Tak jak tutaj koledzy napisali, tablet nigdy laptopa nie zastąpi, tak jak laptop nigdy nie zastąpi komputera stacjonarnego.
Nie można porównywać tych urządzeń, bo to jak porównywanie np. seicento do transita.
Jednym łatwo zaparkujesz, drugim meble przewieziesz.
Nie mam tableta, ale trochę się tym interesuję i słyszałem wiele opinii. Wg tego co wiem, ludzie, którzy mają smartfona typu samsung galaxy s3 i tablet też np. samsung ta wersja druga, to w 80% używają smartfona (porównuję tutaj rzeczy, które można zrobić i na smartfonie, i na tablecie, więc pomijam np. dzwonienie)
Tableta zawsze można podłączyć pod monitor czy telewizor a do całości bezprzewodowa klawiatura z myszką.
Tutaj się absolutnie nie zgodzę... Dlaczego? Dlatego, że do smartfona też sobie można wszystko podpiąć. I NIKT tego nie robi.
Pomijam tutaj kwestie uzależnienia od internetu
Nie wiem jak Wy, ale ja mam internet w domu i w szkole, autobusem jadę 15 minut w jedną, 15 minut w drugą stronę i nie mam potrzeby w tym czasie oglądać youtube'a, czy sprawdzać fejsbuka. A gdy potrzebuję sprawdzić maila, to sprawdzam na mojej nokii e51, czy nawet mogę sobie z plecaka wyjąć mojego eee pc z atomem wartym 1/3 tableta (który ma duuuużo większe możliwości niż jakiś tam tablet z androidem).
Pozdrawiam i proszę przemyśleć moje słowa
Aha, chciałem dodać, że tablety nie za bardzo nadają się do czytania, oczy bolą. Mówię o czytaniu książek. Bo tam jakieś wiadomości 15 minut można sobie spokojnie przeczytać.
Jeszcze jedno. Może warto przemyśleć sobie coś takiego jak netbook z odpinaną klawiaturą (ściąganym ekranem), są takie asusy transformer czy jakoś tak, 1500zł kosztuje, windows 8, akumulator LiPoly, w klawiaturze dysk HDD, w "ekranie" SSD, czterordzeniowy atom - to by mogło być spoko, ale nie bawiłem się, więc dokładnie się nie wypowiem. Jedyna rzecz, którą bym radził wziąć pod uwagę przy decyzji, to złącze tabletu do klawiatury i mechanizm zamykania - bardzo możliwe, że to jest bardzo precyzyjny, lichy, łatwy do "wyrobienia" mechanizm.