Ja tez już mogę się pochwalić latarką.
Podobnie jak kolega
masssa (model ten sam) opakowanie i przesyłka tak samo, ale moja paczka szła niewiele ponad tydzień! Wysłana była 21.11 a w skrzynce była 3.12. Paczka gdyby ktoś pytał to polecony ekonomiczny, więc jest pewność dostarczenia.
Jako, że jest to moja pierwsza "porządna" lampka, opiszę wrażenia laika w temacie.
Otóż po otwarciu (malutkiego) pudełeczka i złapaniu lampki pierwsze wrażenie - jaka lekka!!! Lampka po zważeniu waży 41gram, opaska z gumką 38, cały zestaw z baterią 125 gram! Konkurencja?? Chyba blednie.
Natomiast co do wrażenia, jakie lampka na mnie wywarła po wzięciu do ręki, niestety najlepsze nie było
anodyzacja na nakrętce do baterii w moim przypadku kiepska - widać prześwity aluminium na "ząbkach" nakrętki. Smaru silikonowego trzeba będzie dołożyć. Odbłyśnik wygląda jakby był fatalnie odlany - ale najwyraźniej ma to jakieś zadanie
Klipsa faktycznie nie ma, chciałem dokupić, ale na stronie producenta też nie ma
a przydałby się... dokupiłem fluorescencyjną gumkę do pasków na czoło - fajny bajer, kiedy po ciemku szukamy latarki
magnes mi zupełnie niepotrzebny, więc nad tym nie płaczę.
Co do mocy latarki, też muszę się wybrać na testy... narazie, to co wiem, że obawiałem się nieco tego podziału spot/spill ale... jestem naprawdę super zadowolony, że zdecydowałem się na tą wersję. Po świeceniu (narazie z balkonu) bardzo bardzo mi się to podoba.
natomiast co do grzania... na maksie faktycznie latarka robi się gorąca, można się sparzyć, ale.... ile czasu potrzeba świecić 1020lm trzymając lampkę w łapie? a stopień niżej i lampka się już tak nie nagrzewa
Podoba mi się mnogość ustawień, łącznie ze stroboskopami mamy 15 możliwych trybów!! Każdy znajdzie w danej chwili coś dla siebie.
Do sterowania trzeba się chwilkę przyzwyczaić, ale nie jest to nic trudnego - kilka kliknięć i dochodzimy do wprawy.
jakbyś chciał jeszcze coś wiedzieć to pytaj, pomożemy w miarę możliwości
p.s. pożyczałem ostatnio od koleżanki Petzla Tikka Plus, nie wiem ile to ma lumenów, w każdym razie mało, jest cięższe, jedyny plus to że długo świeci. W każdym razie.. jak odpaliłem Zebrę.. to ilość światła zmiażdżyła Tikke..
[ Dodano: 8 Grudzień 2013, 02:30 ]
No ja właśnie wróciłem z testów. Lampkę testowałem w lesie, zdala od sztucznego oświetlenia, jedyne co mi towarzyszyło to światło gwiazd...
Krótko mówiąc, jestem zadowolony.
Roboczo, dla ułatwienia, tryby latarki nazwę 1 dla trybu głównego danego stopnia (H, M, L) i 2abc dla trybu modyfikowalnego - rozpiska trybów analogicznie (1020/620/330/150, 65/30/11, 3.5/0.4/0.06/0.01)
Ilość światła: na samym początku powtórzę, super super super, że wybrałem lampkę spot/spill - spot wcale nie jest bardzo wyraźnie odcięty, szczególnie w lesie, a "rzuca" dość daleko - widać naprawdę kawał drogi, podczas gdy spill zaczyna się na metr przed nogami i oświetla wszystko w koło
H1 1020- zasięg na kilkadziesiąt metrów. widać dosłownie wszystko, mega komfort świetlny, napewno będzie używany podczas opóźnionych powrotów do domu, kiedy wiem, że potrzeba mi jeszcze 1,5h drogi do domu - bez stresu mogę użyć pełną moc, bez obawy o brak akumulatorka. tryb ten myślę śmiało można stosować zamiennie z H2a 660, ilość światła mniejsza, ale dalej bardzo komfortowo.
H2b - tryb raczej rowerowy, chociaż szczerze powiem, z oszczędności akumulatorów, chyba nawet na rower będę używał następny
H2c 150 będzie przeciętnym trybem spacerowo/biegowym - widać zupełnie wystarczająco dla sprawnego poruszania się po nieznanym terenie - to będzie zdecydowanie najczęściej używany tryb
M1 65 - awaryjny tryb spacerowy - lampkę kierujemy nieco bardziej pod nogi, daje zasięg kilku - kilkunastu metrów niezłej widoczności - bez problemu można na tym trybie chodzić czy biegać, gdy potrzeba długiej żywotności baterii (30h!)
M2a 30 - hm.... pewnie plecakowy... od biedy z namiotu pod drzewko za potrzebą
M2b 11 - będzie moim trybem plecakowo-doświetleniowym - raczej już za słaby na sprawne poruszanie się, ale nada się na wszelkie poszukiwania pierdół w plecaku, rozkładanie namiotu, czy inne czynności wykonywane blisko ale wymagające ciut więcej światła.
M2b-L1 - tryby namiotowo-biwakowe - M2b jeszcze może niekoniecznie, ale od L1 to typowe tryby do czynności wykonywanych blisko - działań w namiocie, smarowania kanapki, oglądania mapy/czytania, czy poruszania się w ciemnych pomieszczeniach (mówię o swoich zastosowaniach). Niższych trybów nie testowałem, a stroboskopu.. no ja nie widzę dla niego zastosowania, więc też go nie włączałem
Barwa naturalna - bardzo dobra, na H1 i tak jest "biało", ja sobie nie wyobrażam przy tej mocy niebieskiego światła - byłoby po prostu trupioblado.
Sterowanie - no to jest w sumie zdecydowanie najsłabsza strona lampki. Sterowanie jest co tu dużo mówić, jak dla mnie upierdliwe. I o ile przełączanie między trybami wewnątrz jakiegoś stopnia jest OK, przełączanie między stopniami robi się już upierdliwe (zawsze zaczyna się od najsłabszego - nie da się przejść z M na L, albo z L na H, lub z H na M od razu, zawsze cykl zaczyna się od L w górę), to niestety modyfikacja drugiego trybu wewnątrz jednego stopnia jest już tragedią - trzeba wykonać sześć dwuklików i dopiero można wybrać tryb. Niby nie będę często w tych trybach grzebał, w sumie jak mi jakiś podpasuje to będę na nim działał, to jednak, gdybym chciał szybko sobie przełączyć np. z 150 na 620 to muszę zrobić te dwukliki, jeszcze dwuklikować z 150 na 620, wyłączyć lampkę, włączyć i dopiero mam ustawiony tryb. Upierdliwe strasznie, ale cóż poradzić. No i opóźnienie rzędu niecałej sekundy po kliknięciu - ale wynika to ponoć z "softu" lampki, który ma tą chwilę, na rozpoznanie, czy to jednoklik czy zaraz będzie następny klik do dwukliku.
Chociaż z drugiej strony patrząc... jak już włączę jeden tryb do chodzenia, to jeśli warunki pogodowe diametralnie się nie zmienią, to wyłączę lampkę pewnie dopiero, jak będę już na noclegu.
Stabilność lampki: otóż te plotki, które sam rozpowszechniałem, a propos "trzęsienia lampki" nawet wersji MKII myślę, że można wsadzić w.. buty. Specjalnie na potrzeby testu, mimo późnej pory, biegałem z lampką, wolniej, szybciej, jak słoń i jak kotek, skakałem, robiłem duże i małe kroki i szczerze powiem.. ja absolutnie bym nie powiedział, że lampka nadmiernie drży. wg mnie "pracuje" razem z głową, tyle. trzeba dobrze, ścisło dopasować paski (miałem ją na grubej czapce) i z lampką śmiało można biegać - nie ma drgań, są po prostu przemieszczenia snopa światła razem z naszą głową. Nie jest na pewno tak, że damy kroka, a lampka zrobi pięć razy "góra-dół".
Co do komfortu noszenia, to rzecz jasna, przy tej wadze lampki, jedyne co czułem na głowie to gumowy pasek uciskający czachę
lampka jest na tyle lekka że na dobrą sprawę wogóle jej nie czuć.
Chyba tyle z takich najistotniejszych spraw. Gdyby były jakieś pytania to chętnie pomogę, w miarę możliwości
A teraz idę już spać!
Acha... w przyszłości trzeba będzie kupić drugą czołóweczkę... i szczerze powiem.. nie wiem, czy w cenie 300zł znajdę inną lampkę o 1 takiej mocy/mnogością trybów, 2 taką wodoodpornością, 3 taką wagą... jeśli takie są, to już możecie coś wymieniać
Ale nie miał bym oporów przed kolejną H600 2 gen
chociaż mimo wszystko.. nie wiem czy nie skusiłbym się na wersję cool white (jako dodatkowe światło na drugiej głowie) - jednak mamy jeszcze dodatkowe lumeny... Dobranoc!