Oczywiście że przesadzam, ale widząc jak jest u naszych zachodnich sąsiadów chciałbym by u nas było podobnie. (chodzi mi o zachowanie pieszych bo o technologi w której buduje się ścieżki szkoda gadać)wikrap1 pisze:...
P.S Tak osobiście uważam, że przesadzasz (albo w Twoim mieście mieszkają inni ludzie) W Łodzi fakt piesi chodzą wszędzie jak kaczaki, ale dzwonek czy "przepraszam" zawsze załatwia sprawę.
Oj... kciuk niekiedy siny z dzwonienia i zero reakcji.wikrap1 pisze:... ale dzwonek czy "przepraszam" zawsze załatwia sprawę.
Z lewej siatka z prawej jezdnia (a wysokim krawężnikiem) wykonana zgodnie z unijnymi wytycznymi o uspokojeniu ruchu tzn. oprócz dwóch korków samochodów jadących w przeciwne kierunki nic się nie zmieści...wikrap1 pisze:...Często nawet się nie odzywam, tylko wymijam chodnikiem lub pasem zieleni takich delikwentów i nie tracę nerwów.
... a za plecami jeszcze dziesięciu innych rowerzystów którzy zamiast jechać prowadzą rowery!wikrap1 pisze:...Nie wiem czy taka ofensywa jest konieczna.
Fakt, troszkę przesadziłem, ale szukam czegoś co będzie głośniejsze od dzwonka bo nie oszukujmy się, na dzwonek mało kto zwraca uwagę i bez znaczenia jest czy go nie słyszy, czy jest po prostu baranem który go ignoruje.amisiek pisze:...Ale czy Ty naprawdę potrzebujesz takiego buta?
Najlepsza była by jakaś elektronika zasilana z tego samego źródła co latarki.
Żartujesz, prawda?Vigo pisze:...a czy przypadkiem aktualnie obowiązujące przepisy nie mówią o tym, że powinien to być dzwonek o "nieprzeraźliwym sygnale", a jego głośność nie powinna przekraczać wartości dopuszczalnej określonej w przepisach
Ja to się niekiedy boję że dostanę mandat za jazdę po chodniku, bo na ścieżce kierowcy zrobili sobie parking.
Oj przestań, ja nie jestem jakimś małolatem który chce się na staruszkach wyżywaćwikrap1 pisze: ...Wydaje się głupie, ale serio przemyśl źródło Swojego pomysłu. Czy faktycznie nie da się przejechać czy może chcesz się wyżyć?
Sytuacja którą często widuję a jest równie irytująca jak stado baranów to jeden, powtarzam jeden człowiek idący ścieżką rowerową, gdy obok jest dwa razy szerszy chodnik. Czego to jest przejaw, kultury Made in Poland?
Z takimi przypadkami trzeba walczyć, a że na Polskiego "dzentelmena" słowo przepraszam nie wystarczy a nie chcę mi się co chwila stawać, zsiadać z roweru klepać "owego" w ramię ze słowami "suń się misiu, to jest ścieżka rowerowa" to pomyślałem o innym rozwiązaniu.