Strona 2 z 2

: piątek 06 mar 2015, 22:03
autor: GanzConrad
marmez, zagłębiamy się w kwestie związane z gustem i subiektywnym odczuciem, więc kończąc dyskusję, która raczej nie ma jednego słusznego zakończenia ;-) : dziś, przypadkowo, odrobiłem pracę domową i wniosek jest taki: typowo zimne oświetlenie znalazłem w aptece, neutralne (przynajmniej ja je tak klasyfikuję) w markecie budowlanym (świetlówki), reszta miała IMO w zakresie ciepłe-neutralne. Jestem pewien, że stawiając nas przed jedną lampą nie określilibyśmy jednakowo temperatury barwowej.

: sobota 07 mar 2015, 06:12
autor: marmez
GanzConrad, co do zgłębiania się w subiektywne odczucia, to ja właśnie nie mówię o swoich, tylko o średnich jakie zostały uzyskane w badaniach.

Przykładowy wykres: http://www.handprint.com/HP/WCL/IMG/illums.gif <<"preferred" light intensity for different illuminants. yellow shows zone of preferred intensities for each CCT; adapted from Kruithof (1941), Weintraub (2004)">> z http://www.handprint.com/HP/WCL/color12.html

Drugi z barbarzyńskimi jednostkami :wink: : http://image.slidesharecdn.com/interior ... 1373405155 z http://www.slideshare.net/ArqRicardoLop ... g-24072698

I trzeci: http://agi32.com/blog/wp-content/upload ... -FIG-1.jpg z http://agi32.com/blog/2015/01/12/the-kruithof-curve/ a w sumie to stąd zerżnięte chyba: http://en.wikipedia.org/wiki/Kruithof_curve

Zgadzam się, że dalsza dyskusja z mojej strony na ten temat nie ma sensu :)

Pozdrawiam, marmez

: niedziela 08 mar 2015, 21:07
autor: amisiek
Książka Gary'ego Gondora jest świetna. Polecam lekturę!
Dzięki Marmez, właśnie taka odpowiedź powinna podsumować wątek. Dodam jeszcze, że krzywa Kruithofa w tej czy innej formie (nazywana po polsku często krzywą komfortu świetlnego) znajduje się w każdej normie dotyczącej profesjonalnego oświetlenia.
O tym jak zmienia się czułość oka i poczucie komfortu barwy światła doskonale wiedzą fotografowie i filmowcy. Bo to właśnie oni mogą w precyzyjny sposób zmierzyć ilość światła - posługują się światłomierzem. Kto nigdy nie robił zdjęć na slajdach i nie posługiwał się przy tym wzornikami oraz filtrami korekcyjnymi temu ciężko zrozumieć jak zmienia się czułość oka i komfort widzenia zależnie od natężenia światła.
Dlatego WSZYSTKIE profesjonalne sklepy, w których oświetlenie projektował zawodowiec, mają w głównym oświetleniu metalohalogeny w barwie 942 lub 950/965 (głównie lampy o mocy 250 i 400W w oprawach wysokich tzw. high-bay) a wiele miejsc pracy precyzyjnej jest oświetlanych miejscowo świetlówkami o temperaturze barwowej 6500K. 3000K nadaje się na wieczór, do... hmm... soczku jabłkowego. Też o żółtej barwie.
Tym, którzy chcą mieć tak zwaną "podkładkę" polecam zakup normy PN-EN 12464-1:2003.