Zamawianie w sklepie TME
Ja lutownicę, głośniczki i kilka grotów miałem wrzucone razem do kartonowego pudełka i faktura też tam była. Jeśli chodzi o filtrowanie to bardzo często mieli w nieskończoność, muszę wtedy odświeżyć i zaznaczać wszystko jeszcze raz. Teraz jak już wiem co i jak to jest OK (właśnie składam kolejny "parking"), ale pierwszy raz był straszny.