Słuchawki ochronne bluetooth DIY

Czyli wszystko co potrzebne prawdziwemu DIY'owi;) Porady, pytania i opisy używanego przez nas sprzętu.
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

3.6V-4.2V.
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

No i gotowe. :mrgreen:

Obrazek Obrazek

Na pewno fajniej by to wyszło w normalnych słuchawkach, gdzie można by więcej ingerować we wnętrze słuchawek i ich obudowy. W przypadku słuchawek ochronnych, chciałem zachować jak najwięcej ich właściwości co spowodowało, że cały osprzęt musiałem upychać pod pianki wygłuszające przy pomocy termo-gluta i systemu taśm izolacyjnych. Efekt jest taki, że jak się wyjmie piankę to pod spodem widać straszne druciarstwo. :| Niestety, ale tak to wygląda.

Obrazek Obrazek

Zaletą zastosowania takiego hosta jest niewątpliwie ilość miejsca w środku, która sprawia, że nie musimy dużo kombinować, żeby wszystko tam upchnąć. Oczywiście nie obyło się bez przygód. Mianowicie postanowiłem nie wiercić dziur w czaszach słuchawek, więc kabel do przetwornika na prawe ucho musiałem przeprowadzić przez pianki przylegające wokół uszu. Zrobiłem to nakłuwając drutem mały otworek na wylot i wtedy okazało się, że pod poszyciem nie ma pianki tylko woreczek z jakimś żelem. :-| Nie muszę chyba tłumaczyć w jaki sposób się to okazało... Przy drugim uchu już byłem mądrzejszy i udało mi się ten woreczek ominąć. Jeśli chodzi o jakość dźwięku to mogło by być lepiej... znacznie lepiej. :wink: Przyczyny są dwie. Pierwszt to model przetwornika jaki zastosowałem ( http://www.tme.eu/pl/details/ld-sp-u15. ... i/loudity/ ) i sposób jego montażu. Na pewno sprawdził by się lepiej jakiś większy, ale te słuchawiki nie były projektowane do słuchania muzyki więc nie było na czym montować głośnika. Musiałbym od podstaw budować jakieś ramki, więc prościej było kupić takie mini wkładki jak do kasku i przykleić w środku termo-glutem. Ilość dźwięku jest wystarczająca- wszystko powyżej 10 (w 30 stopniowej skali) jest za głośne. Drugi minus to zakłócenia. Steruję wszystkim z telefonu i każda czynność na ekranie smartfona powoduje, że słyszę to w słuchawkach w formie niepożądanych pisków o różnych tonach.
Podsumowując, Harman Kardon to to nie jest, ale wszystkie moje wcześniejsze założenia spełnił: słuchawki nadal doskonale wygłuszają otoczenie, mam kontakt ze światem poprzez telefon, muzykę słychać i tyle. Ponadto zbudowałem sobie coś własnymi rękami więc jestem z siebie dumny, a z czasem pomyślę nad jakimś upgradem.

PS Podziękowania dla Manekinena za wsparcie techniczne i merytoryczne. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Przydałoby się sprawdzić skąd te zakłócenia. W moim smarkfonie na wyjściu słuchawek słychać jak pracuje dotyk telefonu, ale tylko przy zewnętrznym wzmacniaczu, na słuchawkach tego nie ma - pewnie dla tego że wejście wzmacniacza ma bardzo wysoką impedancję no i ściąga wszystkie zakłócenia. Tutaj masz coś podobnego, tylko pochodzą one od modułu BT (no chyba że sam BT jest wadliwy i słychać jego pracę na wyjściu audio co nie powinno mieć miejsca). Mogą to być też zakłócenia przedostające się po zasilaniu, z BT do wzmacniacza. Prowadzenie zasilania masz poprawne, tzn punktem wspólnym jest ogniwo, ale może spróbuj dodać jakiś kondensator na wyjściu TP4056 i sprawdź czy przyblokuje nieco te zakłócenia. Jeśli nie, to znaczy że pochodzą z BT, może warto delikatnie obciążyć jego wyjście audio jakimś rezystorkiem, możesz nawet dać na próbę jakiś 50-100ohm przy wejściu wzmacniacza (równolegle do sygnału i masy).
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

Piski, które słychać to nie dotyk, a ewidentnie dźwięk transmitowanych danych. Gdy wykonam jakąś czynność na telefonie od razu słychać ciągły głośny pisk, po trzech sekundach przechodzi w nieco cichszy przerywany, ale regularny (coś jak dźwięk komórki przytkniętaj do radia), po czym po kolejnych dwóch sekundach wraca ciągły, ale cichy i tak jest do monentu, aż nie wykonam kolejnej czynności. Wyłączenie BT w telefonie powoduje całkowite ustanie pisku. Natomiast na iPadzie działa to trochę inaczej- systematyczny, przerywany pisk słychać cały czas i przeszkadza on w słuchaniu. Sprawdzałem już wszystkie połączenia i niby wszystko jest OK. Próbowałem przemieszczać moduły względem siebie w poszukiwaniu zmian w modulacji tego pisku, ale nie miało to wpływu.
pier daj znać jak ogarniesz swój głośnik czy też słychać transmisję?
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Ja jeszcze trochę poczekam. Dopiero co zamówione graty.
Wydaje mi się że Możesz mieć źle podłączone wyjście z modułu Bluetooth.

Wiecie gdzie można rysunek z pinoutem dostać do tego modułu BT? Taki żeby płytkę pod niego zrobić.
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

Rozrysowane piny wrzucałem na zdjęciu w pierwszym poście, tylko uważaj, którą masz warsję bo w każdej piny były inaczej. Ja kupowałem na Banggood i mam v3.0.
A wiesz, że gotowa płytka jest na rynku? http://www.aliexpress.com/item/NEW-XS38 ... 6,201409_4 Tylko jak na moje potrzeby była ogromna. :mrgreen:
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Znalazłem info w sieci na temat tych niepożądanych dźwięków. Zanikają one po dotknięciu anteny modułu bluetooth lub po połączeniu masy cyfrowej z masą analogową. Ale jest znów to: "Audio Common (pin 1) is 0.9V, don't connect it directly to system ground."
Więc to nie jest najlepszy pomysł a więc: "Supply voltage should be between 3.6V and 4.2V as mentioned in its datasheet.
If the voltage is 3.3V, an 800Hz annoying noise will appear."
Czyli potrzebny stabilizator 3.3V.

Chętnie bym to sprawdził ale nie mam jeszcze modułu.

Piciex mi potrzebny konkretny rysunek techniczny tego modułu.
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

O kilka rysunków technicznych (z wymiarami i odległościami pinów) się potknąłem w internecie, ale wszystkie dotyczyły poprzednich wersji tego modułu. Zajrzyj jeszcze tu: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic625711-2280.html

Ale z tego co znalazłeś wynika, że ten wnerwiający dźwięk pojawia się przy napięciu 3.3V, a ja miałem tam ogniwo świeżo odłączone od ładowarki.
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Piciex próbowałeś łączyć masy?
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

Nie próbowałem, ale tak jak wspomniałeś ta druga masa jest oznaczona innym napięciem.
Marcin S.
Posty: 435
Rejestracja: piątek 12 wrz 2008, 10:11

Post autor: Marcin S. »

Może przez kondensator odsprzęgający?
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

Znalazłem jeszcze taki oto opis rozwiązania problemu: http://www.penguin.cz/~utx/hardware/Blu ... idle_noise
Niestety przyznaję bez bicia, że nie wszystko tam jest dla mnie zrozumiałe, tzn. problemem absolutnie nie jest język tylko to, że jestem bardziej użytkownikiem niż konstruktorem i zaczyna to wszystko wkraczać w obce dla mnie rejony wiedzy. :oops:
Na razie plan jest taki, że w tym miesiącu musi mi to służyć tak jak jest. Następnie będę miał po 20 września trochę wolnego czasu i przystępuję do budowy słuchawek v2.0. Domówiłem z BG drugi moduł BT, planuję wywalić pryzmat do innej słuchawki niż moduły, bo okazało się w praniu, że z modułem BT przyklejonym do ogniwa mam drobne problemy z zasięgiem. Wymyśliłem też plan jak wyrzeźbić mocowania na normalne przetworniki, tak żeby dźwięk nie brzmiał jakby mi ktoś puszczał muzykę przez walkie-talkie. Ładowanie i włącznik ma być zamontowany na stałe i sensownie wyprowadzony w oprawach głośników, a nie tak jak teraz wisieć na systemie kabli, taśmy izolacyjnej i termo-gluta. Ogólnie chcę, żeby to wyglądało i grało solidnie. Wtedy, jeśli na nowym module nadal będą szopki z piszczącymi dźwiękami, zrobię z nimi porządek z waszą pomocą. Liczę na to, że do tego czasu pier ruszysz z projektem i dasz znać jak to gra u Ciebie.
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Tak jak myślałem problem jest z separacją mas. Nie można od tak połączyć masy analogowej z masą cyfrową. W linku podają jakieś rozwiązania z kondensatorem elektrolitycznym bądź transformatorem separującym lub zasilanie z dwóch różnych źródeł.
W słuchawkach będzie to zawsze spory problem ponieważ wszystko słychać. W głośniku problem będzie mniej uciążliwy.
Miałem kiedyś całkiem inny moduł Bluetooth i też występowało zjawisko niepożądanych dźwięków a teraz wiem dlaczego. Już nie mogę doczekać się dostawy moich gratów.
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

Tylko opisana w artykule wersja jest nieco starsza. Nie wiem czy różni się tylko umiejscowieniem pinów czy czymś więcej.
Ja poprzednio czekałem na mój moduł z BG 8 dni nierejestrowaną i mam nadzieję, że teraz też się tak ładnie wyrobią, bo wysłali wczoraj wszystko 3 godziny po zamówieniu. Z powtarzalnością produktu u Chińczyków różnie bywa więc ciekaw jestem, czy nowy moduł będzie zachowywał się tak samo.
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Piciex problemem nie jest wersja modułu czy on sam lecz masy cyfrowa i analogowa. Jest wiele sposobów na ten problem: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2350716.html
Trzeba potestować różne warianty i wybrać najlepszy.
ODPOWIEDZ