www.swiatelka.pl

Ewentualnie zalać bańkę olejem mineralnym i mamy chłodzenie

Nie tyle olejem mineralnym co olejem do transformatorów on służy właśnie do chodzenia elektryki. Zresztą co tu dużo mówić, ktoś już wpadł na taki pomysł

http://www.treehugger.com/interior-desi ... x-led.html

Racja z tym olejem

Co do zalewania to już było sporo takich projektów. Gdybym miał taką żarówkę to faktycznie bym ją zalał olejem i przetestował.

Gorzej jak taka upadnie i się rozbije

Najwyżej ktoś się poślizgnie, lepsze to niż wdychanie oparów rtęci

Zapominacie, że olej transformatorowy wypełza przez każdą najmniejszą szczelinę, i po gołym szkle też...

Bez przesady, zalewam tym łożyska umierających wentylatorów i nic się nie leje. A zaklejam naklejką abo taśmą klejącą.

PawelG. pisze:Najwyżej ktoś się poślizgnie, lepsze to niż wdychanie oparów rtęci

W diodach wcale nie lepszy Mendelejew : ) ilości niby malutkie
ale o Ekologicznych świetlówkach-żarówkach pełnych rtęci ~5mg szt też tak myślano/mówiono ...

Na szczęście bardzo drogi "mendelejew" może będzie warto odzyskiwać

Tak czy inaczej efekt ozdobny SUPER i pomyśleć że to ledy całkowite zaskoczenie

Tak z ciekawości zapytam - ucierasz diody i wciągasz nosem, czy zażywasz w inny sposób bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić wdychania zawartości chipu diody

PawelG. pisze:Najwyżej ktoś się poślizgnie, lepsze to niż wdychanie oparów rtęci

Niekoniecznie lepsze. Olej transformatorowy jest wysoce toksyczny.

[quote="pegasus_sis"]Tak z ciekawości zapytam - ucierasz diody i wciągasz nosem, czy zażywasz w inny sposób /quote]

WoW Jak ich wyprodukują biliony i zaczną lądować gdzie popadnie to jest duża szansa że część z nas działke dostanie

Olej transformatorowy jest wysoce toksyczny - szczególnie stary może zawierać Dioksyny i Furany

Jak się smaży na nim frytki?

Nie, jak się wdycha opary. To samo dotyczy rtęci

Faktycznie nie musisz wiedzieć ... w szczególnych wypadkach wystarczy dotknąć ... problem nie dotyczy tylko frytek ale ludzkiej pomysłowości i braku wiedzy w określonym czasie myśleli że znaleźli super dodatki dlatego teraz szukają po numerach seryjnych gdzie co wlali 30 lat temu

Tu ciekawostki z naciskiem na punkt 3.3 co tam siedzi w dużym trafo

A pomyśleć że są ludzie co do disla potrafią wszystko nalać
w piecu kaflowym przepalony olej palić jeszcze się cieszą żę dym jak z kotłowni bielutki i ciepło prawie za darmo ... nawet element do pieca można sobie gotowy z pompką kupić

Przywracając dyskusje na właściwe tory zaskoczenie ogromne że ktoś coś takiego wykombinował ciekawe jak z trwałością (z technicznego punktu widzenia) można wynalazek wsunąć pomiędzy fajne ciekawostki

Akurat pracuję bardzo blisko energetyki i zdaję sobie sprawę z tego, że olej transformatorowy często służy za paliwo
Po numerach seryjnych sobie mogą szukać, jak chyba każdy wie jak potrafi być prowadzona dokumentacja.
Prowadzimy we firmie modernizację pewnego obiektu energetycznego.
Tak dużo prowizorek jak tam się znalazło ciężko chyba nawet w domu odnaleźć.
Oczywiście nie ma szans znaleźć śladów przeróbek w dokumentacji.

No i miłośnikom oleju chyba już przeszło ?

Diodki są przynajmniej nietłukące więc łatwiej odzyskać to co siedzi w środku i trudniej o samodzielnie uwolnienie do środowiska...