Strona 2 z 2
: czwartek 26 mar 2015, 20:28
autor: PawelG.
Poniżej link do pliku, w którym masz tok obliczeń z normy.
http://feazone.org/downloads.php?cat_id ... load_id=24
: czwartek 26 mar 2015, 20:42
autor: Volo
A tak na marginesie to ta norma zostala już wycofana,może dlatego teraz robią już na innej i dlatego te w założeniu są mniejsze?
: czwartek 26 mar 2015, 21:18
autor: PawelG.
Została wycofana, a nie zastąpiona, to duża różnica.
Problem tutaj jest innego typu, że teraz liczy się przeguby pod klienta.
Klient podaje ile chce zapłacić i liczy się przegub pod zadane wymiary lub materiał.
: czwartek 26 mar 2015, 21:54
autor: Zbychur
Tutaj własnie chodzi o to, że wg. producenta, przy zadanych parametrach ( średnica wału, gabaryty sprzęgła i co za tym idzie objętość materiału) nie jest możliwe uzyskanie wytrzymałości na oczekiwane obciążenia. Natomiast klient, ma swojego konstruktora, który stworzył rysunek z dokładnymi wymiarami wału, dokładnie zwymiarowanym wieloklinem, sprzęgłem kołnierzowym zaraz za przegubem itp, ale sam przegub nie jest zwymiarowany a jedynie nakreślony na rysunku złożeniowym. Podane są tylko wymogi jakim ten przegub musi sprostać. Mieli kiedyś innego dostawcę, bo twierdzą że takie kardany stosowali i sam przegub był mniejszy. Należy się teraz zastanowić dlaczego zrezygnowali z tego genialnego dostawcy, skoro wszystko im pasowało. Może jednak ten przegub nie był stanie sprostać obciążeniom i dochodziło do awarii, a poprzedni dostawca nie był w stanie wykonać odpowiednio wytrzymałego elementu w zadanych gabarytach, lub koszt wytrzymalszych materiałów znacznie podnosił cenę. Możliwe, że inwestor oczekuje niewykonalnego, chcąc oszukać fizykę i ekonomię.
: piątek 27 mar 2015, 01:18
autor: Gregor887
Powtórzę - chyba może na pewno ktoś z kogoś robi wała
https://www.youtube.com/watch?v=qMR2QwxIpYc
: piątek 27 mar 2015, 08:24
autor: Volo
He he, a co to za projektant? Może znaleźli studenta który za przysłowiową stówkę coś im rozrysował i wmówił, że się da i koniec.
: piątek 27 mar 2015, 16:01
autor: PawelG.
Zbychur pisze:(...)sam przegub nie jest zwymiarowany a jedynie nakreślony na rysunku złożeniowym.
Ja bym tutaj upatrywał problem.
Zdają sobie sprawę, że jest to prawdopodobnie niewykonalne.
Za jakiś miesiąc pewnie się przypomną i zaproponują, że uwolnią was od zalegającego przegubu za pół ceny.
Kluczem do rozwiązania problemu mogą być materiały, tak też mógł zrobić poprzedni dostawca.
Nie da rady znaleźć ich poprzedniego dostawcy oferując flachę komu trzeba?
: piątek 27 mar 2015, 16:41
autor: Zbychur
PawelG. pisze:Nie da rady znaleźć ich poprzedniego dostawcy oferując flachę komu trzeba?
Nie wiem, przedstawiłem szefowi co ustaliłem w sprawie zakupu normy i nie miałem za bardzo czasu zajmować się tym tematem. Wiem tylko, że na magazynie leżą 4 palety (dwadzieścia kilka wałów różnych długści ok. 1200-1800mm) o wartości, jak się okazało, kilka razy wyższej niż mówiły wcześniejsze doniesienia. Po prostu, póki co wtopa równa cenie całkiem niezłego nowego samochodu.
: piątek 27 mar 2015, 16:59
autor: marcus
Troche dziwne zamawiac/produkować w ciemno coś nie mając wymiaru.
Najpierw trzeba uzgodnić jak to ma wyglądać jaki wymiary mieć.
Jeśli byly wg producenta nie dalo sie zrobić na te obciążenie w tym rzomiarze, to zgłosić klientowi że sie nie da i co dalej kce.
: piątek 27 mar 2015, 17:13
autor: ptja
Marcus, przecież napisano, że zgłoszono, a klient twierdzi, że się da, bo już takie ma.
Ja też myślę, że przystąpienie do pracy, gdy w zleceniu nie zwymiarowano elementów było błędem.