Witam.
Oto pierwszy HID jaki stworzyłem, w sumie nic specjalnego ale pierwsze koty za płoty. Na pokładzie Chińska Technologia ale świeci, czyli typowy zestaw samochodowy o kolorze 4300. Dawca to latarka bazarowa, sztuka za 50zł, zasilana 12V 4Ah z halogenową 100watową żarówką która wypompowywała ten aku w 15min. Teraz na pokładzie palnik ksenonowy 35W i działa co tu więcej pisać
[/ur[url=http://www.swiatelka.pl/upload_img/obrazki/IMG_48b5a2d1e13578642.jpg]l]
Postaram się jeszcze zrobić foty jak świeci w mroku, mam nadzieję, bo zaraz właściciel ma ją odebrać, jeżeli macie jakieś pytania to dawajcie
Mój pierwszy Hidzio
No może za 2 dni, bo w latarce albo zaczął szwankować włącznik albo coś innego jej dolega, bo po wyłączeniu jej po dłuższym świeceniu nie chce z powrotem od razu się zapalić, ale wstępnie sprawdziłem iż na tzw. krótko odpala od razu więc człowiek który ją odebrał podrzuci mi ją na wymianę tego elementu. Postaram się wtedy wszystko sfotografować.
W hid'ach nurkowych i lampach hqi do akwariów ( i o ile pamiętam w hmi do foto-video także...) taki wbudowany "zwłocznik" termiczny to norma. Zabezpiecza palnik przed "czymś-tam" termicznym. Zwłoka spotykana pomiędzy 10 a 30 minut, chyba im mocniejszy palnik tym dłuższa. Omijanie tego może być niezdrowe dla latarki. Ale to tylko info a nie uwaga dotycząca tej konkretnie konstrukcji.
Witam, Midi całkiem ładna latareczka.
Powiem Ci ze u mnie nie ma takiego problemu z włączaniem (mam inny zestaw Bosch + al+ philips) po świeceniu przez 40 minut moge ją zgasić i włączyć odrazu bez problemu (chyba ze aku jest kilim)
Sprawa raczej prosta
Sprawdzasz bez włącznika/wyłącznika (same kabelki z przetwornicy do aku) czy idzie ją wyłączyc i włączyć odrazu, wydaje mi się że to raczej problem z tym o to przełącznikiem, pewnie zastosowałeś jakiś "mosfet" ? moze w nim lezy wina?
Albo to wina aku? po dłuższym swieceniu 4ah aku ma już dojść i po ponownym włączeniu jak przetwornica pobiera najwiecej pradu aku jest juz za słaby zeby odpalić, po odczekaniu chwilki aku lekko odzyje i wtedy dopiero potrafi odpalić przetworniczke.
Jesli to zestaw chinski z auta to raczej nie powinno tam być takiego opóźniacza?
Przeciez jak jedziemy autkiem na światłach wyłączymy je to mamy czekać aż sie włączą i potem mozemy jechać? (chyba ze w aufcie wszystko sie chłodzi i czujnik termiczny pozwala odpalić przetwornice)
Rozniez jestem ciekaw fotek wnetrza
Pozdrawiam.
Powiem Ci ze u mnie nie ma takiego problemu z włączaniem (mam inny zestaw Bosch + al+ philips) po świeceniu przez 40 minut moge ją zgasić i włączyć odrazu bez problemu (chyba ze aku jest kilim)
Sprawa raczej prosta
Sprawdzasz bez włącznika/wyłącznika (same kabelki z przetwornicy do aku) czy idzie ją wyłączyc i włączyć odrazu, wydaje mi się że to raczej problem z tym o to przełącznikiem, pewnie zastosowałeś jakiś "mosfet" ? moze w nim lezy wina?
Albo to wina aku? po dłuższym swieceniu 4ah aku ma już dojść i po ponownym włączeniu jak przetwornica pobiera najwiecej pradu aku jest juz za słaby zeby odpalić, po odczekaniu chwilki aku lekko odzyje i wtedy dopiero potrafi odpalić przetworniczke.
Jesli to zestaw chinski z auta to raczej nie powinno tam być takiego opóźniacza?
Przeciez jak jedziemy autkiem na światłach wyłączymy je to mamy czekać aż sie włączą i potem mozemy jechać? (chyba ze w aufcie wszystko sie chłodzi i czujnik termiczny pozwala odpalić przetwornice)
Rozniez jestem ciekaw fotek wnetrza
Pozdrawiam.
-
- Posty: 909
- Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
- Lokalizacja: POLAND
Tak jak już Hoffer007 napisał, winy należy szukać w przełączniku. Już nasz kolega się przyznał na samym początku. I powinien sam wiedzieć co tam nie gra. Obudowa została zaadaptowana z chińskiej tandety. Niestety do załączania tego, mocnego halogena wymagany jest dobry włącznik. O dużej obciążalności styków. A ten oryginalny ma wiele do życzenia. Teoretycznie zastosowany tam (zipcik) powinien wytrzymać ok. 8,5A. Miałem kilka takich bazarówek. I raczej nie będę się rozpisywać co tam było zastosowane.