lampka na dynamo do predkosci 55km/h

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

Ta latarka z allegro jest g... warta, dioda XR-E jest stara i jak na dzisiejsze standardy ma niską sprawność. Sama latarka ma taką jakość taka że po kilku przejażdżkach się rozsypie i zamiast wydać 100zł na dobrą latarkę wydasz pieniądze 2 razy, najpierw na szmelc potem na dobry produkt.

Jeżeli wyżej podana propozycja lampki Yinding jest za droga to kup convoy S2+ ze sterownikiem 1,4A (też podałem link wyżej) i do niego przetwornicę. Nastawisz przetwornicę na 3,5V i będziesz z niej zasilał latarkę. Mała dziurka w korpusie na kabelek, uszczelnienie i gitara.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
drulaka
Posty: 8
Rejestracja: niedziela 03 maja 2015, 11:33
Lokalizacja: swinoujscie

Post autor: drulaka »

No i dobrze wiedzieć :-)


Szukam czegoś do kupienia "od ręki" nie mam doświadczenia z zakupami z zagranicy.

Znazlem takie cudo: http://allegro.pl/latarka-convoy-s2-cre ... 46920.html

coś tami pisze o sterowniku, czy to o to chodzi ?

w opisie jest także "Na indywidualne zamówienie dostępne są również inne opcje prądowe:
2450mA, 2100mA, 1750mA, 1400mA." Co powinienem wybrać ?
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

drulaka, Olej allegro, zamów sobie takie coś u nas w sklepiku, na rower polecam kolimator owalny.
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

Postawił bym na 1750mA żeby nie męczyć zbytnio przetwornicy, która niby może oddać 3A, ale przy tak dużej różnicy napięcia wej i wyj ma sprawność poniżej 75%. Światła i tak będzie sporo ponad 500lm, 3-4 razy więcej niż z tego śmiesznego zooma.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
tisher
Posty: 510
Rejestracja: niedziela 18 paź 2009, 15:11
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: tisher »

Co to za jakieś marne i teoretyczne 3A?
10A brać trzeba:
http://www.ebay.com/itm/DC-24V-36V-48V- ... 4d13ddf9ca

Używam takich w wielu ebajkach i spisują się rewelacyjnie jako zasilanie oświetlenia (lampki/latarki ze sterownikami na 8.4V 2s up oraz down).
http://ebike.nexun.pl/ - mój blog o budowie rowerów elektrycznych
drulaka
Posty: 8
Rejestracja: niedziela 03 maja 2015, 11:33
Lokalizacja: swinoujscie

Post autor: drulaka »

OK, po przeczytaniu kilku wątków rozjaśniło mi się w głowie.

Na początek kupię S2+ a potem jak będzie trzeba to dokupię coś bardziej punktowego robiącego za długie ale mam pytanie czy można uzyskać przełączanie pomiędzy trybem LOW,MID, HIGH wyprowadzając jakieś przewody po za latarkę ?

Chciałbym na kierownicy zamontować 3-pozycyjny przełącznik którym mógłbym sterować mocą światła. Nie znam konstrukcji takiej latarki ale może ktoś wie jak to w środku działa.
drulaka
Posty: 8
Rejestracja: niedziela 03 maja 2015, 11:33
Lokalizacja: swinoujscie

Post autor: drulaka »

tisher pisze:Co to za jakieś marne i teoretyczne 3A?
10A brać trzeba:
http://www.ebay.com/itm/DC-24V-36V-48V- ... 4d13ddf9ca

Używam takich w wielu ebajkach i spisują się rewelacyjnie jako zasilanie oświetlenia (lampki/latarki ze sterownikami na 8.4V 2s up oraz down).

10A dobrze brzmi ale jak prosto, tanio i bezpiecznie podłączyć latarkę S2/S2+ pod 12V ?

Mając 10A mogę podłączyć kilka latarek włacznie ze światłami tylnymi a mając 12V mogę podłączyć alarm, radio , gps, itp itd...
tisher
Posty: 510
Rejestracja: niedziela 18 paź 2009, 15:11
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: tisher »

Ja lubię instalację 12V w rowerze, bo jak dobrze zauważyłeś, można z tym wszystko zrobić.

Niestety nie używam w rowerze latarek, tylko oświetlenia do rowerów, są tańsze i nie wiem, czy nie będzie to lepsze rozwiązanie.

Patrz tu: http://www.ebay.com/itm/New-1200Lm-Lume ... 2591c5937d
Działa na 12V. Są też inne mocniejsze. Ja akurat pomykam dużo w lesie więc potrzebuje dużo światła...
Obrazek
... ale do normalnej szosowej jazdy to taka lampka z linku powyżej jest fajna.
12V używam też do oświetlenia tylnego (WALLe), wbudowanej ładowarki do telefonu oraz do GPSa na leśno-górskie wypady. Z 12V "schodzę" przy pomocy tanich (kilka zł) przetwornic DCDC z tego samego Ebaya.
http://ebike.nexun.pl/ - mój blog o budowie rowerów elektrycznych
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

Zmianę trybów robisz poprzez odłączanie zasilania, możesz wykorzystać oryginalny włącznik.
Plus z przetwornicy podłączasz pod sprężynkę sterownika, minus pod sprężynkę włącznika.
Wszystko zachowuje swoje funkcje, wygląd i szczelność.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
gruby
Posty: 113
Rejestracja: środa 13 lis 2013, 09:19
Lokalizacja: łódź

Post autor: gruby »

@durlaka
Zastanów się czy w ogóle potrzebujesz coś na akumulatory? Jeśli zamierzasz używać tylko na rowerze to wykorzystaj baterię a jeśli obawiasz się braku światła przy rozładowaniu baterii to opcja prądnicy jest sensowna jeśli nie chcesz się bawić w ładowanie aku.
tisher pisze:Niestety nie używam w rowerze latarek, tylko oświetlenia do rowerów, są tańsze i nie wiem, czy nie będzie to lepsze rozwiązanie.
Jeśli ma to być tylko na rower to zdecydowanie. Latarka będzie się gotować na maksimum mocy.
Działa na 12V. Są też inne mocniejsze.
W samej lampce jest już przetwornica ale z 8,4V na 3V to spore straty. A jak ma jeszcze dorzucić kolejną przetwornicę do obniżania z baterii roweru to już w ogóle mija się to z celem. Należałoby wywalić przetwornicę z lampki. Ale nadal z 48V do 3V to spore straty. Sensowne są tylko ledy wielostrukturowe na wysokie napięcie.
... ale do normalnej szosowej jazdy to taka lampka z linku powyżej jest fajna.
Pod warunkiem użycia daszka/przesłony. W przeciwnym wypadku inni uczestnicy powinni takiemu delikwentowi wsadzić lampke prosto w oko.
tisher
Posty: 510
Rejestracja: niedziela 18 paź 2009, 15:11
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: tisher »

Kolego.
Po 1: Moralizowanie odnoście użycia oświetlenia pozostaw dla siebie.
Po 2: Nawet jakbyś zastosował 10 przetwornic to w rowerze elektrycznym nie ma to żadnego znaczenia. Nawet jakbyś zasilał lampkę z efektywnością 10% to nie ma żadnego znaczenia. Jak masz paluszek 3.7V 2500 to będziesz liczyć sobie każdą mAh. W rowerze elektrycznym ilość energii do dyspozycji idzie w setkach i tysiącach Wh i jakieś tam marne 10 czy 20W strat nic nie znaczy. Dodatkowo metodyka jazdy na elektryku powoduje, że nie występują sytuacje wyczerpania energii podczas jazdy (w domyśle w nocy). Prędzej Ty zapomnisz naładować sobie akumulator w latarce niż ja "zgasnę" w środku lasu.
http://ebike.nexun.pl/ - mój blog o budowie rowerów elektrycznych
drulaka
Posty: 8
Rejestracja: niedziela 03 maja 2015, 11:33
Lokalizacja: swinoujscie

Post autor: drulaka »

Bardzo dziękuję za cenne porady, kolega Tisher znany jako TAS dokładnie mi to objaśnił :-)

Na rowerze elektrycznym faktycznie prądu mam dostatek (jedna ładowarka w domu, druga w pracy) nie ma szans by zapomnieć o ładowaniu.

Kupię przetwornicę z 60v na 12V 10A i podłączę sobie co tam mi się zamarzy :-) lampki, radio, kierunkowskazy, gps... paski ledowe po całej ramie (to jak przyjdą święta) a jak mi się zechce to i małe D-TV :-)
...

hm.... przy 10A to i może mała lodówka na 2 zimne browki :-)

Jak mi wtedy odetnie prąd to najwyżej popedałuje ;-)

Jeszcze raz dziękuję
gruby
Posty: 113
Rejestracja: środa 13 lis 2013, 09:19
Lokalizacja: łódź

Post autor: gruby »

tisher pisze:Po 1: Moralizowanie odnoście użycia oświetlenia pozostaw dla siebie.
Dopóki jest to poważny problem głównie wynikający z niewiedzy i podejścia typu "im mocniej świecę po oczach tym lepiej jestem widoczny" to nalezy o tym mówić.
Wielokrotnie spotykam rowrzystów z takimi mocnymi wynalazkami z ebaya tudzież latarkami. Wielu w mieście wali centralnie po oczach bo tam nie potrzeba oświetlać drogi. Z kolei ci co skierują trocję w dół nie są świadomi, że przy mocnej lampce jest to oślepiające. I jeszcze tryb migający
Jeśli należysz do tej grupy to przykro mi ale jesteś skrajnie nieodpowiedzialny.
Zapoznaj się z tym tematem:
Kolimator/ reflektor z odcięciem
Po 2: Nawet jakbyś zastosował 10 przetwornic to w rowerze elektrycznym nie ma to żadnego znaczenia. Nawet jakbyś zasilał lampkę z efektywnością 10% to nie ma żadnego znaczenia.
Chyba nie wiesz o czym piszesz. Weź swoją 10W lampkę i zasilaj ją ze stratami 90W. To przeszło 20% marnowanej energii z baterii.
Skoro i tak musi kupić przetwornicę to lepiej jedną docelową.
Dodatkowo metodyka jazdy na elektryku powoduje, że nie występują sytuacje wyczerpania energii podczas jazdy (w domyśle w nocy).
Wyjaśnisz?
tisher
Posty: 510
Rejestracja: niedziela 18 paź 2009, 15:11
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: tisher »

Pierwszych 2 spraw nie chce mi się poruszać, uznajmy na obecną chwilę, że szkoda na to czasu.
Co do ostatniej kwestii to tak, mogę wyjaśnić.

Tak więc użyję malej analogii do czegoś bliższego normalnemu ludkowi:
Masz samochód? Pewnie masz. No to mi teraz powiedz ile razy w miesiącu pchasz go na stację paliw? ;-)
http://ebike.nexun.pl/ - mój blog o budowie rowerów elektrycznych
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

tisher pisze:Masz samochód? Pewnie masz. No to mi teraz powiedz ile razy w miesiącu pchasz go na stację paliw? ;-)
na ile starcza Ci pełny "bak" w rowerze i na ile od momentu zapalenia "rezerwy"?
P.S. W moim samochodzie nie mam pedałów do napędzania.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
ODPOWIEDZ