Strona 2 z 4
: niedziela 15 lut 2015, 00:14
autor: Fluxor
Radzę przeczytać najpierw co jest napisane na Tempo. Pasta woskowa a nie pasta polerska. Dla tych, którzy nie widzą różnicy, piszę że to nie jest to samo.
: niedziela 15 lut 2015, 01:05
autor: pegasus_sis
Tempo to pasta woskowa ŚCIERNA
i naprawdę jest ścierna, bo kiedyś przetarłem tym dziadostwem lakier...
: niedziela 15 lut 2015, 01:08
autor: piciex
"Lekko ścierna"
Ale żeby nie było ja Tępo piguły nie robiłem, tylko zielonym glutem z zestawu szlifierskiego.
: niedziela 15 lut 2015, 02:31
autor: Doctore
piciex, ta po lewej po polerowaniu?
: niedziela 15 lut 2015, 08:43
autor: piciex
Ta po lewej jeszcze nie ruszona.
: niedziela 15 lut 2015, 12:19
autor: Fluxor
W internetach jest zrobiony w Polsce test jak działa Tempo. To woskowe w nazwie włazi w rysy przez co wydaje się, że wypolerowała powierzchnię. Po użyciu zmywacza wychodzi na to, że jest jeszcze więcej rys niż było przed jej zastosowaniem.
: niedziela 15 lut 2015, 12:25
autor: PawelG.
Ja polecam pastę Turtle Wax SAFE CUT (jest jeszcze mleczko, ale tego nie sprawdzałem).
Dużo lepsza niż Tempo i pochodne, ładnie schodzą wżery z lakieru i mniejsze ryski.
Jest droższa od pozostałych, ale warta swojej ceny.
: niedziela 15 lut 2015, 12:37
autor: Fluxor
Do polerowania metalu a nie lakieru jest przeznaczony papier ścierny i pasty o takiej gęstości jak na początku tematu aplikowane na krążek filcowy. Mleczka itp to delikatne specyfiki do lakieru.
: niedziela 15 lut 2015, 14:06
autor: Jacek318
Fluxor pisze:W internetach jest zrobiony w Polsce test jak działa Tempo. To woskowe w nazwie włazi w rysy przez co wydaje się, że wypolerowała powierzchnię. Po użyciu zmywacza wychodzi na to, że jest jeszcze więcej rys niż było przed jej zastosowaniem.
Nie zgodzę się z tym, sprawdzone w praktyce. Tempo nada się do polerki piguł chociaż nie jest to rewelacyjny środek. Ja wole automax ale puki co mam całą tubkę tempo... To że pasta bez zmycia IPA ukrywa rysy to zgoda.
Ważne że autor tematu jest zadowolony.
: niedziela 15 lut 2015, 17:21
autor: Zbychur
Ta zielona pasta, którą piciex pokazał ma uśrednione właściwości ścierne (uniwersalna) ani za dużo nie bierze, ani nie jest pastą końcową. Do zrobienia prawdziwego lusterka się nie nadaje, do głębokich rys owszem, ale wymaga to czasu i trzeba pilnować, żeby elementu nie przypalić. Na pewno ma lepsze właściwości ścierne niż "tempo". Przy polerowaniu np. nierdzewki stosuję trzy rodzaje past o różnych właściwościach ściernych. Jej konsystencja nie ma znaczenia, bo nie nakłada się jej na polerowany element, tylko jak ktoś wspomniał, krążek z filcem na obrotach zanurzamy delikatnie w paście i wtedy się ładnie rozpuści i rozprowadzi na filcu. Potem polerujemy krążkiem element. Do potrzeb typu piguła pasta ta się nadaje bobrze, choć są lepsze. Jest to typowy chiński tani produkt dokładany do większości chińskich tanich narzędzi typu multiszlifierki i tym podobne. Generalnie każdy materiał (nierdzewka, aluminium itp) ma pasty przeznaczone dla siebie, zwłaszcza w fazie wykończeniowej. Np. pastą którą zrobimy piękne lusterko na nierdzewce, nie uda się tego osiągnąć na aluminium. Odwrotnie, szybciej, ale lepiej jednak pastę typowo do nierdzewki stosować. Podobnie jest z techniką polerowania. Na nierdzewki, brązy, mosiądze lepiej filc, na aluminium tkanina bawełniana - bo nie przypala, zwłaszcza jeśli materiał jest cieniutki w "mięsie".
: niedziela 15 lut 2015, 17:40
autor: piciex
Tak jak
Zbychur podsumował- zielona pasta jest tania i przeciętna, tak jak cały mój zestaw szlifierski.
Do zastosowań profesjonalnych, albo kogoś, kto robi po kilka latarek w miesiącu totalnie się to nie nadaje bo jest to zwykłe chińskie ... i nic więcej. Bardziej utrudni niż pomoże, tym bardziej, że nie mam Dremela i zakładałem filc na zwykłą Makitę.
Jednak dla mnie wystarczył w zupełności. Rąbiąc jedną pigułę raz na ruski rok daje radę, bo mimo przeciwności na zdjęciu widać, że czegoś tam dokonałem. Nie jest tak jak być powinno, ale jest lepiej niż bym nic nie zrobił z tą pigułą. A to wszysko kosztem 24 zl.
: poniedziałek 16 lut 2015, 00:58
autor: zieloczek100
U nas w rodzinie używa się pasty Tempo od przeszło ponad 10 lat i nigdy nikt nie przetarł lakieru, drobne rysy eliminuje a i ładnie nabłyszcza lekko pomatowiałe elementy.
Nie twierdzę, że jest to najlepszy środek, po prostu innych nie stosujemy (chyba, że pasty wodne)
: środa 18 lut 2015, 22:39
autor: lucky
Fluxor pisze:W internetach jest zrobiony w Polsce test jak działa Tempo. To woskowe w nazwie włazi w rysy przez co wydaje się, że wypolerowała powierzchnię. Po użyciu zmywacza wychodzi na to, że jest jeszcze więcej rys niż było przed jej zastosowaniem.
Masz pewnie na myśli artykuł, który jest na stronie Nowickich:
http://jak.pielegnowacauto.pl/newsy/dla ... olerskiej/
Tyle, że ten wątek zdaje się dotyczy polerowania piguł a nie lakieru samochodowego
: czwartek 19 lut 2015, 08:13
autor: Fluxor
lucky pisze:Tyle, że ten wątek zdaje się dotyczy polerowania piguł a nie lakieru samochodowego
Wczesniej już napisałem co jest przeznaczone do polerowania metalu a nie Tempo do lakieru.
: poniedziałek 02 mar 2015, 09:38
autor: tiuro
Witam
Jaką granulację powinna mieć pasta? 800 - będzie ok?
http://allegro.pl/biala-pasta-polerska- ... 91479.html
oraz
Czy taki trzpień polerski będzie ok? i czy starczy tylko na 1 pigułę czy można go używać dłużej?
http://allegro.pl/filc-polerski-stozkow ... 08611.html
Ponadto czy orientujecie się może czy tego typu sprzęty są np, w Leroy Merlin?
Edit: Ewentualnie może poprzestanę na Tempo K2, mam w sumie wodne papiery ścierne od 800 do chyba 2000
Dzięki!!