Crelant 7G5.v2

co i jak zrobiłem...
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Crelant 7G5.v2

Post autor: DNF »

Oto krótka historia nowego życia Crelanta :)
Lampka trafiła do mnie jako kompletnie nie działająca.
Spalona dioda oraz driver, ten drugi w dosłownym tego słowa znaczeniu..
Oryginalnie sterownik oparty jest o: LM358, Attiny13, coś o oznaczeniu L02A, dławik 33uH oraz DB35U.
Dioda, która trafiła na pokład to XM-L U2 1A, a driver to LD-29 przyjmujący 1x jak i 2x li-ion.
Niech teraz zdjęcia mówią same za siebie :) Na końcu wykresy z działania drivera. Lampka zasilana była 2xNCR18650 oraz 1xSamsung 18650-28A.
Dodatkowo zapewniłem chłodzenie w postaci wiatraka.
Troszkę może napiszę jeszcze o samym driverze. Wg opisu, stabilizacja na 2.8A przy 2xli-ion,
brak stabilizacji przy 1xli-ion. Pod koniec na wykresie można zobaczyć jak wygląda stabilizacja.
Myślę, że driver sam w sobie jest bardzo ciekawy :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tutaj pasta, później zmieniona na klej termo.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A oto zestaw pomiarowy do sprawdzania drivera :D
Czyli driver w latarce, wiatrak + zasilacz, miernik oraz kamera.
Potem całość została zgrana na dysk i wyniki pomiaru co minutę przepisane do Excela.
Obrazek
Obrazek
A tak działa zabezpieczenie:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=G2xowtMTP2c&[/youtube]
Pozdrawiam
DNF
janusz_m
Posty: 19
Rejestracja: niedziela 26 sie 2012, 12:16
Lokalizacja: kolbuszowa

Post autor: janusz_m »

Chciałbym podziękować koledze DNF za naprawę, dzięki jego zaangażowaniu latarka zyskała drugi życie. Od siebie dodam, że driver nowy posiada pamięć, 3 tryby podstawowe: Low, Med, Hi oraz ukryte dwa dodatkowe: Strobo i Sos. Obecny sterownik pracuje bezgłośnie w każdym z trybów podczas gdy oryginalny w trybie Hi cichutko świszczał :) Pozdrawiam jm.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

fajnie wyszło :-)
Co to ten LD-29 i skąd?
Awatar użytkownika
krzycho_
Posty: 2187
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krzycho_ »

Fajna , ale ten driver to musiał ładnie zapłonąć że wypaliło dziurę w laminacie :mrgreen:
elektroda.pl
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Wiedziałem, że zapomniałem coś dopisać :D Oczywiście tryby tak jak pisał już janusz_m :)
Ano nie piska, bo ponoć nie używa PWM :)
LD-29 można nabyć tutaj: http://www.intl-outdoor.com/ld29-28a-12 ... p-416.html

[ Dodano: 1 Listopad 2012, 20:35 ]
Krzycho, dokładnie.. tam musiał być żywy ogień! Cud, że ogniwa nie walnęły..
Na bank doszło do zwarcia w driverze.
janusz_m
Posty: 19
Rejestracja: niedziela 26 sie 2012, 12:16
Lokalizacja: kolbuszowa

Post autor: janusz_m »

DNF pisze:Wiedziałem, że zapomniałem coś dopisać :D Oczywiście tryby tak jak pisał już janusz_m :)
Ano nie piska, bo ponoć nie używa PWM :)
LD-29 można nabyć tutaj: http://www.intl-outdoor.com/ld29-28a-12 ... p-416.html

[ Dodano: 1 Listopad 2012, 20:35 ]
Krzycho, dokładnie.. tam musiał być żywy ogień! Cud, że ogniwa nie walnęły..
Na bank doszło do zwarcia w driverze.
Tamten driver też nie miał PWM a piskał.
Ogniwa nie walnęły ale to przy driverze nieco się nadtopiło, myślałem nawet że już po nim. Oczyściłem, oskrobałem i naładowałem już je 3 razy od tamtej pory i póki co działa i normalnie :mrgreen:
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

I oby żyły, a nie walnęły nagle bez ostrzeżenia ;|
ODPOWIEDZ