Ładowarka Power Bean Major
Ładowarka Power Bean Major
Znalazłem się tu poszukując rozwiązania problemu z nowo nabytą ładowarką Power Bean Major (jak się okazało klonem IMaxa 6B). Gdy zacząłem czytać, zeszło mi ponad dwie godziny i nadal nie mogę przestać. Bardzo cenne forum, bardzo cenne materiały, świetna atmosfera. Podjąłem decyzję ZOSTAJĘ tu. Mam nadzieję na akceptację.
Po dwóch dniach zabaw wszelakich z nowo zakupioną ładowarką stwierdziłem, że wszystkie moje akumulatory NiMH chyba ogłupiały. Szczególnie po próbach cyklicznego ładowania i rozładowania. Podawane przez ładowarkę wartości pojemności nie miały wiele sensu. Pomierzyłem prądy ładowania. Były poprawne (zgodne z wartością na wyświetlaczu). Gdy zmierzyłem prąd rozładowania, tajemnica się wyjaśniła. Ustawiłem np. wartość 1A a w obwodzie płynął prąd 300mA. W każdym przypadku było to ok. 30% wart. ustawionej. Czas płynął, przemnażał się przez prąd i wartość pojemności przy rozładowaniu wychodziła 3x większa. Potem następowało ładowanie nie w pełni roładowanego akumulatora i błąd się nakładał. Po czwartym z kolei cyklu była kompletna bzdura.
Zastanawiam się jak skalibrować wielkość prądu rozładowania aby pokrywał się z ustawionym na wyświetlaczu.
Po dwóch dniach zabaw wszelakich z nowo zakupioną ładowarką stwierdziłem, że wszystkie moje akumulatory NiMH chyba ogłupiały. Szczególnie po próbach cyklicznego ładowania i rozładowania. Podawane przez ładowarkę wartości pojemności nie miały wiele sensu. Pomierzyłem prądy ładowania. Były poprawne (zgodne z wartością na wyświetlaczu). Gdy zmierzyłem prąd rozładowania, tajemnica się wyjaśniła. Ustawiłem np. wartość 1A a w obwodzie płynął prąd 300mA. W każdym przypadku było to ok. 30% wart. ustawionej. Czas płynął, przemnażał się przez prąd i wartość pojemności przy rozładowaniu wychodziła 3x większa. Potem następowało ładowanie nie w pełni roładowanego akumulatora i błąd się nakładał. Po czwartym z kolei cyklu była kompletna bzdura.
Zastanawiam się jak skalibrować wielkość prądu rozładowania aby pokrywał się z ustawionym na wyświetlaczu.
Wiesz co nie mam do końca pewności ale NI-MH nie jest stworzony dla dużych prądów, i jak do tego dołożysz kiepskie/spracowane ogniwa to już nie są tak wydajne jak na początku do tego dochodzi zwiększony opór wewnętrzny.
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
Chodzi o pakiet 8x NiMH AAA 2Ah. Ładuję prądem 0.5A i usiłuję rozładowywać tym samym więc żadnej jazdy bez trzymanki nie ma. Ot spokojny pakiet w spokojnych warunkach. Jednak chodzi o to, że prąd ładowania w rzeczywistości wynosi 0.55A zaś rozładowania tylko 0.15A a nie jak spodziewany (na wyświetlaczu) 0.5A. Stąd rozbieżności wskazań pojemności. Jeśli rozładuję poza ładowarką, pojemność jest prawidłowa. Czyli problem jest z ładowarką i jej 150mA zamiast 500mA. Zawsze rzeczywisty prąd rozładowania wynosi tylko 30% nastawionego. Dla różnych ogniw i programów jest to samo. Zastanawiam się czy odesłać ładowarkę, czy próbować skalibrować prąd rozładowania i jak to zrobić.
Mimo bardzo wyrażnej deklaracji powitalnej, zachwytu i określenia się,
"Gdy zacząłem czytać, zeszło mi ponad dwie godziny i nadal nie mogę przestać. Bardzo cenne forum, bardzo cenne materiały, świetna atmosfera. Podjąłem decyzję ZOSTAJĘ tu. Mam nadzieję na akceptację."
mod kazał mi powiedzieć szablonowe - Dzień Dobry Wszystkim.
Jestem pogodnym człowiekiem i chętnie robię to. Jednak zawsze, poza tematami technicznymi, wyrażam się nie wprost licząc na inteligencję interlokutora.
"Gdy zacząłem czytać, zeszło mi ponad dwie godziny i nadal nie mogę przestać. Bardzo cenne forum, bardzo cenne materiały, świetna atmosfera. Podjąłem decyzję ZOSTAJĘ tu. Mam nadzieję na akceptację."
mod kazał mi powiedzieć szablonowe - Dzień Dobry Wszystkim.
Jestem pogodnym człowiekiem i chętnie robię to. Jednak zawsze, poza tematami technicznymi, wyrażam się nie wprost licząc na inteligencję interlokutora.
Witam
W Twoim przypadku podejrzewam uszkodzenie elementu pomiarowego.
Ładowarki te mają ograniczenie mocy traconej podczas rozładowywania, więc samoczynnie ograniczają prąd, tym nie mniej tutaj, zgadnie z Twoim opisem, zawsze prąd realny stanowi 1/3 zadanego.
Bez rozebrania się nie obejdzie...
Kalibracja z reguły tyczy drobnych odchyleń.
Pozdrawiam
No skoro się akceptowało regulamin, to to trzeba się do niego stosować...zenowi pisze:mod kazał mi powiedzieć szablonowe - Dzień Dobry Wszystkim.
W Twoim przypadku podejrzewam uszkodzenie elementu pomiarowego.
Ładowarki te mają ograniczenie mocy traconej podczas rozładowywania, więc samoczynnie ograniczają prąd, tym nie mniej tutaj, zgadnie z Twoim opisem, zawsze prąd realny stanowi 1/3 zadanego.
Bez rozebrania się nie obejdzie...
Kalibracja z reguły tyczy drobnych odchyleń.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Wymęczyłem, bo szło jak z kamienia, z sieci (na rosyjskiej stronie), schemat klona B6. Kto wie na ile można się na tym oprzeć? Wygląda na to, że obwód pomiaru prądu rozładowania jest wydzielony. To dobry znak. Podziobię trochę miernikiem i spróbuję się zorientować o co chodzi. Mam nadzieję, że mój przypadek choć odosobniony, nie jest zbyt skomplikowany. Pewnie jakiś błąd montażu.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Tak jak obiecałem, po przetestowaniu, opisuję modyfikację doprowadzającą ładowarę Power Bean Major do stanu poprawnej używalności.
Na zdjęciu płyty głównej, w prawym dolnym rogu widać dwa rezystory 2W. Ten bardziej z prawej w samym rogu wyznacza wielkość prądu rozładowania. Drugi, położony bliżej środka jest od prądu ładowania. W szereg obwodu (od strony +) ładowarka-akumulator włączyłem miernik V640 na zakresie 1.5A. Zmieniając wartość rezystora, uzyskałem sytuację, że rzeczywisty prąd rozładowania wynosił dokładnie tyle ile wskazuje wyświetlacz. W moim przypadku musiałem dolutować równolegle rezystory 0.22ohm oraz 1.5ohm. Po tym zabiegu ładowarka wskazywała poprawne wartości pojemności moich pakietów NiMH. Przy próbach z Li-Ion również zaczęło być poprawnie.
Uwaga na marginesie. Ładowarka nie mierzy bezpośrednio prądów ładowania i rozładowania. Do wyliczeń pojemności bierze wartości z nastaw i czasu. Jeśli rzeczywiste prądy różnią się od wskazywanych (ustawionych) będne wyniki pojemności są nieuniknione.
Trochę na potem zostawiłem sobie dokładną kalibrację napięć i balansera.
Na zdjęciu płyty głównej, w prawym dolnym rogu widać dwa rezystory 2W. Ten bardziej z prawej w samym rogu wyznacza wielkość prądu rozładowania. Drugi, położony bliżej środka jest od prądu ładowania. W szereg obwodu (od strony +) ładowarka-akumulator włączyłem miernik V640 na zakresie 1.5A. Zmieniając wartość rezystora, uzyskałem sytuację, że rzeczywisty prąd rozładowania wynosił dokładnie tyle ile wskazuje wyświetlacz. W moim przypadku musiałem dolutować równolegle rezystory 0.22ohm oraz 1.5ohm. Po tym zabiegu ładowarka wskazywała poprawne wartości pojemności moich pakietów NiMH. Przy próbach z Li-Ion również zaczęło być poprawnie.
Uwaga na marginesie. Ładowarka nie mierzy bezpośrednio prądów ładowania i rozładowania. Do wyliczeń pojemności bierze wartości z nastaw i czasu. Jeśli rzeczywiste prądy różnią się od wskazywanych (ustawionych) będne wyniki pojemności są nieuniknione.
Trochę na potem zostawiłem sobie dokładną kalibrację napięć i balansera.
- Załączniki
-
- PB_rezytory.jpg (129.93 KiB) Przejrzano 465 razy
-
- PB_plyta.jpg (153.23 KiB) Przejrzano 465 razy
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Zapomniałem o schemacie. Przepraszam. Jest on jaki jest ale w wielu wypadkach wystarcza. Sciągnąłem go ze świata w związku z tym rzucam linkę: http://www.rcgroups.com/forums/showa...5&d=1293732709 Dużo dyskusji o I_Maxie jest na stronach rosyjskich. Gdy będzie zainteresowanie odnajde je i rzucę linki.
Z moich obserwacji wynika, że wynik w postaci pojemności jest uzyskiwany z przemnożenia USTAWIONEGO na wyświetlaczu prądu i upływającego czasu (w sekundach). Poczyniono założenie (bardzo słuszne), że PŁYNĄCY W OBWODZIE PRĄD BĘDZIE RÓWNY NASTAWIONEMU i w związku z tym nie ma potrzeby go mierzyć. U mnie rzeczywisty prąd rozładowania wynosił jednak tylko 30% wartości wyświetlanej (ustawionej), dlatego wynik był błędny bo nie mogł być inny. Gdy dolutowałem bocznik, prąd wzrósł do wartości wyświetlanej (ustawionej a nie mierzonej) i teraz wszystko jest OK.
Z moich obserwacji wynika, że wynik w postaci pojemności jest uzyskiwany z przemnożenia USTAWIONEGO na wyświetlaczu prądu i upływającego czasu (w sekundach). Poczyniono założenie (bardzo słuszne), że PŁYNĄCY W OBWODZIE PRĄD BĘDZIE RÓWNY NASTAWIONEMU i w związku z tym nie ma potrzeby go mierzyć. U mnie rzeczywisty prąd rozładowania wynosił jednak tylko 30% wartości wyświetlanej (ustawionej), dlatego wynik był błędny bo nie mogł być inny. Gdy dolutowałem bocznik, prąd wzrósł do wartości wyświetlanej (ustawionej a nie mierzonej) i teraz wszystko jest OK.
Coś tę linkę chyba za mocno rzuciłem, bo jakoś źle wyszła. Dłączam zatem PDF-a. Może mnie nie zabiją
- Załączniki
-
- RC-Power_BC6_Charger.pdf
- (164.65 KiB) Pobrany 44 razy
Zenowi, Co to znaczy "ustawiony" prąd?
Ano to: procesor kontroluje spadek napięcia na rezystorze pomiarowym, zwyczajnie steruje tak źródłem prądowym (ładowanie) lub tranzystorem obciążenia (rozładowanie) aby utrzymać określoną wartość tego napięcia zadaną programowo, czyli jak to określiłeś "na wyświetlaczu".
Jeśli zmniejszysz rezystancję to aby utrzymać identyczny spadek napięcia musi wzrosnąć prąd.
Ano to: procesor kontroluje spadek napięcia na rezystorze pomiarowym, zwyczajnie steruje tak źródłem prądowym (ładowanie) lub tranzystorem obciążenia (rozładowanie) aby utrzymać określoną wartość tego napięcia zadaną programowo, czyli jak to określiłeś "na wyświetlaczu".
Jeśli zmniejszysz rezystancję to aby utrzymać identyczny spadek napięcia musi wzrosnąć prąd.