www.swiatelka.pl

Hahar pisze:wytrzymała ostatnio 3 dni w warunkach bojowych na jednym ładowaniu.

Też tak chcę . Od początku Hitachi wkręcała ok. 250 wkrętów samowiercących w blachę 2 mm. Daje to godzinę z hakiem ciągłej pracy

Gregor887 pisze: Też tak chcę .

Zmierz prąd jaki bierze wkretarka podczas wkręcania,ogniwa które zastosowałem mają prąd ciągły 10A .
Są dostępne u TEGO sprzedawcy na allegro.
Myślałem o układzie zabezpieczającym - ale ten który znalazłem kosztuje więcej od ogniw...
Wkrętarka dostała niesamowitego kopa- przy próbie wykręcenia śruby na klucz 13 z drewna odkręcił się uchwyt od wrzeciona.

Ładowarkę trzeba by przerobić , i dołożyć balansowanie ale w tej postaci daje radę .

Hahar pisze:ogniwa które zastosowałem mają prąd ciągły 10A .
Są dostępne u TEGO sprzedawcy na allegro.

Dane producenta mówią o max prądzie ciągłym 3C, to chyba 10A nie będzie.
Samsung

Trzy pierwsze strony od wujaszka:
pierwsza
i
PDF
i jeszcze
sklep

Mogę w śmiesznej cenie (czteropak) dostać wkrętarkę Milwaukee 18V, ale jest kilka haczyków.
Wkrętarka ma słaby akumulator, i do wymiany uchwyt oraz włącznik, który nie zawsze prawidłowo reaguje.
Teraz więc się zaczynają schody, ponieważ to 18V, to wychodzi 15 ogniw 1,2V lub 5 ogniw 3,7 V.
W pierwszym przypadku myślałem, żeby w pakiecie wykorzystać Eneloopy, ale koszt to ok. 100 zł.
Wysokoprądowe li-ion by wyszły trochę taniej, ale wtedy dojdzie koszt ładowarki do pakietu.
Do tego włącznik 30 zł oraz uchwyt ok. 50 zł.
Czy warto reanimować tę wkrętarkę do domowych zastosowań, czy lepiej zainteresować się czymś marketowym?

Na forum ktoś sprzedaje aku wysokoprądowe po 5zł.
Ja zastosowałem zwykłe cztery Sony 18650, zabezpieczenie z buzzerem, na dużym mosfecie, wyprowadziłem gniazdo DC 5x2,5 do ładowania oraz gniazdo mini DIN sześciopinowe do balancera. Dodatkowo wyłącznik i diodę sygnalizującą włączenie ponieważ ten układ zabezpieczający AVT772 pobiera 3 mA.
http://sklep.avt.pl/zabezpieczenie-akum ... ntazu.html
Ładuję redoxem beta, wszystko hula elegancko

[ Dodano: 31 Lipiec 2014, 22:39 ]
PawelG.,
Wyłącznik to problem, kosztuje ok 3-4 dychy, uchwyt koło 5 dych. Najtańsze byłyby ogniwa z forum, ładowarkę polecam modelarską redox beta - ok 100zł
Właśnie kleiłem ze zbrojeniem uchwyt Boscha profi (60 Nm), da się, mimo że był cały urwany.

Czyli doliczając ładowarkę cała zabawa będzie w okolicach 300 zł.
Popatrzyłem na ceny w sklepach i jednak cała zabawa jest nieopłacalna.
Za ok. 370 zł można już kupić Boscha GSR 10,8-2-LI z 3 letnią gwarancją.
Jak ktoś się tym maleństwem bawił, to wie co potrafi
Tak więc jednak sobie odpuszczę.

No tak, jak nie masz infrastruktury pod li-ion to szkoda zachodu.
Boscha zielonego sobie odpuść, weź DeWalta, Makitę, Einchella ale koniecznie z wymiennym aku.
Tak swoją drogą coraz więcej sprzętów jest akumulatorowych, a tylko sprzęt profi ma sensowną ładowarkę, ale też każdy inną. Ta Twoja wkrętarka Milwaukee ma pewnie prostą ładowarkę bez cyklowania ogniw, jest więc szansa że aku można byłoby uratować dobrą ładowarką. Dlatego też warto zainwestować w ładowarkę modelarską (to taki komputer ładowniczy) - naładuje dowolny aku - li-ion, nicd, nimh itp, cykluje aku nicd, nimh. Można mając kilka sztuk sprzętu znormalizować sobie akumulatory, wymieniac w razie potrzeby ogniwa na takie jak chcemy itd.

PawelG. pisze:Za ok. 370 zł można już kupić Boscha GSR 10,8-2-LI z 3 letnią gwarancją.

Browar pisze:Boscha zielonego sobie odpuść

Na moje to Bosch GSR 10,8-2-LI jest niebieski i ma wymienne aku.

Pozdrawiam.

Jest niebieski faktycznie, można kupować
Właśnie jestem po remoncie Boscha niebieskiego GSR12 VE-2 oraz zielonego PSR12 i różnica jest ogromna. Np w przekładni satelitarnej zielonego króluje plastik, satelity są trzy na stopień, brak hamulca rolkowego, silnik kompaktowy, ładowarka prosta bez automatyki i cyklowania. W niebieskim głównie metal, po 5 satelit na stopień, jest hamulec rolkowy, silnik z wymiennymi szczotkami, ładowarka impulsowa 15-to minutowa. Niebo a ziemia

Dokładnie Bosch GSR jest niebieski
Milwaukee już trochę przeszedł i jednak nie ma sensu ładować kasy w coś, co może paść z innego powodu.
Kolega mi podpowiedział, żebym jeszcze polował na Celmę WAK-LI 10DB.
W razie czego można do niej dokupić w serwisie praktycznie każdą duperelę, a narzędzia aku są na licencji Makity.
Tak więc chyba jeszcze rozważę polską konstrukcję

Bo trzeba popierać polski cukier. Mnie po zagranicznej też głowa boli

Niegdyś licencja świetnego podówczas Boscha, teraz Makity, może będą jeszcze z Celmy ludzie
Oglądałem, fajny sprzęt, chyba warto.

W robocie mamy Hilti, niebieskiego Boscha i właśnie Celmę.
Jakościowo Celma niczym nie odbiega od dwóch pierwszych.
Celma ma za to jedną spora przewagę nad pozostałymi, tańsze i łatwo dostępne części.

I tak na oko jeszcze się nie sprzedała. Jakoś jakość trzyma