www.swiatelka.pl

Akurat ja uważam, że win 7 był lepszy od XP. Zgada się jest bardziej zasobożerny potrzebuje więcej miejsca na dysku bardziej obciąża grafikę itp itd ale czy komputery produkowane za czasów publikacji tego systemu miały z nim jakiś problem? nie wydaje mi się. (Problem leży bardziej w tym, że nas nie stać na wymianę komputerów w takim tempie jak są wydawane są systemy ale to już nie wina microsoft-u.)
Windows 7 mimo tych "wad" jest za to cholernie odporny na użytkowników i wytrzymuje znacznie dłużej bez reinstalacji niż XP które uwielbiało mnie witać komunikatem "Brak pliku NTLDR" albo zmuszało do resetu bo regularnie co 14 dni przestawało działać wi-fi na 7 komputer pracował po 3-4 miesiące bez wyłączania i nigdy nie miałem takich problemów a reinstalacja potrzebna była mi tylko raz jak wymieniałem dysk twardy.

macgap90 pisze:-Szybkie przechodzenie miedzy wcześniej uruchomionymi aplikacjami (przez przejechanie palcem od lewej strony do środka touchpada

alt-tab ma się dobrze od Win 3 (a może i wcześniej, ale nie miałem wtedy)
Mi na razie Win7 pasuje...

Ale przecież ja nikogo nie zmuszam ani nie namawiam do zmiany systemu .
A co do alt+tab to znam ale mimo wszystko szybciej skorzystam z przejechania palcem po gładziku na którym i tak trzymam rękę niż oderwę ją od obudowy znajdę klawisze i przeklikam odpowiednią ilość razy co nie zmienia faktu, że przez kilka lat mając win 7 żyłem bez tego i miałem się dobrze.

Co do tego, że co drugi windows jest dobry to coś w tym rzeczywiście jest

Osobiście proponuję nie zwracać uwagi na komentarze, że "win 8 jest do kitu i koniec". Gdy wyszła siódemka to też były takie głosy, że XP najlepszy itp. Teraz ludzie, którzy przeszli z XP na 7 nie wracają do XP. Jak będzie z ósemką - to się okaże, ale to jest teraz najnowszy windows i z racji tego, że wyszedł na komórki tablety itp. - długo będzie najnowszym. A przynajmniej forma tego systemu szybko się nie zmieni (te wszystkie kafelki itp.)

Mimo wszystko ja bym radził przeinstalować win7, bo po formacie na pewno "odżyje", a jeśli kupować - to tylko ósemkę, choć ja bym na razie nie kupował - za szybko, trzeba troszkę odczekać

PS: Jestem użytkownikiem XP

Jak już pisałem, przymierzam się do zakupu bo za kilka miesięcy chcę nabyć nowego lapka, takim samym systemem jak nabyłem obecnego, czyli wyprzedaż po targach i pokazach. Mam taki kontakt, że wiem gdzie i kiedy takie coś nabyć i można zaoszczędzić nawet 2K PLN. Za wersję z systemem zawsze chcą jakieś 200-300 zł więcej, a tu będę miał PRO za połowę tej ceny. Kupię sobie tą ósemkę i będę miał. Na na obecnym lapku postawię na nowo 7 bo nie będzie cudowania z naklejką licencyjną. Póki co jednak męczę tą ósemkę i powiem szczerze, że wcale nie jest taka zła. Kafelki są bo są a ja i tak wsadziłem patcha i mam pasek ze starem i dostęp do wyłączania pod prawym klawiszem myszki. Bo przyznam się szczerze, że pierwszy raz to go wyłączyłem na sztywno (5 sek. guzik POWER), bo nie mogłem znaleźć opcji zamknij .
Co do windowsów to mam do czynienia z nimi od wersji 3.11 i powiem tak, największe badziewia to Milenium i Vista, najlepsze to póki co XP i 7.

Dzięki wszystkim za dyskusję i porady. Wiadomo każdy ma swoje preferencje i gusta jedni lubią zmiany inni nie. Oczywiście dalej proszę chętnych o wyrażanie swoich opinii, może komuś się przyda na przyszłość, ja w zasadzie decyzję podjąłem.

Uwielbiam takie tematy. Wojenki nie poparte niczym
Rozumiem, że większość ludzi patrzy na OS tylko i wyłącznie pod względem GUI, ale pod GUI kryje się wiele bardzo ciekawych rozwiązań. Inna sprawa, że do tego dziwnego rozwiązania w Win8 musiałem się przyzwyczajać prawie miesiąc i nadal jest w kilku miejscach dla mnie mało intuicyjny(a używam 8 od sierpnia 2012). Jednak (nie chcę zaczynać flame Win/Lin) nie ma dla niego alternatywy. Skoro MS narzuca inny wygląd, to trzeba się do tego prędzej, czy później niestety przyzwyczaić.

mick1 pisze:Skoro MS narzuca inny wygląd, to trzeba się do tego prędzej, czy później niestety przyzwyczaić.

Windows XP pojawił się w 2001 roku, a Windows 7 w 2009 - czyli nie ma potrzeby się przyzwyczajać wcześniej niż, powiedzmy, w 2017 roku, jeśli do tego czasu nie przesiądziemy się na ekrany dotykowe

Tylko czy dotyk jest aż tak wygodny w laptopie ? Mam tablet i mimo wszystko wolę zwykła mychę i klawiaturę...

Win8 to zapewne alternatywa dla 7, mi osobiście się nie podobał i sprawiał problemy w obsłudze. Przykładając do tego niewielki przyrost prędkości systemu i uruchamiania stwierdziłem że to nie ma sensu.

A jesli autor ma odczucie że 8 mu bardziej pasuje to raczej powinien działać zgodnie z sobą niż z opiniami innych.

Nie wiem czy warto pakować się w win 8. Zostaw sobie tego win7 i zainstaluj linuxa i poczuj moc sprzętu i siłę wolności. Sprzęt cały czas ewoluuje i nie ma sensu wymieniać po to aby wymienić choć jeśli miałbyś pieniążki przepić to go kup. Dzięki dwusystemowości to co musisz używać będziesz pod windowsem, a linuxa do całej reszty. On ci na pewno nei spowolni tak jak windows. Zawsze poznasz coś innego, nowego. Na pewno warto. W każdej chwili jak sie wkurzysz idziesz i kupujesz nowy sprzęt.

Ja też mam zestaw XP SP3 Symiliona + Mandriva PowerPack 2011 i jest super

Ale autor tematu zadał proste pytanie: 32 czy 64 bit.
I odpowiedź też ma być krótka: 64bit.
Nie ma się co cofać, skoro wszystko idzie w kierunku 64.

lord_craven, idzie ale baaardzo topornie. Nie wszystkie sterowniki czy programy pracują na 64 bit system. Stąd też polecałbym daleko idącą ostrożność. Nawet Office 2012 64 ma problemy z aplikacjami VBA napisanymi pod Office 2012 32 bit... Ja wiem że to dotyczy bardziej firm, aniżeli domowych aplikacji ale jednak czasem może się zdarzyć czy to skaner czy też drukarka która pod 64 bit nie pójdzie po prostu.

Ale praktycznym limitem RAM dla 32b jest 3GB (w porywach - 4), więc już choćby to powinno pomóc w podjęciu decyzji.
Czasami pomagają pewne sztuczki: np. użycie XP Mode albo przełączanie programów w tryb 32b.
Używam Win7 64b ok. 2,5 roku (ale trzeba przyznać, że na nowym sprzęcie) i problem był tylko ze skanerem epsona (producent nie stworzył sterowników 64b) i jakimś czytnikiem kart usb (zakupionym chyba jeszcze w czasie, gdy miałem Windows 2000).
Jeśli chodzi o Win7 czy 8 to też polecam wersję 64b.

kisi pisze:Nie wszystkie sterowniki czy programy pracują na 64 bit system.

kisi pisze:jednak czasem może się zdarzyć czy to skaner czy też drukarka która pod 64 bit nie pójdzie po prostu.

Dopóki autor się nie określi jakich programów/peryferiów używa, to możemy sobie gdybać.

Miałem cały czas WIN7 64bit, bo taki dostałem z lapkiem, i nie było żadnych problemów, jeżeli chodzi o normalne użytkowanie, czyli net, filmy (m.in. konwertowanie), Corel, office, Odin itp. Jedyny problem to konieczność instalowania Maszyny Wirtualnej w celu flashowania Samsung Omnia. Na 7 Grandprix nie gadał, a na XP wirtualnym w win7 64bit ciężko wymusić obsługę portów USB i działało to losowo, na 7 32bit VM obsługiwał usb bez problemu. Dlatego zainstalowałem sobie XP na drugiej partycji bez sterowników dla mojego laptopa (bo nie było dla XP) i ikony na pół ekranu ale dawałem radę.
Moje pytanie generalnie dotyczyło kwestii różnicy wydajności miedzy 64bit a 32bit na dwu rdzeniowym procesorze bez bez funkcji wirtualizcji (fakt tego nie dopisałem w pierweszym poście, biję się w pierś) ale doczytałem się że mój procesor jednak takową posiada. Doszły nie kiedyś słuchy, że niektóre procesory były w stanie obsługiwać 64bit (w sensie uruchamiać) ale nie wykorzystywały ich możliwości. Ale generalnie dyskusja wywiązała się interesująca i można teraz samemu dodatkowo wywnioskować czy win7 czy win8 bo że 64bit tak - to już wiemy na pewno.