www.swiatelka.pl

Trzeba rozróżnić gwarancję producenta i gwarancję od sprzedawcy która w UE a tym samym w PL to min dwa lata. Jeżeli producent daje rok gwarancji to i tak można dochodzić po tym czasie (w czasie 2 lat od zakupu) gwarancji od dostawcy. To że sprzedawca pokaże "Panie ale tu rok gwarancji był od producenta to już po gwarancji.. to działa jak ktoś nie zna jego praw i odchodzi z kwitkiem. Taka jest niestety polityka niektórych sprzedawców. Miałem tak ostatnio w Media nie dla idiotów, ale jak wspomniałem o obowiązującym prawie w PL to od razu sobie poprzypominali że no faktycznie i z szuflady ciach gotowe pismo wyjęte i nie ma sprawy.

To co zmienia się od 25 grudnia to nie będzie "niezgodności towaru z umową" a właśnie wchodzi rękojmia (dwa lata od zakupu).

Z tego co wiem to się mylisz. W EU obowiązuje "gwarancja prawna" czyli istnienie prawa dającego owo 2 letnie zabezpieczenie. W pl zabezpieczeniem jest to niezgodność towaru z umową dla konsumenta i rękojmia dla firmy (pomijając zmianę ustawy wchodzącą za 2 tyg).

Typowa gwarancja sprzedawcy czy producenta jest w EU dobrowolna i warunki są dowolnie ustalane przez gwaranta.

O... znalazłem
http://europa.eu/youreurope/business/se ... dex_pl.htm

"Sprzedawcy mogą również oferować swoim klientom dodatkową gwarancję, ale nie jest to obowiązkowe i nie ma wpływu na podstawowe prawa klientów do naprawy, wymiany, obniżenia ceny i zwrotu pieniędzy albo dotrzymania terminów."

arekm pisze:Z tego co wiem to się mylisz. W EU obowiązuje "gwarancja prawna" czyli istnienie prawa dającego owo 2 letnie zabezpieczenie. W pl zabezpieczeniem jest to niezgodność towaru z umową dla konsumenta i rękojmia dla firmy (pomijając zmianę ustawy wchodzącą za 2 tyg).

Typowa gwarancja sprzedawcy czy producenta jest w EU dobrowolna i warunki są dowolnie ustalane przez gwaranta.

O... znalazłem
http://europa.eu/youreurope/business/se ... dex_pl.htm

"Sprzedawcy mogą również oferować swoim klientom dodatkową gwarancję, ale nie jest to obowiązkowe i nie ma wpływu na podstawowe prawa klientów do naprawy, wymiany, obniżenia ceny i zwrotu pieniędzy albo dotrzymania terminów."

W UE konsumentom przysługuje prawo do dwuletniej gwarancji. Minimum dwuletniej

Bezpłatny, dwuletni okres gwarancji (gwarancja prawna)
Niezależnie od tego, czy towary zakupiłeś w sklepie czy przez internet – zgodnie z prawem UE przez co najmniej dwa lata masz prawo do bezpłatnej gwarancji.

Ten dwuletni okres gwarancji jest wymogiem minimalnym, a przepisy krajowe w poszczególnych krajach mogą gwarantować dodatkową ochronę. Należy pamiętać, że wszelkie odstępstwa od przepisów UE muszą być zawsze korzystne dla konsumentów.

proszę:
http://europa.eu/youreurope/business/se ... dex_pl.htm
http://europa.eu/youreurope/citizens/sh ... dex_pl.htm

Czyli nie przeczytałeś co napisałem ani co napisali na tej stronie. To jest właśnie "gwarancja PRAWNA" czyli UE narzuca obowiązek posiadania w prawach krajowych przepisów jak konsumencka niezgodność z umową czy rękojmia.

Nijak się to ma do "gwarancji producenta" czy "gwarancji sprzedawcy", które są DOBROWOLNE ze strony gwaranta.

arekm pisze:Czyli nie przeczytałeś co napisałem ani co napisali na tej stronie. To jest właśnie "gwarancja PRAWNA" czyli UE narzuca obowiązek posiadania w prawach krajowych przepisów jak konsumencka niezgodność z umową czy rękojmia.

Nijak się to ma do "gwarancji producenta" czy "gwarancji sprzedawcy", które są DOBROWOLNE ze strony gwaranta.

Przeczytaj jeszcze raz zatem co napisałeś.

Typowa gwarancja sprzedawcy czy producenta jest w EU dobrowolna i warunki są dowolnie ustalane przez gwaranta.

Dla nas klientów nie ma czegoś takiego jak dobrowolna gwarancja i nas to nie obchodzi, w momencie kiedy prawo reguluje minimum dwa lata gwarancji sprzedawcy to w tym okresie można się domagać swoich praw z tym związanych. Producent daje 6 miesięcy gwarancji, ok ale zawsze od sprzedawcy jest 2 lata.

Czyli mówimy o tym samym tylko dla mnie istotne jest by nazywać rzeczy po imieniu, a dla Ciebie jest obojętne jak co nazywać. Podejście na zasadzie "dla nas nie ważne co" bo i tak mamy 2 letnią ochronę mi nie podchodzi.

Trzeba wiedzieć z jakiego prawa się korzysta bo każde prawo rządzi się innymi zasadami, innymi terminami i innymi możliwościami. Przykładowo dając rzecz do naprawy na bazie gwarancji producenta nie korzysta się wtedy z praw/możliwości niezgodności z umową.

Podsumowując:
Gwarancja producenta - dobrowolna, warunki ustala gwarant, może je ustalać z sufitu
Gwarancja sprzedawcy - dobrowolna, warunki ustala gwarant, może je ustalać z sufitu
Ochrona ustawowa ("gwarancja prawna") dla konsumenta - obowiązkowa (do tej pory niezgodność towaru z umową)
Ochrona ustawowa ("gwarancja prawna") dla firmy - rękojmia

Czytam czytam i śmiać mi się chce

Gwarancja-dobrowolna wola producenta- warunki takie jak sobie zażyczy- jeśli chcemy z niej skorzystać kontaktujemy się z autoryzowanym serwisem lub producentem
Rękojmia- odpowiedzialność sprzedawcy względem kupującego w przypadku jeśli podmiot kupujący nie jest osobą fizyczną - czyli np. firma- okres trwania rok
Niezgodność towaru z umową- odpowiedzialność sprzedającego względem kupującego w przypadku osoby fizycznej (zakup na paragon) okres trwania 24 miesiące.

Tak to wygląda na dzień dzisiejszy, za kilkanaście dni ma się co nie co zmienić. Co do korzystania z gwarancji producenta; czasem jednak lepiej jest oddać do sprzedawcy z pismem o niezgodność towaru z umową- sprzedawca ma 14 dni na odpowiedź, w przypadku gwarancji producent często nie podaje maksymalnego czasu naprawy i czekamy, czekamy...

Tak jak arekm pisze powyżej, klient występując z roszczeniem zobowiązany jest w piśmie, które składa dokładnie i precyzyjnie określić na co się powołuje, bo gwarancja to nie jest to samo co uprawnienia wynikające z przepisów o niezgodności towaru z umową.
Jeżeli napiszemy, że "powołujemy się na gwarancję", której było np. dwa miesiące i ten czas już upłyną, a na myśli mieliśmy ustawową dwuletnią odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową to nasze roszczenia zostaną oddalone, bo gwarancja na którą się powołaliśmy już się skończyła.

W sumie nie spotkałem się nigdy z czymś takim jak "gwarancja sprzedawcy", gwarancję zasadniczo daje producent lub dystrybutor sprzętu, czego potwierdzeniem jest odpowiedni druk firmowy gwarancji i na podstawie takiego, wypełnionego druczku, podstemplowanego przez sklep (sprzedawcę) z datą sprzedaży i podpisem sprzedającego, możemy dochodzić praw, które określone są w owym druczku przez producenta/dystrybutora i które są dowolne, bo nie normują ich żadne ogólne przepisy prawne.
Gwarancja może np. trwać godzinę, rok lub być dożywotnia.

Przywileje wynikające z ogólnych przepisów o niezgodności towaru z umową są jednakowe dla wszystkich i obligują one sprzedawcę do dwuletniej odpowiedzialności przed kupującym, który może je wyegzekwować na podstawie dowodu zakupu (np.paragonu).

PS joon wszystko wyłożył precyzyjnie, bo niektórzy koledzy zaczęli nieźle mieszać.

___

joon pisze:Rękojmia- odpowiedzialność sprzedawcy względem kupującego w przypadku jeśli podmiot kupujący nie jest osobą fizyczną - czyli np. firma- okres trwania rok

Nie całkiem. Rękojmia daje prawa również osobom fizycznym, jeśli sprzedawcą nie jest przedsiębiorca lub kupujący nie jest konsumentem.
BTW: rozróżnienie, o którym dyskutujemy nie jest między osobą fizyczną a nie osobą fizyczną (czyli prawną?), a konsumentem/nie konsumentem.
Przedsiębiorcą może być także osoba fizyczna, nie tylko prawna i wtedy jego prawa i obowiązki jako nabywcy czy sprzedawcy mogą kształtować się inaczej.

ptja pisze:Przedsiębiorcą może być także osoba fizyczna, nie tylko prawna i wtedy jego prawa i obowiązki jako nabywcy czy sprzedawcy mogą kształtować się inaczej.

zgadza się, ale to już niuanse.

Dla ciekawych powiem że w styczniu będzie bardzo ciekawie jesli chodzi o warunki gwarancji dla firmy zelmer- w zależności od daty produkcji są już dwie wersje (po wykupieniu przez firmę bosch, teraz po nadchodzących zmiana będą kolejne ciekawe kwiatki. Wszystko będzie zależało kiedy dane urządzenie zostało kupione

Vigo pisze:PS joon wszystko wyłożył precyzyjnie, bo niektórzy koledzy zaczęli nieźle mieszać.

na była firme mogę troche złych rzeczy napisać, ale zdobyta wiedza zostaje

Vigo pisze:W sumie nie spotkałem się nigdy z czymś takim jak "gwarancja sprzedawcy"

Pełno tego.

Najszybciej i najprościej spotkać na allegro gdy firma sprzedaje sprzęt używany i daje jakąś gwarancję (rozruchową, tygodniową, miesięczną itd). Oczywiście nie tylko tam gwarancja sprzedawcy występuje.

W stacjonarnych sklepach sprzęt powystawowy/testowy bywa objęty tego typu gwarancją.

W małych firmach importujących samodzielnie sprzęt z np Chin również gwarancję wystawia sprzedawca (jednocześnie będący importerem). Często w takich wypadkach nawet nie wiadomo kto dany sprzęt wyprodukował.