: wtorek 21 paź 2014, 11:52
No z tym TME to mnie zagiąłeś
...czyli forum miłośników światełek... ;-)
https://www.swiatelka.pl/
zagiąłem, ale najpierw wpuściłem w maliny dodając do symbolu myślnikTom277 pisze:No z tym TME to mnie zagiąłeś
Niekoniecznie. Zależy z czego masz możliwość zasilania. Jeśli z alternatora, to może być tak jak napisałeś(może być, ponieważ i tak istnieje potrzeba driver'a led, a teraz ze wzrostem mocy modułów COB i przy tym wysokich napięć ich zasilania, powstało wiele driver'ów z przetwornicą step-up. Jednak taki driver to PWM, a nadal nie wiem jakie dokładnie graty na pokładzie posiadasz, gdzie PWM mógłby zakłucać, ), ale jeśli miałoby to korzystać z zasilania akumulatorowogo, to można wykonać osobny pakiet do oświetlenia.Tom277 pisze:Myślałem nad takimi diodami. Cena dość przyzwoita, moc bardzo duża tyle, że jest małe ale. Napięcie zasilania takiego modułu bo chyba tak można to nazwać to 36V. Na "podkładzie " mam tylko 12V czyli musiałbym zbudować jakąś przetwornicę a to burzy ideę stosowania diod LED zamiast palników stroboskopowych.
I tak porzeba sterownik.Tom277 pisze:Chciałem led-y bo miało być łatwiej bez przetwornicy,.
Tu kwestia częstotliwości i odpowiedniego rozmieszczenia gratów i przewodów, ew. filtrów.Tom277 pisze: chyba najważniejsze bez zakłóceń od przetwornicy w radiu.
Samych diod, czy całych układów, gdzie według mnie problemem jest w większości fabryczne chłodzenie. Smażyłem kiedyś przypadkowo chińskie ledy COB, bo przez zwarcie zaczęły w niekontrolowany sposób świecić i to trwało ponad trzy godziny, a w radiatorze nie miałem jeszcze zamontowanego wentylatora. Część świeci nadal, jedna zaczęła migotać, a jedna tak straciła na jasności, że się na nic nie nadaje, ale w aucie śmierdziało i dobrze, że mi lakier nie zmienił koloru na dachu, bo montowane było w podsufitce. Radiatora nie dało się dotknąć.Tom277 pisze:Pomijam już całkiem fakt, że diody sprzedawane od naszych chińskich kolegów są całkowicie niewiarygodne co do parametrów i jakości. Miałem ostatnio okazję porozmawiać z dwoma kolegami, którzy zawodowo zajmują się ledami i oświetleniem z ich wykorzystaniem i to właśnie oni zwrócili mi uwagę na wątpliwa jakość sprzedawanych diod z Chin.
Testuj i bądź uczynny dla potomnychTom277 pisze:a może jednak zamówić? W sumie czemu nie jak się pojawią zakłócenia to będę walczył z nimi, może coś z tego wyjdzie. Zobaczymy.
Rzuć linka do tych diodTom277 pisze:Udało mi się zdobyć bardzo mocne diody LED z "normalnym" napięciem zasilania i na razie się na nich skupię. Zobaczę co z tego wyjdzie. Trochę trwało to zdobywanie i dlatego tez tema lekko przygasł, ale jak napisałem wyżej wiosna idzie i czas się zmobilizować.
Tak , czy inaczej simon-u dziękuje bardzo za zainteresowanie i chęć pomocy. Pozdrawiam.