Niskobudżetowa latarka Xenon 6000K
-
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota 24 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Miasto
Niskobudżetowa latarka Xenon 6000K
Witam wszystkich
Już od dawna chodził mi po głowie pomysł zbudowania lub kupienia latarki xenonowej, niestety koszty skutecznie mnie odstraszały (szczególnie koszty gotowych rozwiązań). Widziałem tutaj na forum domowej roboty latarki xenon na bazie MacTronic JML 2940 i sam planowałem takie coś zrobić na bazie takiej latarki, jednak ciągle odkładałem projekt bo były inne wydatki a MacTronic JML 2940 do tanich nie należy.
Tak pewnie byłoby jeszcze przez długi czas, bo przecież zawsze znajdą się inne wydatki (niestety), jednak w ostatni piątek wpadła mi w ręce latarka no name z halogenem H3 zasilanym z 6V. Latarka niekompletna, tzn bez akumulatora, który i tak nie przydałby mi się, bo przecież przetwornice do xenonów zasila się z 12V.
Tak się złożyło że od dłuższego czasu zalegały mi różne palniki xenonowe, m.in H1, H3, H4 bi Xenon w barwach 4300K oraz 6000K + przetwornica do ich zasilania więc zaraz po zdobyciu tej latarki zabrałem się do roboty. Po pierwszej próbie palnika H3 wmontowanego w reflektor tej latarki okazało się, że ogniskowanie jest raczej kiepskie więc trzeba było wymyślić coś aby to poprawić. W rupieciarni wygrzebałem różne metalowe podkładki i zacząłem testować cofanie palnika w głąb odbłyśnika aby ogniskowanie poprawić. Udało mi się uzyskać dość dobry efekt jednak planuje jeszcze trochę ogniskowanie poprawić i przede wszystkim kupić nowy palnik H3, gdyż ten co mam ma lekko ułamany talerzyk przez co nie trzyma się idealnie na środku. Przetwornicę umieściłem wewnątrz obudowy latarki zamiast akumulatora (którego jeszcze nie mam) a przewody do zasilania przetwornicy wyprowadziłem na zewnątrz przez otwór po gniazdku ładowania. Póki co latarkę zasilam zasilaczem sieciowym 12V/10A, docelowo zostanie ona wyposażona w złącze zdolne wytrzymać prąd jaki pobiera przetwornica od xenonu i w przewód z wtyczką do gniazdka zapalniczki samochodowej, oraz zewnętrzny akumulator 12V który będzie przenoszony w futerale na pasku, dzięki czemu będzie można latarki używać w terenie
Na koniec prezentuję kilka zdjęć latarki (nie jest to jeszcze wersja finalna, bo dodane będzie złącze w miejscu z którego obecnie wychodzi przewód, oraz poprawione zostanie ogniskowanie):
Ogólnie tak to wygląda
Wnętrze
I w akcji
Plama światła na suficie, latarka postawiona była na podłodze
I jeszcze jedno ujęcie latarki w akcji
Pozdrawiam i proszę o komentarze, zarówno te pozytywne, jak i konstruktywnie krytyczne
Już od dawna chodził mi po głowie pomysł zbudowania lub kupienia latarki xenonowej, niestety koszty skutecznie mnie odstraszały (szczególnie koszty gotowych rozwiązań). Widziałem tutaj na forum domowej roboty latarki xenon na bazie MacTronic JML 2940 i sam planowałem takie coś zrobić na bazie takiej latarki, jednak ciągle odkładałem projekt bo były inne wydatki a MacTronic JML 2940 do tanich nie należy.
Tak pewnie byłoby jeszcze przez długi czas, bo przecież zawsze znajdą się inne wydatki (niestety), jednak w ostatni piątek wpadła mi w ręce latarka no name z halogenem H3 zasilanym z 6V. Latarka niekompletna, tzn bez akumulatora, który i tak nie przydałby mi się, bo przecież przetwornice do xenonów zasila się z 12V.
Tak się złożyło że od dłuższego czasu zalegały mi różne palniki xenonowe, m.in H1, H3, H4 bi Xenon w barwach 4300K oraz 6000K + przetwornica do ich zasilania więc zaraz po zdobyciu tej latarki zabrałem się do roboty. Po pierwszej próbie palnika H3 wmontowanego w reflektor tej latarki okazało się, że ogniskowanie jest raczej kiepskie więc trzeba było wymyślić coś aby to poprawić. W rupieciarni wygrzebałem różne metalowe podkładki i zacząłem testować cofanie palnika w głąb odbłyśnika aby ogniskowanie poprawić. Udało mi się uzyskać dość dobry efekt jednak planuje jeszcze trochę ogniskowanie poprawić i przede wszystkim kupić nowy palnik H3, gdyż ten co mam ma lekko ułamany talerzyk przez co nie trzyma się idealnie na środku. Przetwornicę umieściłem wewnątrz obudowy latarki zamiast akumulatora (którego jeszcze nie mam) a przewody do zasilania przetwornicy wyprowadziłem na zewnątrz przez otwór po gniazdku ładowania. Póki co latarkę zasilam zasilaczem sieciowym 12V/10A, docelowo zostanie ona wyposażona w złącze zdolne wytrzymać prąd jaki pobiera przetwornica od xenonu i w przewód z wtyczką do gniazdka zapalniczki samochodowej, oraz zewnętrzny akumulator 12V który będzie przenoszony w futerale na pasku, dzięki czemu będzie można latarki używać w terenie
Na koniec prezentuję kilka zdjęć latarki (nie jest to jeszcze wersja finalna, bo dodane będzie złącze w miejscu z którego obecnie wychodzi przewód, oraz poprawione zostanie ogniskowanie):
Ogólnie tak to wygląda
Wnętrze
I w akcji
Plama światła na suficie, latarka postawiona była na podłodze
I jeszcze jedno ujęcie latarki w akcji
Pozdrawiam i proszę o komentarze, zarówno te pozytywne, jak i konstruktywnie krytyczne
-
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota 24 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Miasto
Narazie trwają próby reanimacji akumulatora żelowego 7,2Ah 12V, niestety chyba nic z niego nie będzie, bo gdy go znalazłem w graciarni u znajomego, to miał zaledwie 250mV na zaciskach, a po całonocnym i całodziennym ładowaniu ani trochę mu to napięcie nie wzrosło wręcz odwrotnie - zmalało do 100paru mV
Co do włożenia palnika xenonowego w miejscu żarówki, to nie jest tak łatwo, jak się go po prostu włoży zamiast halogena to uzyskuje się dość nieciekawy rozsył światła, dopiero po dobraniu odpowiednich podkładek jest OK.
A co do akumulatora, to czy istnieje jakiś sposób na jego zreanimowanie, czy pozostaje tylko zakup nowego ?
Pozdrawiam.
Co do włożenia palnika xenonowego w miejscu żarówki, to nie jest tak łatwo, jak się go po prostu włoży zamiast halogena to uzyskuje się dość nieciekawy rozsył światła, dopiero po dobraniu odpowiednich podkładek jest OK.
A co do akumulatora, to czy istnieje jakiś sposób na jego zreanimowanie, czy pozostaje tylko zakup nowego ?
Pozdrawiam.
Jeśli akumulator uległ głębokiemu rozładowaniu, mogło dojść do nieodwracalnej degradacji i niestety z tym nic nie zrobisz. Raz tylko udało mi się reanimować akumulator samochodowy, 45Ah, rozładowany do 0,9V. Ładowany niskim prądem z impulsami o wysokim prądzie przez milisekundy - czas ładowania to 8 dni. Działał w miarę dobrze około pół roku, potem znów zgon.
ILPT
-
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota 24 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Miasto
Czyli nie pozostaje mi nic innego niż odpuścić sobie reanimacje tego truposza i zakupić nowy.
Akumulator będzie przenoszony w skórzanym futerale na pasku, i podłączony przewodem do latarki. W latarce będzie złącze zasilania umożliwiające podłączenie tego aku lub przewodu zakończonego samochodowym wtykiem zapalniczkowym.
Mam w planach zainstalować w latarce jakiś układ mierzący napięcie źródła zasilania i odcinający zasilanie przetwornicy gdy napięcie zjedzie poniżej 11V (czytałem, że dla żelowca bezpieczne napięcie do jakiego go można rozładować to okolice 10,5V więc myśle, że 11V będzie OK). Jak już latarka stanie się mobilna to porobi się jakieś foty w terenie
Akumulator będzie przenoszony w skórzanym futerale na pasku, i podłączony przewodem do latarki. W latarce będzie złącze zasilania umożliwiające podłączenie tego aku lub przewodu zakończonego samochodowym wtykiem zapalniczkowym.
Mam w planach zainstalować w latarce jakiś układ mierzący napięcie źródła zasilania i odcinający zasilanie przetwornicy gdy napięcie zjedzie poniżej 11V (czytałem, że dla żelowca bezpieczne napięcie do jakiego go można rozładować to okolice 10,5V więc myśle, że 11V będzie OK). Jak już latarka stanie się mobilna to porobi się jakieś foty w terenie
-
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota 24 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Miasto
-
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota 24 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Miasto
-
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota 24 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Miasto
Gruntowne zmiany w projekcie
Wpadła mi w ręce lepsza, większa obudowa, z większym reflektorem.
Mieści spokojnie akumulator 7,2Ah oraz przetwornicę, tak więc będzie latarka xenon do trzymania w ręku w jednym kawałku bez żadnego akumulatora w oddzielnym futerale
Jutro zaprezentuje zdjęcia. Jedno jest zauważalne - można o wiele lepsze skupienie uzyskać niż w tej mniejszej
[ Dodano: 29 Listopad 2012, 15:03 ]
Oto obiecane fotki
Tak wygląda ta latarka z zewnątrz
Reflektor z zainstalowanym xenonem H3 6000K
Widok od spodu latarki. W tym miejscu zostanie zainstalowana przetwornica w sposób widoczny na zdjęciu a także moduł wskaźnika napięcia na linijce LED. Oczywiście całość zostanie osłonięta dodatkową obudową, którą wykonam z ocynkowanej blachy a później pomaluję czarnym matowym sprayem aby ładnie wyglądała
A tak to świeci, póki co odpalenie próbne
Plama światła na suficie, latarka postawiona na podłodze, środek plamy światła jest jaśniejszy dookoła niego jest większa plama o mniejszej jasności, czy da się to jeszcze poprawić aby uzyskać jak najmniejszy i przy tym jak najjaśniejszy punkt świetlny ?
Widok na świecącego xenona
Wskaźnik napięcia
I w akcji
Wpadła mi w ręce lepsza, większa obudowa, z większym reflektorem.
Mieści spokojnie akumulator 7,2Ah oraz przetwornicę, tak więc będzie latarka xenon do trzymania w ręku w jednym kawałku bez żadnego akumulatora w oddzielnym futerale
Jutro zaprezentuje zdjęcia. Jedno jest zauważalne - można o wiele lepsze skupienie uzyskać niż w tej mniejszej
[ Dodano: 29 Listopad 2012, 15:03 ]
Oto obiecane fotki
Tak wygląda ta latarka z zewnątrz
Reflektor z zainstalowanym xenonem H3 6000K
Widok od spodu latarki. W tym miejscu zostanie zainstalowana przetwornica w sposób widoczny na zdjęciu a także moduł wskaźnika napięcia na linijce LED. Oczywiście całość zostanie osłonięta dodatkową obudową, którą wykonam z ocynkowanej blachy a później pomaluję czarnym matowym sprayem aby ładnie wyglądała
A tak to świeci, póki co odpalenie próbne
Plama światła na suficie, latarka postawiona na podłodze, środek plamy światła jest jaśniejszy dookoła niego jest większa plama o mniejszej jasności, czy da się to jeszcze poprawić aby uzyskać jak najmniejszy i przy tym jak najjaśniejszy punkt świetlny ?
Widok na świecącego xenona
Wskaźnik napięcia
I w akcji
-
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota 24 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Miasto
Wskaźnik napięcia na tym UL1111 został zmontowany przez mojego ojca w pierwszej połowie lat 90
Moim zdaniem skoro działa, to dlaczego go nie zastosować
[ Dodano: 29 Listopad 2012, 18:52 ]
Mam pytanie - jak prawidłowo przeprowadzać regulację położenia palnika w reflektorze aby uzyskać najlepszy zasięg i skupienie ?
Pozdrawiam.
Moim zdaniem skoro działa, to dlaczego go nie zastosować
[ Dodano: 29 Listopad 2012, 18:52 ]
Mam pytanie - jak prawidłowo przeprowadzać regulację położenia palnika w reflektorze aby uzyskać najlepszy zasięg i skupienie ?
Pozdrawiam.
Takie rzeczy to raczej musisz doświadczalnie sprawdzać. Choć z drugiej strony wydaje mi się, że umieszczając centralnie w reflektorze cienki pręt można wyznaczyć ognisko przy pomocy wskaźnika laserowego... Tylko bez ławy optycznej to się może nie udać, bo precyzja jest wskazana. Z tym, że o tej godzinie nie mogę zagwarantować, że pomysł jest dobry.elektroservice pisze: Mam pytanie - jak prawidłowo przeprowadzać regulację położenia palnika w reflektorze aby uzyskać najlepszy zasięg i skupienie ?
PS: Ja miałem to szczęście, że po wsadzeniu palnika w reflektor nie musiałem niczego poprawiać.
Pozdrawiam
-
- Posty: 22
- Rejestracja: sobota 24 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Miasto
Ja póki co uzyskałem całkiem zadowalające rezultaty. Zobaczymy czy próba reanimacji Aku 7,2Ah 12V przyniosła rezultaty i jeśli się udało to będą foty w akcji w terenie
[ Dodano: 1 Grudzień 2012, 20:22 ]
Reanimacja akumulatora się nie powiodła, dziś kupiłem nowy 7,2Ah 12V a co za tym idzie zostały przeprowadzone pierwsze testy w terenie. Jest nieźle, na pewno bije to na głowę wszelakie latarki na inne źródła światła, ale trzeba dopracować ogniskowanie, bo póki co coś jest nie tak. Wiązka światła w pewnej niezbyt dużej odległości od latarki jest zwężona do maksimum i za tym punktem znów się rozszerza, wygląda to mniej więcej tak:
Pozdrawiam
[ Dodano: 1 Grudzień 2012, 20:22 ]
Reanimacja akumulatora się nie powiodła, dziś kupiłem nowy 7,2Ah 12V a co za tym idzie zostały przeprowadzone pierwsze testy w terenie. Jest nieźle, na pewno bije to na głowę wszelakie latarki na inne źródła światła, ale trzeba dopracować ogniskowanie, bo póki co coś jest nie tak. Wiązka światła w pewnej niezbyt dużej odległości od latarki jest zwężona do maksimum i za tym punktem znów się rozszerza, wygląda to mniej więcej tak:
Pozdrawiam