Ładowarka solarna
Taki mały OT zrobię, ale coś mi się przypomniało
Mam latarkę solarną breloczek, 3 diodki 5mm do tego malutki panel solarny.
Po rozebraniu okazało się, że panel jest wsadzony ot tak sobie i nie miał nawet przewodów wyprowadzonych,
a za zasilanie diodek odpowiadało ogniwo-pastylka
Edycja:
Ok, żeby nie taki całkiem OT był, to powiedz mi, to małe złącze USB służy do ładowania z "gniazdka" tej ładowarki tak?
Bo rozumiem, że na pokładzie jest jakiś li-ion?
Mam latarkę solarną breloczek, 3 diodki 5mm do tego malutki panel solarny.
Po rozebraniu okazało się, że panel jest wsadzony ot tak sobie i nie miał nawet przewodów wyprowadzonych,
a za zasilanie diodek odpowiadało ogniwo-pastylka
Edycja:
Ok, żeby nie taki całkiem OT był, to powiedz mi, to małe złącze USB służy do ładowania z "gniazdka" tej ładowarki tak?
Bo rozumiem, że na pokładzie jest jakiś li-ion?
Witam
Jeden koniec, wydaje mi się, że powinien być podłączony do plusa aku, Na ścieżce jest wyraźny ślad po urwanym kabelku. Trudno natomiast stwierdzić gdzie był minus. Jeśli to ogniwo o małej wydajności, to być może też bezpośrednio do minusa, choć nie chce mi się wierzyć w aż takie uproszczenie.
Pozdrawiam
Jeden koniec, wydaje mi się, że powinien być podłączony do plusa aku, Na ścieżce jest wyraźny ślad po urwanym kabelku. Trudno natomiast stwierdzić gdzie był minus. Jeśli to ogniwo o małej wydajności, to być może też bezpośrednio do minusa, choć nie chce mi się wierzyć w aż takie uproszczenie.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Oczywiście w DX, SKU: 30047
W środku siedzi oryginalnie:
Panel słoneczny, 5V, 110mA (0.55W), sprawność 17% - znalazłem po symbolu u producenta - chińskiego - więc 100% pewności nie ma
Akumulator wg symbolu: 2500mAh Li-Po - wg recenzji bywały różne modele (również mniejsze)
Co do użytkowania, sprawuje się tak jak powinno, panel słoneczny raczej stanowi ozdobę (do pełnego naładowania potrzeba 24h na pięknym słońcu), prądu jaki daje USB nie mierzyłem (wg recenzji jest on ograniczony do 100mA, ale przez prostą modyfikację, tj. zwarcie pinów danych w USB, może dać większy prąd - nie próbowałem, ale mam zamiar).
Jest jeszcze jeden mankament, po rozładowaniu "do zera" załącza się zabezpieczenie ogniwa i tylko zewnętrzne źródło (USB, 5V) jest w stanie naładować akumulator - ogniwo jest zupełnie odcięte (do czasu aż puści zabezpieczenie).
Ja w swoim zmieniłem akumulator na większy, UPF476790, 3280mAh - wymiary tego akumulatora to maksimum co tam wejdzie.
Ogólnie polecam takie urządzonko, ale bez ogniwa. Na DX'ie jest tego mnóstwo.
Jakby coś jeszcze Cię interesowało to pytaj śmiało.
W środku siedzi oryginalnie:
Panel słoneczny, 5V, 110mA (0.55W), sprawność 17% - znalazłem po symbolu u producenta - chińskiego - więc 100% pewności nie ma
Akumulator wg symbolu: 2500mAh Li-Po - wg recenzji bywały różne modele (również mniejsze)
Co do użytkowania, sprawuje się tak jak powinno, panel słoneczny raczej stanowi ozdobę (do pełnego naładowania potrzeba 24h na pięknym słońcu), prądu jaki daje USB nie mierzyłem (wg recenzji jest on ograniczony do 100mA, ale przez prostą modyfikację, tj. zwarcie pinów danych w USB, może dać większy prąd - nie próbowałem, ale mam zamiar).
Jest jeszcze jeden mankament, po rozładowaniu "do zera" załącza się zabezpieczenie ogniwa i tylko zewnętrzne źródło (USB, 5V) jest w stanie naładować akumulator - ogniwo jest zupełnie odcięte (do czasu aż puści zabezpieczenie).
Ja w swoim zmieniłem akumulator na większy, UPF476790, 3280mAh - wymiary tego akumulatora to maksimum co tam wejdzie.
Ogólnie polecam takie urządzonko, ale bez ogniwa. Na DX'ie jest tego mnóstwo.
Jakby coś jeszcze Cię interesowało to pytaj śmiało.