Strona 75 z 198
: niedziela 20 paź 2013, 21:50
autor: Joachim
Czyli dopóki mój dom nie będzie odporny na uderzenie EMP, to wszystko może się zdarzyć..?
Cóż, pozostaje mi nadzieja, że wyjęcie wtyczki z gniazdka, to "zawsze to coś"
Pozdrawiam.
: poniedziałek 21 paź 2013, 18:35
autor: joon
Wyjęcie wtyczki z gniazdka raczej w drugą stronę zadziała...
: poniedziałek 21 paź 2013, 23:21
autor: Tomeqp
joon pisze:Wyjęcie wtyczki z gniazdka raczej w drugą stronę zadziała...
Myślę, że jednak lepiej wyjąć, chyba że ktoś ma komplet ograniczników przepięć. I koniecznie pamiętać o przewodach od internetu, tam też przepięcia bywają niszczące. Uszkodzenie urządzenia odłączonego od sieci to rzadkość, a od przepięć niemal codzienność.
: wtorek 22 paź 2013, 17:18
autor: Joachim
Tomeqp pisze:Uszkodzenie urządzenia odłączonego od sieci to rzadkość, a od przepięć niemal codzienność.
Tak też sobie pomyślałem, i do tego będę nadal się stosował.
Niestety, posiadam instalację elektryczną bez uziemienia, nie posiadam ograniczników przepięć, dlatego najlepsze co mogę zrobić, to po prostu wyjąć wtyczkę z gniazdka przed burzą.
Niemniej za wyjaśnienia i porady dziękuję - myślę, że przydadzą się.
Pozdrawiam.
: wtorek 22 paź 2013, 20:53
autor: Vigo
Rwał twoja nać
, wylał mi akumulator z UPS-a i elektrolit wyżarł dziurę w dywanie średnicy mniej więcej denka od szklanki.
Jutro zapinam na miasto po nowy akus, ale dywanik pozostanie z funkcją punktowego podglądu podłogi pod nim.
____
: wtorek 22 paź 2013, 22:36
autor: Tomeqp
Vigo pisze:wylał mi akumulator z UPS-a i elektrolit wyżarł dziurę w dywanie średnicy mniej więcej denka od szklanki.
Ale tak sam z siebie sprawny akumulator wylał?
: wtorek 22 paź 2013, 23:19
autor: studzin
Jeszcze żelowy? Zanim wstawisz nowy to sprawdź czy masz dobre ładowanie. Ja stawiam, że stary się zagotował.
: wtorek 22 paź 2013, 23:24
autor: Vigo
Akumulator to już była prawie padlina, z boku pękła obudowa i pociekł.
___
: piątek 25 paź 2013, 23:00
autor: Tomeqp
Kolejny powrót do domu na weekend nie przebiegł zgodnie z planem. W tym roku nie udało mi się wrócić punktualnie pociągiem ani razu... Dziś złapał 40 minut opóźnienia po drodze, a 35 km od domu człowiek na torze i koniec podróży. Wypadek śmiertelny, wiadome procedury i te sprawy.
Z tygodnia na tydzień coraz później wracam do domu.
Swoją drogą moja L2P okazała się mocniejszą latarką niż wszystkie służb na miejscu wypadku razem wzięte. I to na trybie 9%. Aż trudno mi uwierzyć, że można żarówką na paluszki szukać poszkodowanego. Zanim go znajdą w ciemnościach to już na pewno będzie martwy.
: środa 30 paź 2013, 10:52
autor: megabit
Kapeć w aucie rano
: czwartek 31 paź 2013, 17:37
autor: marmez
Żona dostała 10 identycznych pozwów (w tym dwa od tej samej osoby) o klauzulę niedozwoloną w regulaminie sklepiku internetowego, który posiada (i przynosi straty
). Jeden pełnomocnik. Żądają 120zł pokrycia kosztów... Teraz już wiem, że to popularny ostatnio proceder "łowców klauzul niedozwolonych" wyłudzających w ten sposób pieniądze... Piękne prawo mamy. Teraz się będziemy bujać po necie i prawnikach, tracąc czas i pieniądza, a jakoś obu nadmiaru nie mamy.
Tak, że posiadaczy sklepów internetowych ostrzegam i zalecam, żeby sprawdzili, czy w regulaminie nie mają jakiejś "klauzuli niedozwolnej".
Poza tym dzieci chore, żona miał pierwszy atak migreny (taki z wymiotami przez pół dnia, a nie, że "tylko" boli głowa), to tak jak by było jej mało bólu głowy z powodu zatok...
: czwartek 31 paź 2013, 17:45
autor: ptja
Ostatnio sądy stają zdaje się na stanowisku, że ten proceder nie ma podstaw.
No i warto sprawdzić, czy ten, kto grozi ma w ogóle zdolność prawną.
Na przykład:
http://konsumentwsieci.pl/index.php/sad ... rejestrze/
http://konsumentwsieci.pl/index.php/o-z ... z-jeszcze/
: czwartek 31 paź 2013, 19:43
autor: marmez
ptja, dzięki. Jeszcze tematu nie ogarnąłem, ale faktycznie już czytałem, że podobne (od tej samej adwokat) sprawy zostały umarzane. Tak, czy owak niepotrzebne nerwy.
: piątek 01 lis 2013, 21:54
autor: ologda
marmez pisze:Żona dostała 10 identycznych pozwów (w tym dwa od tej samej osoby) o klauzulę niedozwoloną w regulaminie sklepiku internetowego, który posiada (i przynosi straty
). Jeden pełnomocnik. Żądają 120zł pokrycia kosztów... Teraz już wiem, że to popularny ostatnio proceder "łowców klauzul niedozwolonych" wyłudzających w ten sposób pieniądze... Piękne prawo mamy. Teraz się będziemy bujać po necie i prawnikach, tracąc czas i pieniądza, a jakoś obu nadmiaru nie mamy.
Tak, że posiadaczy sklepów internetowych ostrzegam i zalecam, żeby sprawdzili, czy w regulaminie nie mają jakiejś "klauzuli niedozwolnej".
Poza tym dzieci chore, żona miał pierwszy atak migreny (taki z wymiotami przez pół dnia, a nie, że "tylko" boli głowa), to tak jak by było jej mało bólu głowy z powodu zatok...
Niestety masz przegrane sprawy w sądzie ,firma gdzie pracuję przerabiała ten temat. Nie wygrasz w sądzie
: sobota 02 lis 2013, 13:09
autor: marmez
ologda pisze:Niestety masz przegrane sprawy w sadzie ,firma gdzie pracuje przerabiala ten temat.Nie wygrasz w sadzie
*Dziękuję* za słowa otuchy. Jakoś komuś udało się, że sprawy właśnie z tą adwokat, która nas (pośrednio) pozwała, zostały umorzone, co nie znaczy, że i u nas tak będzie. Zobaczymy.