Osiem lat po trzy godziny dziennie i tak by nie wytrzymały bez wstawienia tyrystora, bo po kilku miesiącach przepaliłyby się skrętki i koniec zapłonu. Po pół roku świecenia z tyrystorami moje oczy oceniają strumień świetlny na połowę tego co było przy pirwszym zaświeceniu, chociaż przy skrętkach nie ma wyraźnego czarnego nalotu, jaki się robi, gdy nie ma łagodnego startu.
Zamieniłbym te półroczne na te 15letnie i pewnie bym na tym dobrze wyszedł, tak jak Ty na zakupie tego ledowego potwora
A raz znalazłem w Nomi promocję: 13 zł za kompakt 23W, o dziwo z miękkim startem i kupiłem tylko dla układu zapłonowego, którego potrzebowałem do świetlówki liniowej 18W do akwarium, a takie "oryginalne" elektroniczne startery chodziły wtedy po ok. 45zł na alledrogo.