Strona 2 z 2
: piątek 29 sie 2014, 22:23
autor: Rysiu.
PawelPe, miałeś pecha niestety, mój się nie boi myjni ręcznej i kąpieli w kałużach
Włącznik w nim jest dobrze uszczelniony bo pod tym gumowym kapturkiem jest plastikowa owalna rozpórka która mocno dociska gumę do obudowy, a przynajmniej tak powinno być
: sobota 30 sie 2014, 13:19
autor: cervandes
Nie rozpiera, włącznik luźno lata. Owszem, rok ją miałem ale kąpieli to u mnie nie zaznała żadnej, ze trzy razy w deszczu jechałem bez błotnika. I mój walle zdechł, Przez tydzień jest ok a w ciągu jednej nocy potrafi się rozładować i koniec.
: sobota 30 sie 2014, 15:15
autor: Rysiu.
Jak to lata luźno, to albo miałeś pecha i wadliwą lampkę dostałeś albo coś zmienili w nowszych rewizjach, a szkoda bo na zatrzaski też się skarżą
: wtorek 02 wrz 2014, 12:26
autor: cervandes
Rozebrałem mojego wallyego, wyszorowałem płytkę izopropanolem ale żadnego śladu na niej nie było - żadnego osadu ani śladu wilgoci. Niestety, nadal się rozładowuje i koniec. 3 dni i nowe baterie mają 1V mimo, że lampeczka nie świeci. Czyli tak jakby cały czas świeciła naprzemiennie, bo czas pracy ona ma właśnie mniej więcej taki - tyle, że światła żadnego nie daje