''Halogen'' do motocykla i motoroweru
Te testy to ja bym sobie pomiędzy bajki włożył. Według jednego żarówka H7 osiągała 1400 lumenów, w innym teście ta sama żarówka miała już 2200 lumenów.
Według jednego z testów H7 Unitec miała przebijać wszystkie inne żarówki, Kupiłem takie, zamontowałem w aucie i co ? Gorzej niż zwykłe Philipsy. Sprawdzałem w reflektorach na H7 FF oraz z soczewką i efekt ten sam. Z moich własnych testów wynika że najlepsze w stosunku do ceny są Tungsramy +90%, potem Osram +90%, dalej Tungsram +60%, Philips +30%. Największym niewypałem są Philipsy +100% (drogie jak UuUuUu a świecą jak Tungsramy)
Według jednego z testów H7 Unitec miała przebijać wszystkie inne żarówki, Kupiłem takie, zamontowałem w aucie i co ? Gorzej niż zwykłe Philipsy. Sprawdzałem w reflektorach na H7 FF oraz z soczewką i efekt ten sam. Z moich własnych testów wynika że najlepsze w stosunku do ceny są Tungsramy +90%, potem Osram +90%, dalej Tungsram +60%, Philips +30%. Największym niewypałem są Philipsy +100% (drogie jak UuUuUu a świecą jak Tungsramy)
Problem w tym, że z tego co pisze autor tematu na forum, można wywnioskować że główny zainteresowany chce na tym jeździć cały czas a nie tylko jako długie. Wówczas na sprawę trzeba patrzyć inaczej.fazi pisze:
Co do legalności- jeżeli pojedzie na światłach drogowych to tak samo będzie oślepiał - wystarczy podłączyć równolegle do istniejącej instalacji i w razie czego zmieniać na mijania. Czy nie oślepił Cię kiedyś samochód wyjeżdżający zza łuku jadący na "długich"??? - nie popadajmy w skrajności.
Pozdrawiam
Przypuśćmy jedziesz autem przez lasy nikogo z przodu z tylu. Włączasz wszystkie światła jakie masz żeby dobrze widzieć czy z rowu nie wyskoczy jakieś zwierz. A z przeciwka jedzie ktoś 'długich' i halogenach. Przez moment ty oślepiasz go a on Ciebie . Po chwili włączacie światła mijania, minęliście włączasz sobie znowu wszystkie światła. A jak jedziesz przez duże miasto gdzie lampy są co kawałek jedziesz sobie z włącznymi światłami mijania i tyle jest Ci potrzebne bo i tak świecą lampy przy drodze. Kolega częściej jeździ w tej pierwszej sytuacji i po to jest mu taki halogen. Przy porównywalnym poborze prądu ma znaczenie więcej światła. A jazda z zarówce 35w jest równie niebezpieczna niz chwilowe oślepienie , przecież gdy ktoś mija Cię na długich to chyba nie zacznasz szaleńczo szarpać kierownicy w wszystkie strony ?
Nie rozumiecie mnie... Jesli lampa będzie używana zgodnie z jej mocą, czyli tylko jako światła długie to niech zamontuje sobie nawet 20 z przodu. Gorzej jak będzie na tym jeździł po mieście jako światła mijania, wówczas będzie oślepiał.
Jeśli ktoś mnie mija na długich to nie szarpie kierownicą, ale jadąc około 100 km na godzinę, nie widzę nic przez około 2 - 3 sekundy zanim znów oczy przyzwyczają się do aktualnych warunków oświetleniowych. Przez te 2 - 3 sek i 300 metrów, coś na drodze stać, leżeć itd.
Jeśli ktoś mnie mija na długich to nie szarpie kierownicą, ale jadąc około 100 km na godzinę, nie widzę nic przez około 2 - 3 sekundy zanim znów oczy przyzwyczają się do aktualnych warunków oświetleniowych. Przez te 2 - 3 sek i 300 metrów, coś na drodze stać, leżeć itd.
Powinienem napisać że wziąłem dane o przejechanych metrach "z palca", chodziło mi o ukazanie że przez chwilę po oślepieniu jedziemy na oślep i każda przejechana odległość jest niebezpieczna.. Do tego należy wspomnieć że im człowiek starszy tym ten czas jest znacznie dłuższy. Mój tato ma już problemy z jazdą w nocy a szczególnie denerwują go pacjenci śmigający na przeciwmgielnych po deszczu, oświetleni miliardem lamp dziennych które nie gasną (ani nie przyciemniają się w nocy) do tego z HIDami gdzie popadnie.DNF pisze:Tak gwoli ścisłości, to przy 100km/h przez 3s przejedziemy 83mskaktus pisze: Przez te 2 - 3 sek i 300 metrów[...]
Takie dodatkowe oświetlenie powinno być montowane z rozwagą a jeszcze bardziej oszczędnie używane.
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
Dajcie już spokój.
Autor wątku napewno ma troche rozsądku i dla swojego bezpieczeństwa nie ma zamiaru komuś świecić po oczach z naprzeciwka, bo wiadomo jak sie skończy zderzenie czołowe simsona z osobówką...
To że część społeczeństwa używa świateł nie zgodnie z przeznaczeniem nie znaczy że mamy wszystkim zabronić używania zgodnie z przeznaczeniem mocniejszych świateł i nowszych technologi.
Jak ktoś chce to nawet z widelca zrobi broń.
Autor wątku napewno ma troche rozsądku i dla swojego bezpieczeństwa nie ma zamiaru komuś świecić po oczach z naprzeciwka, bo wiadomo jak sie skończy zderzenie czołowe simsona z osobówką...
To że część społeczeństwa używa świateł nie zgodnie z przeznaczeniem nie znaczy że mamy wszystkim zabronić używania zgodnie z przeznaczeniem mocniejszych świateł i nowszych technologi.
Jak ktoś chce to nawet z widelca zrobi broń.
W sumie to nawet nie chodzi o zabranianie,bo każdy swój rozum ma
Ale autor wątku musi mieć świadomość,że w razie kontroli drogowej może stracić dowód rejestracyjny i zostać skierowany na powtórne badania techniczne.
Pojazd poruszający się po drogach publicznych musi być wyposażony tylko w homologowane oświetlenie bez względu czy używa akurat czy nie.Tak stanowi prawo.
Jeżeli jest to np pojazd biorący udział w sportach motorowych to poza zawodami musi mieć niehomologowane trwale zakryte.
Ale autor wątku musi mieć świadomość,że w razie kontroli drogowej może stracić dowód rejestracyjny i zostać skierowany na powtórne badania techniczne.
Pojazd poruszający się po drogach publicznych musi być wyposażony tylko w homologowane oświetlenie bez względu czy używa akurat czy nie.Tak stanowi prawo.
Jeżeli jest to np pojazd biorący udział w sportach motorowych to poza zawodami musi mieć niehomologowane trwale zakryte.
Moim zdaniem, takie dodatkowe światło jest w motorowerze potrzebne. W większości takich pojazdów oświetlenie jest tragiczne. Gdy porównywałem ich światła z moim C2 XM-L, to moja latarka świeciła o wiele mocniej. Do tego ten rozkład światła. Kompletnie tego nie rozumiem.
W markowym skuterze (Yamaha Neos) rozkład światła to były jakieś ślimaki. Wiązka miała kształt jak jeden wielki artefakt. I jeszcze nie było żadnej linii odcięcia, więc na pewno oślepiały. A jeszcze inny kolega ma światła soczewkowe. Świecą tak słabo, że ja osobiście bałbym się tym jechać. Ten sam kolega nawet chciał kupić sobie też C2 i zamontować na kierownicy.
Z tego, że to nielegalne chyba każdy posiadający przynajmniej kartę motorowerową zdaje sobie sprawę. Natomiast co do oślepiania, to moim zdaniem koledzy przesadzają. O wiele bardziej "bolą" w oczy źle ustawione światła mijania.
Poza tym, jeśli ktoś potrzebuje dodatkowego światła, to znaczy, że będzie jeździł po drogach nieoświetlonych. A na takich drogach poza miastem z reguły ruch jest bardzo mały, a samochód nadjeżdżający z przeciwka widać z kilometra. A motorowerami porusza się najczęściej po drogach bocznych, na których jeździ się z małą prędkością, więc ja osobiście nie brałbym ryzyka oślepienia kogoś pod uwagę (jeśli użytkownik będzie miał trochę rozumu, oczywiście)
Co do samego "halogenu", to ja mam taką tego wizję:
Driver step-down, bez trybów, może nawet coś na AX2002, do tego jakaś głowica z aluminium, XM-L w reflektorze i starczy.
W markowym skuterze (Yamaha Neos) rozkład światła to były jakieś ślimaki. Wiązka miała kształt jak jeden wielki artefakt. I jeszcze nie było żadnej linii odcięcia, więc na pewno oślepiały. A jeszcze inny kolega ma światła soczewkowe. Świecą tak słabo, że ja osobiście bałbym się tym jechać. Ten sam kolega nawet chciał kupić sobie też C2 i zamontować na kierownicy.
Z tego, że to nielegalne chyba każdy posiadający przynajmniej kartę motorowerową zdaje sobie sprawę. Natomiast co do oślepiania, to moim zdaniem koledzy przesadzają. O wiele bardziej "bolą" w oczy źle ustawione światła mijania.
Poza tym, jeśli ktoś potrzebuje dodatkowego światła, to znaczy, że będzie jeździł po drogach nieoświetlonych. A na takich drogach poza miastem z reguły ruch jest bardzo mały, a samochód nadjeżdżający z przeciwka widać z kilometra. A motorowerami porusza się najczęściej po drogach bocznych, na których jeździ się z małą prędkością, więc ja osobiście nie brałbym ryzyka oślepienia kogoś pod uwagę (jeśli użytkownik będzie miał trochę rozumu, oczywiście)
Co do samego "halogenu", to ja mam taką tego wizję:
Driver step-down, bez trybów, może nawet coś na AX2002, do tego jakaś głowica z aluminium, XM-L w reflektorze i starczy.
Czołówka Energizer 3led, latarka z TESCO za 2,99, UF C2 XM-L 2,8A , Romisen RC-D5,wszystko-odporna latarka na trzech ledach MacTronic.
To tylko część moich gigantycznych zbiorów
To tylko część moich gigantycznych zbiorów
skaktus nie wiem skąd taki wniosek?????Problem w tym, że z tego co pisze autor tematu na forum, można wywnioskować że główny zainteresowany chce na tym jeździć cały czas a nie tylko jako długie. Wówczas na sprawę trzeba patrzyć inaczej.
Tu masz odpowiedź w szóstym poście:
Poza tym tu chodzi o kwestie techniczne. Kwestie prawne proponuje poruszać na innym forumjak jedzie się gdzieś nie oświetloną drogą, to w tedy sobie takiego halogena włącza i już jest lepiej
Pozdrawiam
Witam
Tak samo ktoś kto pomógł dokonać włamania, tłumacząc jak otworzyć zamek, jest współwinny.
Na forum samochodowym, też nikt nie wytłumaczy Ci jak obejść immobiliser.
Pozdrawiam
Niestety są to sprawy nierozerwalne, dla prawa.fazi pisze:Kwestie prawne proponuje poruszać na innym forum
Tak samo ktoś kto pomógł dokonać włamania, tłumacząc jak otworzyć zamek, jest współwinny.
Na forum samochodowym, też nikt nie wytłumaczy Ci jak obejść immobiliser.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
W takim razie cały wątek traci sens, bo niby dlaczego mamy mu pomagać łamać przepisy.Niestety są to sprawy nierozerwalne, dla prawa.
Tak samo ktoś kto pomógł dokonać włamania, tłumacząc jak otworzyć zamek, jest współwinny.
I jakoś nikt nie rozwodzi w kwestii prawnej się nad supermocnymi światłami do roweru
forumowych kolegów np. tu KLIK
mogącymi oślepić bardziej niż "długie" samochodu.
Pozdrawiam
Witam
Przepisy ruchu drogowego nie określają w jakiego typu światła (chodzi o moc i odległość oświetlania drogi) ma być wyposażony rower - więc można sobie z tym eksperymentować. Co do pojazdów silnikowych jest to określone w warunkach technicznych (homologacja) określających dopuszczenie pojazdu do ruchu na terenie RP
Tomek
Przepisy ruchu drogowego nie określają w jakiego typu światła (chodzi o moc i odległość oświetlania drogi) ma być wyposażony rower - więc można sobie z tym eksperymentować. Co do pojazdów silnikowych jest to określone w warunkach technicznych (homologacja) określających dopuszczenie pojazdu do ruchu na terenie RP
Tomek