No to się nowy wmiesza trochę
Ja mam właśnie kopię Streamlighta - Mactronic Nu-light. Jak tak oglądam zdjęcia, ale także beamshoty, to dochodzę do podobnego wniosku, jak napisał allonitium z Photonem - Mactronic wygląda identycznie, dioda świeci sądząc po zdjęciach podobnie i też podejrzewam, że jest to robione w tej samej fabryce.
Breloczek jest naprawdę miniaturowy, a jego moc jak na swoje wymiary imponująca.
Z moich obserwacji wynika, że światło mocno wyodrębnionego spota (bardzo mocne) wpada lekko barwą we fiolet, spill jest dość szeroki, ale wyraźnie słabszy i ciepłej barwy.
Na nowych bateryjkach jak już pisałem świeci bardzo mocno, idzie w zawody spokojnie z niefirmowymi lampkami na kilku ledach zasilanymi 3xAAA. Zasięgu itd. nie mierzyłem, ale spokojnie wystarcza nie tylko w mieszkaniu, czy piwnicy, ale także na spacerze nocą po lesie, aby oświetlić na ileś metrów drogę (tak strzelając... do 10?). Powiem wręcz, że na brelok aż za mocna, przy tym dobra klasa diody zapewnia, że nie tylko snop światła jest mocny, ale i oświetlane przedmioty są dobrze widoczne.
Niestety moc diody pociąga chyba za sobą dość krótki czas pracy-moją mam na bateriach z kompletu od nowości od początku roku, używam okazjonalnie włączając na krótko (minuty), no i już czas będzie wkrótce na nowe, bo mi zauważalnie osłabła. A przepracowała może godzinę razem. Ale nadal świeci skutecznie - np. w nocy pozwala się poruszać w pomieszczeniach czy na schodach (także plenerowych-ostatnio mi i koledze uratowała uzębienie przed wybiciem, jak przyszło o północy takowe forsować).
Włączanie faktycznie jest średnio wygodne i wymaga 2 rąk, ale przy takiej masie i wymiarach chyba i tak lepiej by tego nie dało się rozwiązać (moletowanie głowicy pomaga), lepsze to niż włącznik klikalny (który łatwo się może sam włączyć) albo chwilowy. A że jest to sprzęt podręczno-awaryjny, to można nauczyć się ją używać z powodzeniem, a niejeden raz bardzo się przyda-spokojnie wystarczy w pomieszczeniach, na spacerze czy w samochodzie, kiedy potrzeba światła, a lepszej latarki nie ma, albo np. się popsuła. Może być też fajnym wyposażeniem do niezbędnika survivalowego.
Wykonanie bardzo dobrej jakości, zakupiłem mój egzemplarz w Baltrade. Przy kluczach od auta mam prostszy brelok Mactronica (za 5 zł, z włącznikiem chwilowym), a tę zabieram głównie jako rezerwę na wycieczki (albo wychodząc gdzieś wieczorem) dopinając do noszonego zawsze na szyi na rzemyku małego Victorinoxa (Midnite Manager). To pierwsze moje światełko wyższej klasy (i na lepszej diodzie) niż niemarkowe wynalazki na 9 czy 12 zwykłych ledów, dzięki niemu zainteresowałem się lepszymi diodami i latarkami. Na koniec kilka fotek, wspomniany Victorinox przy niej się wydaje duży, a to seria breloczkowa 58 mm.