www.swiatelka.pl

ja też chętnie przyjadę na zlot! a tych co mieszkają dalej i uważają że gdańsk nie jest "w centrum polski" chcę pokrzepić faktem że tutaj (w gdańsku) 13 km trasy w godzinach szczytu to czasem nawet 90 minut jazdy komunikacją miejską... przykładowo pociąg pośpieszny z poznania do gdańska pokonujący ponad 300 km jedzie się 5 godzin z minutami... za bilet oczywiście zapłaci się kartą master card ale chwile spędzone w dobrym towarzystwie są... bezcenne!

lyon pisze:ja też chętnie przyjadę na zlot! a tych co mieszkają dalej i uważają że gdańsk nie jest "w centrum polski" chcę pokrzepić faktem że tutaj (w gdańsku) 13 km trasy w godzinach szczytu to czasem nawet 90 minut jazdy komunikacją miejską...

i ze to niby ma byc jako zaleta mam to na codzien we wrocku i nie przepadam, ale jesli Ty...

Oj, kruku, niedowiarku... Jak przeliczysz odpowiednie współczynniki, to jadąc ze średnią prędkością komunikacji miejskiej podróż z Poznania zajmuje tyle czasu co przejechanie w godzinach szczytu, w mieście, 43 kilometrów - więc odległość niejako sie skraca... relatywnie

hiehiehie... a no chyba, ze tak

Do Gdanska to trzebaby startowac gdzies 4am z Wroclawia, wiec mysle, ze o tej porze to ciezko byloby stac tyle w korkach... nawet u Was.

A mi najlepiej i tak się jeździ nocą Co sie czai za zakrętem Czy się uda?

BTW. Tak sobie wykombinowałem że jak nie będzie chętnych z moich okolic to może z midim się zabiorę

Ok, nie ma problemu.

Ja bede napewno. Nie bede moglbyc z Wami caly dzien, jedynie wieczorami..
Ze mna bedzie napewno jeden kolega, a czy ktos jeszcze to sie okaze czy reszcie uda sie znalezc nocleg. Jak nie, to tylko Nas dwojka.
Pozdrawiam
DNF

JA zobacze jak ze szkołą. DO Trójmiasta z Elbląga w końcu daleko nie jest ... . Sie zobaczy

Panowie, proponuję jeden wieczór i nie wiadomo jaką częśc nocy spędzić w klimacie Paszczy Lwa:

kliki na google

bylismy tam dzisiaj z naszymi lepszymi połowami(nie wszystkimi ) z Voitem i Pikomem , wziąłem aparat co by pokazac Wam jak to w środku wygląda:









jest barek z napojami...ale jadła niewiele. Można zamawiać z okolicznych pizzerii etc. Przychylnym okiem patrza na maniaków...geocachingowcy byli, przy nas chłopaki robili wojny małymi zołnierzykami...budowali makiety...wyglądało przeciekawie...
Blisko do lasu...
To teraz umawiajmy się, jaki wieczór tam spędzimy...piatek czy sobotę? Zarezerwoał bym stolik lub dwa...uprzedził o najeździe latarkowców...

Ja jeszcze nie wiem na ile dni pojade Że tak powiem jestem uzależniony na ten czas od Midiego

Ładnie tam trzeba przyznać i jest gdzie się wyspać jakby ktoś za mocno się rozgrzewał trunkami alkoholowymi

...to dzwoń do Midiego, pisz i powiedzcie Panowie bo musimy zaliczyć Paszczę

Podobno będziemy od piątkowego popołudnia do niedzieli rana

To jak potwierdzisz to ja proponuję zacząć w piątek wieczorem a jak się nam spodoba w sobotę zrobimy powtóreczkę

Taki jest plan, potwierdzam

...to co, że w piątek ostrzegę ...że będziemy najeżdżać z latarniami?