Laser Romisen L-C030
Laser Romisen L-C030
Witam,
Panowie mam problem z laserkiem przestał świecić
Jeszcze jakiś tydzien temu używałem go i wszystko działało.
Dzisiaj jak chciałem go włączyć to zero reakcji, świecił sporadycznie nie wyświecił jeszcze ani jednej baterii, a mam go już z 2-3 miesiace, z tego co mi wiadomo to laserek miał minimalnie podwyzszone napiecie na potencjometrze (minimalnie!)
Bateryjka pokazuje 2,85V wiec jest jeszcze w miare, przełącznik sprawdzałem, podłączałem bateryjke na kabelkach pod elektronike i nic.
Jak moge sprawdzić diode laserową czy działa?
Mam nóżke masy i 2 nóżki połączone razem.
na wyjsciu elektroniki z laserka jest ≈1,72V
Przykładałem miernik na mase i na te dwie nozki lasera (tak jak sie sprawdza diody czy swieca) jak dam + na mase a - na nóżki to mi na mierniku migną cyferki i nic, a jak dam minus na obudowe a + na nóżki to zadnej rekacji.
Spalona dioda? (ciekawe ze od tak sie spaliła)
Pozdrawiam
Ps. bede wdzieczny za kazda odpowiedź
Panowie mam problem z laserkiem przestał świecić
Jeszcze jakiś tydzien temu używałem go i wszystko działało.
Dzisiaj jak chciałem go włączyć to zero reakcji, świecił sporadycznie nie wyświecił jeszcze ani jednej baterii, a mam go już z 2-3 miesiace, z tego co mi wiadomo to laserek miał minimalnie podwyzszone napiecie na potencjometrze (minimalnie!)
Bateryjka pokazuje 2,85V wiec jest jeszcze w miare, przełącznik sprawdzałem, podłączałem bateryjke na kabelkach pod elektronike i nic.
Jak moge sprawdzić diode laserową czy działa?
Mam nóżke masy i 2 nóżki połączone razem.
na wyjsciu elektroniki z laserka jest ≈1,72V
Przykładałem miernik na mase i na te dwie nozki lasera (tak jak sie sprawdza diody czy swieca) jak dam + na mase a - na nóżki to mi na mierniku migną cyferki i nic, a jak dam minus na obudowe a + na nóżki to zadnej rekacji.
Spalona dioda? (ciekawe ze od tak sie spaliła)
Pozdrawiam
Ps. bede wdzieczny za kazda odpowiedź
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
-
- Posty: 5
- Rejestracja: piątek 06 cze 2008, 19:36
Jesli aparat nie ma opcji robienia zdjec w podczerwieni, to nic nie zobaczysz. Aparaty maja wtedy wbudowane filtry IR. W srodku, laserki maja przeciez krysztal wyciagajacy odpowiednia dlugosc fali, wiec po co ma swiecic nim w aparat? Poza tym to dioda laserowa, jak zajdzie akcja laserowa to moze uszkodzic matryce aparatu.
Pozdrawiam
DNF
Pozdrawiam
DNF
-
- Posty: 5
- Rejestracja: piątek 06 cze 2008, 19:36
Mimo wszystko filtry te nie są doskonałe. Tak samo można aparatem zobaczyć światło wysyłane przez diodę pilota TV.Jesli aparat nie ma opcji robienia zdjec w podczerwieni, to nic nie zobaczysz. Aparaty maja wtedy wbudowane filtry IR.
Dioda laserowa 780nm puszczona na ~100mA. Po lewej włączona (przez ludzkie oko światło jest ledwo widziane), po prawej dioda wyłączona
Przepraszam za jakość zdjęcia ;P
Skoro Hoffer007 rozkręcił laser, to miał bespośredni dostęp do samej diody laserowejW srodku, laserki maja przeciez krysztal wyciagajacy odpowiednia dlugosc fali, wiec po co ma swiecic nim w aparat?
Mimo wszystko nie mam zamiaru się tu z nikim kłócić, napisałem co wiedziałem i nie każdy musi się z tym zgadzać.
zandarmerio
Czesc, mam taki sam laserek.
W domu świeci super, wszystko działa, tylko jak z nim wydję na dwór i troszkę zmarznie, to widać tylko lekko że próbuje się zaswiecic i po sekundzie wogóle nie świeci, za pierwszym razem wystraszyłem że się zepsuł, ale kupiłem nową baterię i w domu znów zaświeicił, a po wyjściu na dwór znów sytuacja się powtórzyła na nowej baterii.
Przelutwowałem całą elektronikę na nowo, przesmarowałem pastą termo miedziany modulik, przelutowałem sprężynki, na baterię nałożyłem koszulkę termo kurczliwą, takie mini zabezpieczenie, i nic mi nie pomogło.
Nie wiecie czego to może być przyczyna?
Robie teraz testy, wrzuciłem samą baterię do lodówki i bede testował czy świeci, później wrzucę laserek.
[ Dodano: 5 Luty 2010, 17:50 ]
Już wiem że to nie wina baterii
[ Dodano: 5 Luty 2010, 18:58 ]
Znalazlem odp. na moje pytania.
W domu świeci super, wszystko działa, tylko jak z nim wydję na dwór i troszkę zmarznie, to widać tylko lekko że próbuje się zaswiecic i po sekundzie wogóle nie świeci, za pierwszym razem wystraszyłem że się zepsuł, ale kupiłem nową baterię i w domu znów zaświeicił, a po wyjściu na dwór znów sytuacja się powtórzyła na nowej baterii.
Przelutwowałem całą elektronikę na nowo, przesmarowałem pastą termo miedziany modulik, przelutowałem sprężynki, na baterię nałożyłem koszulkę termo kurczliwą, takie mini zabezpieczenie, i nic mi nie pomogło.
Nie wiecie czego to może być przyczyna?
Robie teraz testy, wrzuciłem samą baterię do lodówki i bede testował czy świeci, później wrzucę laserek.
[ Dodano: 5 Luty 2010, 17:50 ]
Już wiem że to nie wina baterii
[ Dodano: 5 Luty 2010, 18:58 ]
Znalazlem odp. na moje pytania.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek 26 lut 2009, 22:43
- Lokalizacja: Lubelskie
Dokładnie... Niskie temperatury bardzo mocno osłabiają światło z lasera. Nawet w temperaturze pokojowej, potrzebuje on około minuty, żeby uzyskać pełną moc (czyli się rozgrzać). Mój laser świeci na mrozie, ale bardzo słabo.
Jeśli chcesz go używać w takich warunkach, to może spróbuj trzymać za głowice, tak aby przyjmowała trochę ciepła z ręki.
Jeśli chcesz go używać w takich warunkach, to może spróbuj trzymać za głowice, tak aby przyjmowała trochę ciepła z ręki.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek 26 lut 2009, 22:43
- Lokalizacja: Lubelskie
Sama dioda laserowa pewnie pracuje , dla niej im niższa temperatura tym lepiej . Problem może być z kryształem ustawionym przed tą dioda , w którym powstaje zielone światło . Dla powstania akcji laserowej ważne jest jego dokładne ustawienie względem diody laserowej , no i musi też mieć odpowiednią jakość wykonania , kiepski kryształ może mocno zmieniać swoje parametry pod wpływem temperatury . Chińska konstrukcja i tutaj wszystko jest możliwe