![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
![Very Happy :grin:](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Niekoniecznie. Zależy z czego masz możliwość zasilania. Jeśli z alternatora, to może być tak jak napisałeś(może być, ponieważ i tak istnieje potrzeba driver'a led, a teraz ze wzrostem mocy modułów COB i przy tym wysokich napięć ich zasilania, powstało wiele driver'ów z przetwornicą step-up. Jednak taki driver to PWM, a nadal nie wiem jakie dokładnie graty na pokładzie posiadasz, gdzie PWM mógłby zakłucać, ), ale jeśli miałoby to korzystać z zasilania akumulatorowogo, to można wykonać osobny pakiet do oświetlenia.Tom277 pisze:Myślałem nad takimi diodami. Cena dość przyzwoita, moc bardzo duża tyle, że jest małe ale. Napięcie zasilania takiego modułu bo chyba tak można to nazwać to 36V. Na "podkładzie" mam tylko 12V czyli musiałbym zbudować jakąś przetwornicę a to burzy ideę stosowania diod LED zamiast palników stroboskopowych.
I tak porzeba sterownik.Tom277 pisze:Chciałem led-y bo miało być łatwiej bez przetwornicy,.
Tu kwestia częstotliwości i odpowiedniego rozmieszczenia gratów i przewodów, ew. filtrów.Tom277 pisze: chyba najważniejsze bez zakłóceń od przetwornicy w radiu.
Samych diod, czy całych układów, gdzie według mnie problemem jest w większości fabryczne chłodzenie. Smażyłem kiedyś przypadkowo chińskie ledy COB, bo przez zwarcie zaczęły w niekontrolowany sposób świecić i to trwało ponad trzy godziny, a w radiatorze nie miałem jeszcze zamontowanego wentylatora. Część świeci nadal, jedna zaczęła migotać, a jedna tak straciła na jasności, że się na nic nie nadaje, ale w aucie śmierdziało i dobrze, że mi lakier nie zmienił koloru na dachu, bo montowane było w podsufitce. Radiatora nie dało się dotknąć.Tom277 pisze:Pomijam już całkiem fakt, że diody sprzedawane od naszych chińskich kolegów są całkowicie niewiarygodne co do parametrów i jakości. Miałem ostatnio okazję porozmawiać z dwoma kolegami, którzy zawodowo zajmują się ledami i oświetleniem z ich wykorzystaniem i to właśnie oni zwrócili mi uwagę na wątpliwa jakość sprzedawanych diod z Chin.
Testuj i bądź uczynny dla potomnychTom277 pisze:a może jednak zamówić? W sumie czemu nie jak się pojawią zakłócenia to będę walczył z nimi, może coś z tego wyjdzie. Zobaczymy.
Rzuć linka do tych diodTom277 pisze:Udało mi się zdobyć bardzo mocne diody LED z "normalnym" napięciem zasilania i na razie się na nich skupię. Zobaczę co z tego wyjdzie. Trochę trwało to zdobywanie i dlatego tez tema lekko przygasł, ale jak napisałem wyżej wiosna idzie i czas się zmobilizować.
Tak , czy inaczej simon-u dziękuje bardzo za zainteresowanie i chęć pomocy. Pozdrawiam.