www.swiatelka.pl

Zainteresowałem się ozonowaniem żywności. Z badań przeprowadzonych w internetach wynika, że jest to bardzo skuteczne w przypadku przedłużenia czasu produktu do spożycia. Ogólnie pleśń itp występuje o połowię mniej. W związku z tym dobrze byłoby mieć generator ozonu w lodówce. Jak rozwiać problem zainstalowania elektrody w lodówce? Raczej nie sprzyja jej wilgotność, można umieścić ją poz lodówka a do lodówki doprowadzić wąż. Ktoś ma pomysły jak można by to zrealizować i gdzie można to podłączyć w lodówce?

Fluxor, a nie igrasz z ogniem? Czy badania przeprowadzone w tej materii są wiarygodne i czy czasem nie ma w stosunku do nich jakichś kontrbadań? W końcu to żywność i nasze zdrowie.

Jeżeli chodzi o warzywa i owoce używam specjalnego płynu do ich mycia po takim zabiegu naprawdę długo mogą leżeć nie więdnąć. Jeżeli chodzi o mięsa czytałem, że bardzo poprawia się ich smak po ozonowaniu.

Najprostsze rozwiązanie poniżej, tylko trzeba rozpracować jak wprowadzić rurkę do lodówki? Do tego timer czasowy i urządzonko samo włącza się w nocy i gazuje. Po otwarciu rano lodówki nie powinien zostać już żaden wytworzony ozon także w twarz nie dostaniemy podmuchem.

http://www.ebay.pl/itm/NEW-220v-profess ... 43ab918f31

Rozwiązanie wydajniejsze to 3g/h generator tbowy i do tego pompka z akwarium, tylko trzeba jakoś dorobić zasysanie przez nie powietrza z tuby ozonatora.

Niektóre lodówki mają kanały wentylacyjne do osuszania wewnątrz a te "standardowe i stare" mają komorę szczelną - taka idea lodówki. By była energooszczędna...

Tylko popatrzcie na ilości ozonu który produkujecie. To są duże ilości ...
Ja mam stary ozonator 0,4g i już wali ostro po uzyciu.
Poczytajcie o bezpiecznych dawkach dla płuc i oczu ... (w instrukcji do tego mojego były ostre ostrzeżenia jak pamietam)

Tomek11,

Jest to niebezpieczne fakt.
Nie wchodzie do pomieszczenia godzine po i wywietrze... dla mnie to wystarczy jako kryterium ostrożności... z dużym zapasem, IMHO w 99% bezpieczne.

Skąd masz wiedzę że godzina wystarczy ?

Czas połowicznego rozpadu to okres czasu w którym tylko połowa ozonu ulega "zniszczeniu". Przyjmując że ten czas to 30 min to po godzinie jeszcze 1/4 wyprodukowanego (nieskonsumowanego) ozonu jest aktywna.

Moja obawa wynika z tego że 7g ozonu to bardzo dużo ! ... szczególnie do naszych pokoi - o lodówce już nie wspomnę .... wspomniałem

Na "plus" jest fakt że jest to chińskie 7 gram .....

Okres rozpadu dotyczy tylko wtedy jak cząsteczka ozonu nie trafi na nic innego.
W naszym przypadku gdy ozonowane jest pomieszczenie praktycznie większość się rozpada w czasie krótszym niż te 30min dodatkowo jest wietrzone po wszystkim co powoduje ruch powietrza i napływ nowych substancji/cząsteczek więc poziom ozonu nie jest niebezpieczny.

7g/h to nie jest znowu tak wiele, przemysłowe ozonatory maja większą wydajność, zresztą czas działania sami sobie ustalamy więc to nie jest za dużo bo przy 15min to jest 1,75g

Jescze kilka faktów na temat ozonu

Rysiu. pisze:Okres rozpadu dotyczy tylko wtedy jak cząsteczka ozonu nie trafi na nic innego.

Tak, o tym pisałem powyżej.
Ile Twoim zdaniem czasteczek ozonu zostaje wykorzystanych ? Ile zostaje ?

Rysiu. pisze: W naszym przypadku gdy ozonowane jest pomieszczenie praktycznie większość się
rozpada w czasie krótszym niż te 30min

Skąd ta informacja ?

Rysiu. pisze: dodatkowo jest wietrzone po wszystkim co powoduje ruch powietrza i napływ nowych substancji/cząsteczek więc poziom ozonu nie jest niebezpieczny.

Zanim otworzysz okno to ile wdechow z pomieszczenia robisz ? Masz szczelne okulary na oczach i maskę ?

Rysiu. pisze: 7g/h to nie jest znowu tak wiele, przemysłowe ozonatory maja większą wydajność, zresztą czas działania sami sobie ustalamy więc to nie jest za dużo bo przy 15min to jest 1,75g

Wcześniej pojawiały sie wpisy: salon 40m2 "Jeżeli są dobrze chłodzone z trafem to i do wyczerpania.
Ozonowałem pokój ~2h, jest ok"

Rysiu. pisze:
Jescze kilka faktów na temat ozonu

Nie wiem jaka jest merytoryczna wartość tego dokumentu ? Czytałeś go ?

przykładowo:
"Niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia 10 ppm = 21,4 mg/m3 "

Jeżeli dobrze rozumiem chodzi o 21 miligramy na m3 .... powyższy salon (duży) 40m2 x 2,5 m =100 m3 ... twoje 15 min = 1,75 grama / 100 m3 = 17,5 mg /m3
a co gdy pokój jest 2xmniejszy ? gdy generator chodzi 2 godziny ?
według dokumentu który przytaczasz od 2,14 mg zaczynają się bóle głowy itp.

Nie znam się na ozonie ale staram się z rozwagą podchodzić do pewnych rozwiązań i wiedzy z internetu. Proszę mojego maila traktować TYLKO i WYŁACZNIE jako wątpliwości użytkownika dużo mniejszego ozonatora (a zadowolonego z jego pracy).
Jeśli źle interpretuje dane z dokumentu proszę o informacje. Jeśli dokument mija się prawdą ... może są osoby które znają się na temacie i nam to rozjaśnią.

Jak się ktoś boi to niech nie ozonuje. Fluor też jest toksyczny a jednak szczotkujemy zęby

PS: Ozon trafia na sporo przeszkód jak firanki, ściany, meble, tkaniny i za każdym razem przyspiesza to jego rozpad jak już wyżej napisano.

Tomek11 pisze: Ile Twoim zdaniem czasteczek ozonu zostaje wykorzystanych ? Ile zostaje ?
[...]
Skąd ta informacja ?

W pokoju mam ok. 72kg powietrza, ~~1/5 zajmuje wyposażenie, ozonator w pół godziny wytworzy ~~ 3,5g ozonu.
Chyba nie trzeba dalej tłumaczyć

Tomek11 pisze: Zanim otworzysz okno to ile wdechow z pomieszczenia robisz ? Masz szczelne okulary na oczach i maskę ?

Co prawda delfinem nie jestem, ale mam patent OWD i nie mam problemu by zejść na 10m bez mieszanki, zresztą to chyba normalne by wstrzymać oddech, bo wyłączenie i otworzenie okien nie zajmuje więcej niż 30s a tyle to i dziecko da radę
O oczy się nie martwię bo bardziej drażni woda basenowa niż ozon przez tą krótką chwilę.

Tomek11 pisze: Wcześniej pojawiały sie wpisy: salon 40m2 "Jeżeli są dobrze chłodzone z trafem to i do wyczerpania.
Ozonowałem pokój ~2h, jest ok"

Ale co ma jedno do drugiego, czas działania dobieramy organoleptycznie. Jeden ma 40m2 wolnej powierzchni a drugi pełno mebli, foteli, firanek etc. czyli wszędzie tam gdzie są pochłaniana zapachy, elementy biologiczne etc.

Tomek11 pisze: Nie wiem jaka jest merytoryczna wartość tego dokumentu ? Czytałeś go ?

przykładowo:
"Niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia 10 ppm = 21,4 mg/m3 "

Jeżeli dobrze rozumiem chodzi o 21 miligramy na m3 .... powyższy salon (duży) 40m2 x 2,5 m =100 m3 ... twoje 15 min = 1,75 grama / 100 m3 = 17,5 mg /m3
a co gdy pokój jest 2xmniejszy ? gdy generator chodzi 2 godziny ?
według dokumentu który przytaczasz od 2,14 mg zaczynają się bóle głowy itp.

Znalazłem ciekawy dokument to się podzieliłem znaleziskiem, ale widzę że strasznie demonizujesz bo wybrałeś najbardziej krytyczne wartości zapominając o wszystkim co było wcześniej napisane czyli:
- rozpada się błyskawicznie po kontakcie z wszystkim co można utlenić, a jest tego sporo
- nikt nie siedzi podczas ozonowania w pomieszczeniu i nie medytuje głęboko oddychając
- po wszystkim jest wietrzone co powoduje napływ i mieszanie resztek gazu co przyczynia się do jego rozpadu lub jest też wywiewany i też długo za oknem nie poleży bo powietrze sterylne nie jest

Tomek11,

Bez przesady - nie raz jak się wychodzi na zewnątrz wali po nozdrzach ozonem przy gruntowym.
Zamykasz oczy, przestajesz oddychać i biegniesz ?

Wg twoich wyliczeń, po lokalnej burzy wszyscy w zasięgu 2km od uderzenia powinni umierać dusząc się w agonii.

Policz wtedy ile jest gram ozonu w powietrzu.

Rysiu. pisze:

Tomek11 pisze: Ile Twoim zdaniem czasteczek ozonu zostaje wykorzystanych ? Ile zostaje ?
[...]
Skąd ta informacja ?

W pokoju mam ok. 72kg powietrza, ~~1/5 zajmuje wyposażenie, ozonator w pół godziny wytworzy ~~ 3,5g ozonu.
Chyba nie trzeba dalej tłumaczyć

Proszę napisz ... ja nie wiem co chcesz pokazać .... może że 3,5 grama to nic na 72 kg powietrza ? Ty to wiesz ? skąd ?
Jedyny plus to to że to chińskie urządzenie i pewnie "przewymiarowane" , dodatkowo ozon do tworzenia się lubi suche powietrze ...

za wikipedią ...
"Pierwszymi objawami podrażnienia ozonem (obserwowanym w stężeniach 0,2 μg/dm3) są kaszel, drapanie w gardle, senność i bóle głowy. W większych stężeniach może prowadzić do wzrostu ciśnienia tętniczego, przyspieszenia tętna i obrzęku płuc prowadzącego do zgonu (w stężeniach 9-20 μg/dm3). Najwyższe dopuszczalne stężenie ozonu w miejscu pracy wynosi 0,1 μg/dm3[16] (według PN–Z–04007–2:1994 NDS wynosi 0,15 mg/m3[17])."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ozon

Rysiu. pisze: Co prawda delfinem nie jestem, ale mam patent OWD i nie mam problemu by zejść na 10m bez mieszanki, zresztą to chyba normalne by wstrzymać oddech, bo wyłączenie i otworzenie okien nie zajmuje więcej niż 30s a tyle to i dziecko da radę
O oczy się nie martwię bo bardziej drażni woda basenowa niż ozon przez tą krótką chwilę.

też za wikipedią ...

"Dla porównania, działanie bakteriobójcze ozonu jest około 50 razy skuteczniejsze i 3000 razy szybsze niż chloru."

Nie wiem dlaczego takie porównanie wybrałeś. Jak widać totalnie nietrafione ... wiedza ludowa.



===============================


Generalnie mi nie chodzi o to co zrobićie i jak korzystacie ze swoich urządzeń. Każdy ma wolną wolę. Ja jednak nie chciałbym aby takie informacje pozostawałay bez komentarza w internecie bo mogą doprowadzić do tragedii ....