Gniazda i wtyki bananowe do zasilacza laboratoryjnego.
Nie rozumiem za bardzo kolegi, ale twierdzisz że rezystancja osiąga więcej niż zakres miernika(20MΩ>) a spadek napięcia też wychodzi poza zakres miernika(500VDC)????Browar pisze:Goldy używam, kiedyś nawet je mierzyłem i wyszło że przy 10A spadek napięcia tak jak i rezystancja jest poza możliwościami miernika (a może raczej poza możliwościami jego przewodów pomiarowych)
Ja przy 50A nie zauważyłem by się w ogóle ciepłe zrobiło, to samo powie ci kilkadziesiąt mln modelarzy, a w elektrycznym porsche 911 też używają tych złącz...
Witam
Pozdrawiam
Ja zrozumiałem tą wypowiedź inaczej... Możliwości miernika to nie tylko max, ale i minimalna wartość mierzonego napięcia, prądu, czy rezystancji. Szczególnie, że Browar nie użył stwierdzenia, że chodzi o wartości dopuszczalne.Doctore pisze:Nie rozumiem za bardzo kolegi, ale twierdzisz że rezystancja osiąga więcej niż zakres miernika(20MΩ>) a spadek napięcia też wychodzi poza zakres miernika(500VDC)????Browar pisze:Goldy używam, kiedyś nawet je mierzyłem i wyszło że przy 10A spadek napięcia tak jak i rezystancja jest poza możliwościami miernika (a może raczej poza możliwościami jego przewodów pomiarowych)
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p=131824#131824 <- Tutaj Pyra polecał SKS takie i takie kupiłęm, mierzyć ich nie mierzyłem, ale ładnie się wsuwają i wysuwają i cena 2,2zł bardzo przystępna
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Panowie wykonałem krótki test 3 wtyków - spadek napięcia dla prądów 5A i 10A. Tak aby wykluczyć wpływ samego gniazda i jego jakości, w roli gniazda posłużył aluminiowy walec z wywierconym otworem 4mm, specjalnie na tę okazję. Otwór dosyć głęboki aby wszedł cały wtyk, w gniazdach zwykle nie mieszczą się całe i powierzchnia styku jest mniejsza. Najpierw prąd, potem spadek napięcia mierzony na samym połączeniu gniazdo - wtyk, nie uwzględniając spadku na połączeniu przewodu w otworze i samego przewodu. Niestety śrubki okazały się kruche i pękały przy mocniejszym dokręceniu przewodu, po za tym przewód można lutować i zmniejszyć tym samym rezystancję takiego połączenia. Spadki napięcia w przypadku dwóch pierwszych bananów były lekko zależne (różnice 1-2mV) od tego jak były one osadzone w gnieździe, ale starałem się uzyskać jak najmniejszy spadek.
Pierwszy banan hirshmann, dziękuję koledze Hetman za przysłanie dwóch wtyków.
Bardzo ciasne spasowanie w gnieździe. Na dłuższą metę dobry bo sprężysta blaszka będzie zawsze zapewniała dobry kontakt
5A - 4,80mV
10A - 9,45mV
Banan nacięty na 4 ćwiartki.
Nie rozginałem go celowo dla poprawienia wyników, w gnieździe siedział około 2x luźniej niż hirshmann, ale powierzchnia styku jest wyraźnie większa. Z czasem użytkowania może wymagać rozginania.
5A - 2,55mV
10A - 5,00mV
Banan z blaszkami, tani i luźny, spadek mocno zależny od tego jak banan siedzi w gnieździe - wystarczy dotknąć i wyniki skaczą - wtyk jest zwyczajnie bardzo luźny. Do zastosowania tylko w przewodzie do pomiaru napięcia. Co ciekawe, czym dłużej przepływał przez niego prąd, tym spadek napięcia malał - pewno nagrzewające się blaszki rozszerzały się i bardziej dolegały do ścianek gniazda
5A - 44mV
5A - 94mV
Postaram się nabyć jeszcze kilka innych typów wtyków i zrobić jakieś zestawienie, w grę wchodzą także większe prądy, np 20A czy 30A, muszę tylko przygotować odpowiednio stanowisko
Pierwszy banan hirshmann, dziękuję koledze Hetman za przysłanie dwóch wtyków.
Bardzo ciasne spasowanie w gnieździe. Na dłuższą metę dobry bo sprężysta blaszka będzie zawsze zapewniała dobry kontakt
5A - 4,80mV
10A - 9,45mV
Banan nacięty na 4 ćwiartki.
Nie rozginałem go celowo dla poprawienia wyników, w gnieździe siedział około 2x luźniej niż hirshmann, ale powierzchnia styku jest wyraźnie większa. Z czasem użytkowania może wymagać rozginania.
5A - 2,55mV
10A - 5,00mV
Banan z blaszkami, tani i luźny, spadek mocno zależny od tego jak banan siedzi w gnieździe - wystarczy dotknąć i wyniki skaczą - wtyk jest zwyczajnie bardzo luźny. Do zastosowania tylko w przewodzie do pomiaru napięcia. Co ciekawe, czym dłużej przepływał przez niego prąd, tym spadek napięcia malał - pewno nagrzewające się blaszki rozszerzały się i bardziej dolegały do ścianek gniazda
5A - 44mV
5A - 94mV
Postaram się nabyć jeszcze kilka innych typów wtyków i zrobić jakieś zestawienie, w grę wchodzą także większe prądy, np 20A czy 30A, muszę tylko przygotować odpowiednio stanowisko
Hmm, czyli jednak rzeczywista powierzchnia styku jest mniejsza, niż mi się wydawało tak z teoretycznych rozważań.
Ciekawe .
Co do śrubek to faktycznie masz rację z lutowaniem do takich zastosowań. Natomiast do bardziej polowych nauczyłem się nie pastwić tak bardzo nad drobnymi gwintami i dokręcam z czuciem - w przeciwieństwie do plastikowch, tutaj guma trochę "trzyma" zarówno przewód, jak i zabezpiecza śrubkę. A jak śrubka jest na zewnątrz, to już całkiem porażka...
PS: lol, zaraz będziemy platerować do testów . Jak wytoczone było w miarę świeżo to nie ma tyle tlenków, żeby zafałszowało pomiar znacząco.
Ciekawe .
Co do śrubek to faktycznie masz rację z lutowaniem do takich zastosowań. Natomiast do bardziej polowych nauczyłem się nie pastwić tak bardzo nad drobnymi gwintami i dokręcam z czuciem - w przeciwieństwie do plastikowch, tutaj guma trochę "trzyma" zarówno przewód, jak i zabezpiecza śrubkę. A jak śrubka jest na zewnątrz, to już całkiem porażka...
PS: lol, zaraz będziemy platerować do testów . Jak wytoczone było w miarę świeżo to nie ma tyle tlenków, żeby zafałszowało pomiar znacząco.
Daje tyle, że wiadomo które wtyki zapewniają większy kontakt, i o to głównie chodziło. A jakie ma to znaczenie przy porównaniu wtyków? Zmiana materiału gniazda nie sprawi nagle, że jeden wtyk stanie się lepszy od drugiego. Nie dysponuję dobrym jakościowo gniazdem, mam same tanie, gdzie nawet średnica otworu ma niezły rozrzut bo wszędzie ponad 4mm nawet do 4,25mm, - i dla tego zdecydowałem się zrobić własne gniazdo. Najpierw otwór wykonany wiertłem 3,5mm a potem poprawiony 4mm - ma dokładnie 4,00mm mierzone przy wlocie - myślę że średnica otworu jest tutaj kluczowym elementem. Wybór padł na alu bo ma ponad 2x mniejszą rezystancję niż mosiądz, z którego zdaje się robione są te trochę lepsze gniazda. Te gorsze - nie wiadomo. Warstwa tlenków o której piszesz, zdziera się przy wkładaniu wtyczki bo spasowane jest to dosyć ciasno. Po za tlenkami, gniazd takich nie robi się z alu bo to materiał zbyt plastyczny i szybko ulegałby zużyciu, po drugie łączenie go z mosiężnymi lub miedzianymi wtykami to bardzo zły pomysł.Browar pisze:Fajny test, tylko co nam to daje? Widziałeś kiedy aluminiowy wtyk lub gniazdo? Pewnie nie, bo z aluminium się nie robi z powodu warstwy Al2O3 która jest izolatorem. Zamiast tego trzeba by zastosować normalne gniazdo np od golda, czy zwykłe laboratoryjne.
Po za tym, powtórzyłem teraz test na tanim gnieździe - różnice od testu na alu minimalne 1-2mV zależy jak poruszę wtyczką, wtyczka z 4 ćwiartkami nadal zapewnia lepszy kontakt od hirshmanna pomimo tego że w tym gnieździe siedziała jeszcze luźniej.
Spadek mierzony w punktach:
Pomiar prądu na boczniku z dokładnością 10mA, pomiar napięcia z dokładnością 0,01mV. Jeśli ktoś może zrobić to lepiej i dokładniej, proszę bardzo
Niestety, aluminium utlenia się błyskawicznie po kontakcie z tlenem.Hetman pisze:Jak wytoczone było w miarę świeżo to nie ma tyle tlenków, żeby zafałszowało pomiar znacząco.
Na gniazdo idealnie się nadają takie złącza elektryczne(po wywaleniu osłony plastikowej):
Są wykonane z mosiądzu, a te "6mm2" mają średnice otworu niecałe 4mm(3,95mm chyba) i złącze bananowe ciasno wchodzi, a na dodatek można włożyć kabel i skręcić.
Tu macie te złącza 4-ro częściowe, pozłacane więc się nie utleniają:
http://hobbyking.com/hobbyking/store/__ ... _bag_.html
A jak trzeba większe prądy, to są większe:
http://hobbyking.com/hobbyking/store/__ ... pack_.html
Takie olbrzymy bardzo ciasno wchodzą.
Na tej stronie można kupić zajefajne kable silikonowe, lepszych nigdy nie miałem, są bardzo elastyczne a żyła bardzo drobna.
Są wykonane z mosiądzu, a te "6mm2" mają średnice otworu niecałe 4mm(3,95mm chyba) i złącze bananowe ciasno wchodzi, a na dodatek można włożyć kabel i skręcić.
Tu macie te złącza 4-ro częściowe, pozłacane więc się nie utleniają:
http://hobbyking.com/hobbyking/store/__ ... _bag_.html
A jak trzeba większe prądy, to są większe:
http://hobbyking.com/hobbyking/store/__ ... pack_.html
Takie olbrzymy bardzo ciasno wchodzą.
Na tej stronie można kupić zajefajne kable silikonowe, lepszych nigdy nie miałem, są bardzo elastyczne a żyła bardzo drobna.
Z tą listwą połączeniową to niezły pomysł, kiedyś może mi się przyda .
Cały czas mnie zastanawia jedno: niby luźno lata, prawie że wypada a i tak styk jest dobry i przewodzi - i nawet jak ruszasz to zmiany prawie w granicach błędu. To jest naprawdę zaskakujące.
Ciekawe jaki byłby w takim razie spadek na tych drugich hirschmannach z żeberkami, niestety nigdy ich nawet w ręku nie miałem na żywo.
PS: do tak dużych prądów to chyba bardziej standardowe są złącza spawarkowe i o takie łatwiej?
PS2: czy ja dobrze widzę, że ta plecionka na zdjęciu to mieszana z alu?
Cały czas mnie zastanawia jedno: niby luźno lata, prawie że wypada a i tak styk jest dobry i przewodzi - i nawet jak ruszasz to zmiany prawie w granicach błędu. To jest naprawdę zaskakujące.
Ciekawe jaki byłby w takim razie spadek na tych drugich hirschmannach z żeberkami, niestety nigdy ich nawet w ręku nie miałem na żywo.
PS: do tak dużych prądów to chyba bardziej standardowe są złącza spawarkowe i o takie łatwiej?
PS2: czy ja dobrze widzę, że ta plecionka na zdjęciu to mieszana z alu?