet więc muszę to jakoś naprawić. Na początek jakieś sugestie jak to otworzyć?

Nie daje się odkręcić ani trzonek, ani pleksa.

Ok, dobrałem się. To nie była pleksa, tylko szkiełko, ale wyjąłem w całości. Tak to wygląda w środku:

To nie jest opalone, tylko brudne od tego czarnego termokucza, którego zdjąłem.
Czego szukać?
Czy odrazu nowy driver zamawiać? Tylko wszędzie je widzę w 5-cio i 10-ciopakach.
http://www.aliexpress.com/af/3x1w-led-d ... ,200002289

Jak chce Ci się bawić to rozbierz drugą (sprawną) i mierz po kolei. Najpierw rozrysuj schemat, oczyść luty z lakieru, bo płytki czasem są polakierowane i punkty pomiaru trzeba najpierw oczyścić lub przelutować (podgrzać aby wypalić lakier).
Chyba na ebay widziałem pojedyncze sztuki.

Rozebrałem podobną żarówkę jak ta z pierwszego postu, z identycznym zasilaczem i okazało się że producent przyciął wystające luty, a w tym przycięciu schował się lut zimny tego dużego kondensatora poliestrowego. Po przelutowaniu działa.

GanzConrad, ja i schemat? Dobre.
Nie chce mi się bawić, ale muszę. Najchętniej wywaliłbym to wszystko i wymienił na Bocianowe, ale pozostałe 15szt. działa więc bardziej kalkuluje się naprawiać tą jedną, żeby zachować komplet. Dobrze gadasz z tym eBayem, faktycznie mają tam te driverki na sztuki. Dzięki!
Chciałbym jeszcze najpierw sprawdzić te diody, ale pod co to podłączyć? Nie mam zasilacza laboratoryjnego, a żaden z moich domowych zasilaczy nie jest nawet blisko 12V@300mA. Oczywiście szukam metody, która nie wymaga rozbierania drugiej sztuki, bo jest to dość inwazyjny sposób- te szkiełka są wklejone. Mocno wklejone...

nie znajdziesz jakiegoś zasilacza 12V/80mA od wzmacniacza antenowego lub temu podobnego urządzenia? Może lampka biurkowa?

O wzmacniaczu antenowym nie myślałem , gdzieś się chyba ostał jeden w garażu- idę szukać.