Urządzenie startowe / rozruchowe do samochodu

Czyli wszystko co potrzebne prawdziwemu DIY'owi;) Porady, pytania i opisy używanego przez nas sprzętu.
kubaswiatelka
Posty: 473
Rejestracja: środa 18 kwie 2012, 22:17
Lokalizacja: Gorzyce Wielkie

Post autor: kubaswiatelka »

No UWAGA nadeszła ta chwila kiedy miałem czas na cokolwiek i zmusiłem się do zrobienia fotek :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak widać na jednej z fotek pompka wyleciała z obejmy ale już naprawione. Jakby ktoś chciał coś wiedzieć to pytać a postaram się jakoś pomóc.

Próbowałem sprawdzić czy Nissan Micra 1.0 PB odpali z "żółtka" ale niestety nie dało rady bez baterii w aucie chociaż rozrusznikiem okręci kilka razy. Jeśli podepniemy naszą żółciutka stację prądową do rozładowanego aku to po 1-4 minut odpalimy nawet 2,2HDI w Citroenie C5.

PS. fotki robione telefonem po ciemku więc sorki za jakość.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Hahar
Posty: 410
Rejestracja: czwartek 14 lip 2011, 23:04
Lokalizacja: Pobiedziska

Post autor: Hahar »

Dziś na nocce rozbierałem prawie identyczną super "stację rozruchową" -z tym że aku 12Ah i pompka z plastiku (chińczyki tną koszty?).
Aku po roku "pracy" bo pracował kilka razy pewnie kompletnie suchy-7,4V na nim.
Dolałem wody destylowanej i o dziwo się "naładował"-pewnie jutro siądzie...
Ale właściciel zachwycony bo ma latarkę i "kompresor"-różne są wymagania ale było to tanie i to się liczy dla niego.

Jednym słowem badziew :mrgreen:
kubaswiatelka
Posty: 473
Rejestracja: środa 18 kwie 2012, 22:17
Lokalizacja: Gorzyce Wielkie

Post autor: kubaswiatelka »

Hahar pisze:Jednym słowem badziew :mrgreen:
Oj nie przesadzaj. Jak się uprzesz to auto odpalisz z tego pod warunkiem że aku dobry i naładowany. Co do pompki to do najcichszych nie należy ale jak nie miałem kompresora to bardzo mi to pomagało w pompowaniu kółek i przy rowerze i samochodzie :)
zxcvb
Posty: 160
Rejestracja: sobota 07 wrz 2013, 20:36
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zxcvb »

Hahar pisze: Jednym słowem badziew :mrgreen:
Niestety, muszę poprzeć, badziew.
kubaswiatelka
Posty: 473
Rejestracja: środa 18 kwie 2012, 22:17
Lokalizacja: Gorzyce Wielkie

Post autor: kubaswiatelka »

zxcvb pisze:
Hahar pisze: Jednym słowem badziew :mrgreen:
Niestety, muszę poprzeć, badziew.
No ale ,że co? Nie udało Wam się nic odpalić czy co?? Ja tam większych problemów z tym nie mam. Polecić nie polecę ale mam i raz po raz używam.
Awatar użytkownika
Hahar
Posty: 410
Rejestracja: czwartek 14 lip 2011, 23:04
Lokalizacja: Pobiedziska

Post autor: Hahar »

Nie wiem-nie moje...
Ale po jakości "elektroniki" widać że to "jednorazówka" :D
Lepiej kupić dobry aku w tej cenie i pompkę nożną :razz:
A najlepiej kupić od razu dobry firmowy aku do auta -droższy ale takich wynalazków nie będzie trzeba stosować...
W myśl zasady "jestem za biedny żeby oszczędzać" ... :mrgreen:
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2880
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

Hahar pisze:Nie wiem-nie moje...
Ale po jakości "elektroniki" widać że to "jednorazówka" :D
Lepiej kupić dobry aku w tej cenie i pompkę nożną :razz:
A najlepiej kupić od razu dobry firmowy aku do auta -droższy ale takich wynalazków nie będzie trzeba stosować...
W myśl zasady "jestem za biedny żeby oszczędzać" ... :mrgreen:
Gdyby to zawsze tak działało... W pracy w Transporterach mamy akumulatory Boscha (tanie nie były), a co zimę (nawet pierwszą po zakupie), jest już problem z odpalaniem rano (szczególnie po weekendzie, ale w sumie nie ma reguły), a z Boosterem (Booster jedynie z funkcją boostera, bez pompek) jakoś odpalają. Łatwiej nam przynieść ciepły booster, niż tachać cały akumulator w ciepłe miejsce :D

Uprzedzając pytania, to Transportety nie raz były już u mechaników i mieli też sprawdzić, w kierunku słabego palenia. Na samodzielne grzebanie przy nich nie mamy czasu, ochoty, ani zgody od szefa ;)
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8528
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
marmez pisze:W pracy w Transporterach mamy akumulatory Boscha (tanie nie były), a co zimę (nawet pierwszą po zakupie), jest już problem z odpalaniem rano (szczególnie po weekendzie, ale w sumie nie ma reguły)...
Bosch ostatnio strasznie stracił na jakości... ale nie o tym, a nie macie przypadkiem założonych modułów GPS? U nas podobnie się dzieje jak nam szpiegów pozakładali...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Hahar
Posty: 410
Rejestracja: czwartek 14 lip 2011, 23:04
Lokalizacja: Pobiedziska

Post autor: Hahar »

marmez sprawdź napięcie na odpalonym i z włączonymi światłami.
I jak się da pobór prądu na zgaszonym silniku i wyłączonymi odbiornikami.
Można by też odpiąć + na noc ,tyle że może radio stracić ustawienia albo sie zablokować...

Swoją drogą aku robią teraz kiepskie, z cienkimi płytkami i z takim elektrolitem że zamarza przy -12 ...
U mnie działała metoda "rozgrzania aku" - zamiast kręcić rozrusznikiem po wejściu do auta najpierw włączałem "długie" i grzanie szyby na 30s.
Po tym czasie wyłączałem i odpalał bez problemu.
Aku miałem opatulony styropianem 3ką i nigdy problemów z odpalaniem nie było. :)
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2880
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

Hahar, dzięki za rady. Możliwe, że kiedyś się wezmę i posprawdzam.

GPSa nie ma - przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo ;)
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
zxcvb
Posty: 160
Rejestracja: sobota 07 wrz 2013, 20:36
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zxcvb »

Może też być problem z niedoładowanym akumulatorem wskutek częstych rozruchów silnika. Ale nie wiem, jak wygląda sytuacja w Waszych samochodach.

Co do urządzenia rozruchowego, to zamiast niego kupiłbym zwyczajny akumulator. Oczywiście mniejszej pojemności niż ten siedzący w samochodzie.
Dodam jeszcze, że w przypadku potrzeby ciągłego "wspomagania" głównego akumulatora nie jest z nim zbyt dobrze...

W sprawie "dobrych" akumulatorów powiem tylko, że miałem bezobsługowego Bosch Silver, a obecnie bezobsługową Centrę Futura. Pierwszy wykończył się po ok. czterech latach (wytrzymałby jeszcze lato, ale padł w zimie), drugi właśnie się kończy, również po ok. czterech latach, ale powinien do następnej zimy wytrzymać. Następnym razem kupię tańszy (pewnie nawet 2x tańszy) "obsługowy" - okresowe dolewanie wody (wbrew pozorom) może okazać się atutem ;-) .
Awatar użytkownika
Doctore
Posty: 627
Rejestracja: sobota 18 sty 2014, 17:17
Lokalizacja: Malbork

Post autor: Doctore »

Na necie polecają ogniwa A123(LiFe) 3-4 szeregowo i dają ok. 100A chwilowego co zupełnie wystarczy nawet do dużego diesla.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Doctore pisze:100A chwilowego co zupełnie wystarczy nawet do dużego diesla.
Świece żarowe to ok 600-700W a rozrusznik 1,7-1,8kW. Sumarycznie dla łatwiejszego liczenia 2,4kW. Daje nam to 200A przy 12V, także polecanie takich ogniw do diesla chyba nie jest mądrym pomysłem.
Awatar użytkownika
Doctore
Posty: 627
Rejestracja: sobota 18 sty 2014, 17:17
Lokalizacja: Malbork

Post autor: Doctore »

No dobra więc...
Takie ogniwo za 7$ daje ok 150A(olevin z HK), więc nie wiele brakuje do tych twoich 200A, no ale my przecież nie podłączamy samych ogniw do samochodu!
Mamy ogniwa+aku samochodowy, zakładając nawet to że aku długo leżał i ze swoich 600A max daje tylko 100A(mocno dorypany aku), więc sumarycznie mamy 150+100=250A.
Natomiast zakładając że aku stał w zimie kilka dni, to za pewne do odpalenia brakuje kilkadziesiąt Amper, czyli np. samochód potrzebuje minimum 400A do rozruchu, ale aku stał w zimie kilka dni i daje tylko 350A, czyli brakuje 50A do odpalenia, a nasze ogniwa dają do 150A, więc bez problemu odpali.
Czyli nawet w kiepskiej sytuacji takie ogniwa powinny pomóc.

Mam wrażenie że tutejsi bywalce za wszelką cenę chcą mi udowodnić że jestem debilem czy coś :-(
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2880
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

Bywalcy pewnie chcą, żeby było powiedziane wszystko, szczególnie jeśli chodzi o bezpieczeństwo używania ogniw litowych, żeby podawane rady były skuteczne i bezpieczne, a przynajmniej były wyjaśnione słabe punkty danych metod.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
ODPOWIEDZ