Strona 2 z 2

: niedziela 09 mar 2014, 00:40
autor: ww296
Co do lutownicy -też sobie kupiłem taką w innym markecie - możesz nią sobie co najwyżej... w sumie to nie wiem co. ;)
Miałem kiedyś starą Polską Lutolą, niestety zaginęła gdzieś i przez parę lat lutowałem tanimi kolbówkami - mają swoje zalety, nie powiem ale uniwersalność i szybkość transformatorów-ki jest niezastąpiona. Ta z marketu trudno było nawet kable lutować. Poczytałem trochę i kupiłem jedyną sensowną - tz dwie jedyne sensowne - albo Lutola albo ZDS obie Polskie - dokładnie takie jak te sprzed kilkunastu lat. Niezawodne - bez żadnych kombinacji lutują wszystko i wszystkim nawet SMD ;)
Ja wybrałem ZDS 55/75 Wat - 75 wat tylko korzystam wiec nie warto dopłacać do 55 chyba że ktoś ma takie potrzeby a więcej niż 75 W też niepotrzebne (a nawet szkodliwe) do elektroniki. ZDS się mniej grzeje i chyba ciutke lepsza jakościowo i lepiej wyważona.
Dostępna nawet w castoramie w cenie około 100 zł i dostępna tam również cyna i kalafonia tej samej firmy - ZDS - polecam bo z cynami chińsko-rosyjskimi tez miałem trudności.

: niedziela 09 mar 2014, 01:01
autor: Borsuczy
Polskie lutownice najlepsze są, ale nie zawsze, w tych nowych modelach przedłużenia transformatora są połączone plastikowymi klamerkami, które się topią, u mnie są blaszane i jak wspomniałem lutownica ma z 20 lat, nawet żarówka fabryczna jest, obudowa taśmą sklejona, ale i tak niezawodna jest, wytrzyma jeszcze kilka pokoleń zapewne. :mrgreen: Kupować trzeba tylko z tymi blaszkami, w warsztacie, w którym praktyki miałem była może dwuletnia Lutola i już jeden pręt wyżej od drugiego, bo plastik się stopił. Groty robię sam z przewodów miedzianych drutowych , takich podtynkowych. Produkcja wygląda tak:
Docinam na długość jakoś 5-6cm drut, zginam w połowie tak, żeby do lutownicy pasowało, potem montuję drut w lutownicy, zagniatam kombinerkami, żeby zrobić szpikulec i grot elegancki. Jak mam czas i chęci, to czasem porobię z 10- 20 sztuk na zapas, a trzymam je w pudełku od zapałek w walizeczce z lutownicą, cyną, topnikiem, śrubokrętem płaskim do zmiany grota i torebką termokurczek, czyli wszystkim tym, co do lutowania potrzebne. Taki zestawik i tobie polecam, a tą lutownicę miej na zapas.

: poniedziałek 10 mar 2014, 19:01
autor: Doctore
Ojciec miał starą, typową, polską lutownice transformatorową, coś mi nie wychodziło, a lutownica wykitowała.
Potem kupiłem najgorszy syf z marketu za 30zł, transformatorówka, obudowa się topiła a grot CIEPŁY, uzwojenie wtórne to kilka zwoi drutu miedzianego, okazało się że to był drut z jakiegoś stopu, drut pokryty miedzią.....
Potem kupiłem na alllllledrogooo lutownice kolbową za 25zł z wysyłką, 30W.
Na tym się skończyło, można normalnie nią lutować, nagrzewa się ok. minutę.
O taką:
Obrazek
Lutowie to tak jak koledzy wcześniej pisali cynel, 1mm z topnikiem:
Obrazek
U mnie w markecie kosztowało rok temu ok. 2,50zł, teraz 5zł :evil: więc kupuje z neta-2zł.

: poniedziałek 10 mar 2014, 20:29
autor: rafalzaq
Nie mam jeszcze wielkiego doświadczenia z lutowaniem bo elektroniką interesuję się od niedawna, ale polecam cynę o średnicy 0,7 (lub mniejszą) do lutowania drobnych elementów. Do goldpinów i innych dużych rzeczy 1 mm (lub nawet trochę większa) będzie jak najbardziej ok.

: poniedziałek 10 mar 2014, 20:40
autor: Pyra
Witam
Do SMD 0,25mm, do trochę większych SMD i małych przewlekanych 0,5mm. Większe elementy przewlekane, typu golpiny, złącza AR, rezystory mocy powyżej 1W obudowy TO220 to 0,7mm. 1mm do lutowania grubszych kabli...
Pozdrawiam

: poniedziałek 10 mar 2014, 21:24
autor: Doctore
No jak ktoś ma wybór to niech bierze 0,5mm itp.
Jednak do lutowania SMT używam pasty z DX'a i małego piekarnika, bo Tak dużo łatwiej, niż drucikiem i lutownicą, już nie mówię o estetyce....

: poniedziałek 10 mar 2014, 21:32
autor: Pyra
Witam
Doctore pisze:Jednak do lutowania SMT używam pasty z DX'a i małego piekarnika, bo Tak dużo łatwiej, niż drucikiem i lutownicą, już nie mówię o estetyce....
I tu rodzi się problem, ostatnio zauważyłem cyrki z niektórymi ATtiny13A, po lutowaniu hotairem, dzieją się z nimi dziwne rzeczy...
Pozdrawiam

: poniedziałek 10 mar 2014, 21:51
autor: Doctore
Ale to wadliwa partia lub ktoś za dużo grzeje, bo to jest przystosowane do grzania hotair itp.
Ja nie używam nic specjalnego tylko piekarnik do zapiekanek itp. a nic nie uszkadzam bo zaraz po tym jak pasta się roztapia wyjmuje PCB z piekarnika.

: poniedziałek 10 mar 2014, 22:12
autor: zlyzka
Co myślicie o tej:
http://www.jula.pl/lutownica-60w-213029 , tą z Biedronki mogę oddać skoro nie działa jak trzeba, akurat cena ta sama.
Doctore, która z tych past: http://dx.com/s/soldering+paste

Wybrałem podłoże 20mm i ewentualnie będę piłował jak radziliście.

: poniedziałek 10 mar 2014, 22:13
autor: Pyra
Witam
Doctore pisze:Ale to wadliwa partia lub ktoś za dużo grzeje, bo to jest przystosowane do grzania hotair itp.
Procki z odzysku, więc trudno powiedzieć. USBasp ich nie widzi, a stary dobry STK200 umożliwia chip erase i wracają do żywych.
Pozdrawiam