www.swiatelka.pl

Hetman dzięki za te info. Elprog wymiata. Przy oglądaniu Pulsara 3 kapcie mi od nóg odpadły. Niestety także z powodu ceny. 2200 zł to dla mnie za dużo jak za ładowarkę, aczkolwiek warto wiedzieć, że na rynku są wyroby tej klasy i to jeszcze naszej rodzimej produkcji. Czepek z głowy.

Naturalnie chciałbym dać zarobić naszym a nie Chinolom, ale w tej kwestii wymiękam, nie stać mnie po prostu... Zarabiam w złotówkach. Trzeba się będzie zadowolić Ichargerem, chociaż przyznać trzeba, że oko będzie mnie długo bolało po tym co widziałem.

Nom, wydaje się też, że dokładność jest dopieszczona a nie po chińsku...

Miałem styczność z Pulsarem 2 i muszę powiedzieć że jednak ma wadę: w porównaniu do chińskich menu jest dla mnie strasznie nieintuicyjne - wszystko na odwrót... Poza tym fakt, opcje wymiatają.

Co do Pulsarów to niska intuicyjność pozwoliła zmienić dostawcę super akumulatorów AGM gdy okazało się że szczelność polega na kleju na ciepło i koreczki odbiły się od sufitu. Warto było, teraz wiem, moja wina.
Używałem 2 tygodnie a do dziś żałuję , że nie kupiłem okazyjnie .... i tak od 4 lat i kilku ładowarek.

Dołożyłem trochę i wybrałem jednak Ichargera 3010B. Dzisiaj mi ją przywieźli. Genialna maszyna rzekomo działa już od 4,5 V. Już widzę, że trzeba będzie trzeba jeszcze dokupić kabelków, bananków i płytkę balansera ale spokojnie. Trzeba najpierw przewalić tę instrukcję...

Niestety oko nadal boli jak patrzę na tego Pulsara 3 od Elproga. Poboli, poboli i przestanie... Takie życie

Dzięki wielkie chłopaki za pomoc. Jak komuś nie kliknałem pomógł, a uważa, że powinienem, to reklamację proszę składać na PW

Ja mam chyba najniższy model z tych ichargerów ale za nic nie zamieniłbym go na jakąkolwiek inną ładowarkę, po prostu sprzęcik jest tak konkretny. Widać w tym momencie która ładowarka jest dopracowana, a która jest tylko klonem tej dopracowanej

Ładowarka jest bardzo wszechstronna i mnogość jej możliwych zastosowań ograniczona jest tylko wyobraźnią właściciela. Rozładowywanie pojedyńczych aku nie robi na niej żadnego wrażenia. Puszczona w trybie zasilacza z obciążeniem 150 W robi się ledwo ciepła i nawet wentylator nie musi pracować. Ogromna rozpiętość napięcia i prądu wejścia i wyjścia robi wielkie wrażenie. Do tej pory trudno mi uwieżyć w możliwości tego maleństwa.

Wracam z tematem ale tym razem kryteria nieco inne. Potrzebna jest ładowarka modelarska z zasilaniem AC 230V (zintegrowany zasilacz sieciowy) i możliwością ładowania akumulatorów PB do 12s czyli znamionowe 24V. Prąd najlepiej minimum około 8A. Interfejs chętnie jakiś przejrzysty dotykowy. Ładowarka ma służyć mojemu Tacie najczęściej (ale nie tylko) jako prostownik do ładowania PB do 12s, żeby nie musiał taszczyć starego ciężkiego transformatora. Niestety nie mogę znaleźć niczego sensownego z zasilaniem AC 230V.