: poniedziałek 03 wrz 2018, 23:00
Kolimatory dotarły, zamontowałem 3x 20x60, dzisiaj odbył się pierwszy test.
+ Nie ma spota, światło rozchodzi się równomiernie
+ Świeci szeroko, mocno doświetla pobocze
- Świeci krótko, równomiernie, ale jakby zbyt rozproszonym światłem. Wrażenie, jakbym jechał przez mgłę.
- Auta z naprzeciwka przestały wyłączać światła drogowe, jechały na długich praktycznie oślepiając mnie aż do samego momentu mijania (na reflektorach z daleka wyłączali długie)
Niby jest jasno, ale muszę wytężać wzrok, nie widzę daleko, ale blisko też nie jest jakoś super wyraźnie. Po krótkiej jeździe (25 km) bolą mnie oczy, a na drodze czułem się niepewnie. W miarę komfortowo jechało mi się dopiero, gdy z nierównej drogi podmiejskiej bez pobocza i pasów wjechałem na równy asfalt z wyraźnymi, świeżymi białymi pasami. Białe pasy doskonale były widoczne również daleko, więc widząc wyraźnie kształt trasy mogłem się trochę bardziej skupić na drodze bliżej koła i mniej spinać.
Bilans ogólny ujemny. Lampka tylko do jazdy miejskiej. Spróbuję chyba jeszcze zostawić kolimator tylko na środkowej diodzie, może uda mi się zneutralizować trochę spot i doświetlić boki, ale nie kosztem widoczności do przodu.
ps. swoją drogą na szerokość świeci tak, że widzę nie tylko rów przy drodze, ale i pole za nim, chyba nie ma potrzeby na rowerze aż tak szeroko, mógłbym kolby kukurydzy zliczać jadąc...
+ Nie ma spota, światło rozchodzi się równomiernie
+ Świeci szeroko, mocno doświetla pobocze
- Świeci krótko, równomiernie, ale jakby zbyt rozproszonym światłem. Wrażenie, jakbym jechał przez mgłę.
- Auta z naprzeciwka przestały wyłączać światła drogowe, jechały na długich praktycznie oślepiając mnie aż do samego momentu mijania (na reflektorach z daleka wyłączali długie)
Niby jest jasno, ale muszę wytężać wzrok, nie widzę daleko, ale blisko też nie jest jakoś super wyraźnie. Po krótkiej jeździe (25 km) bolą mnie oczy, a na drodze czułem się niepewnie. W miarę komfortowo jechało mi się dopiero, gdy z nierównej drogi podmiejskiej bez pobocza i pasów wjechałem na równy asfalt z wyraźnymi, świeżymi białymi pasami. Białe pasy doskonale były widoczne również daleko, więc widząc wyraźnie kształt trasy mogłem się trochę bardziej skupić na drodze bliżej koła i mniej spinać.
Bilans ogólny ujemny. Lampka tylko do jazdy miejskiej. Spróbuję chyba jeszcze zostawić kolimator tylko na środkowej diodzie, może uda mi się zneutralizować trochę spot i doświetlić boki, ale nie kosztem widoczności do przodu.
ps. swoją drogą na szerokość świeci tak, że widzę nie tylko rów przy drodze, ale i pole za nim, chyba nie ma potrzeby na rowerze aż tak szeroko, mógłbym kolby kukurydzy zliczać jadąc...